Newsy

Tech Cave chce wspierać programy lojalnościowe w galeriach handlowych na całym świecie. Grupa IMS, do której należy, w dalszym ciągu szuka spółek do przejęcia

2015-06-23  |  09:00

Grupa Internet Media Services nie jest uzależniona od zewnętrznego finansowania i jest w dobrej kondycji finansowej. Zapowiada fuzje z przedsiębiorstwami zajmującymi się podobną lub pokrewną działalnością lub ich przejęcia. Będąca częścią tej Grupy spółka Tech Cave będzie promować rozwiązania polegające na pełnej obsłudze ofert specjalnych w galeriach handlowych, nie tylko w Polsce, lecz także na świecie. 

– Jako grupa Internet Media Services myślimy o tym, żeby integrować firmy, które nam odpowiadają i wpisują się w nasze bardzo szerokie podejście do marketingu w punkcie sprzedaży – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Paweł Przetacznik, prezes firmy Tech Cave, będącej członkiem grupy Internet Media Services (IMS). – Na razie nie mogę podawać szczegółów, ale takie rozmowy są prowadzone.

Rozwój przez akwizycje jest jednym z planów strategicznych grupy IMS. Jak podkreśla prezes Tech Cave, Grupa Internet Media Services ma dobrą pozycję finansową i nie jest zależna od zewnętrznego finansowania. Według prognoz opublikowanych w połowie maja wypracuje ona w tym roku 41,5 mln zł przychodów, 11,25 mln zł zysku EBITDA, 8,15 mln zł zysku operacyjnego i 6,6 mln zł zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej. Natomiast do nowych projektów podchodzi ostrożnie.

IMS jest spółką akcyjną notowaną na głównym parkiecie, w związku z tym są to nie tylko nasze pieniądze, lecz także akcjonariuszy – zauważa Przetacznik. – Dlatego korzystamy z synergii i innych rozwiązań, żeby finansowanie było bezpieczne.

IMS zarabia na marketingu sensorycznym, sprzedając usługi audiomarketingowe, wideomarketingowe i aromamarketingowe oddziaływające na zmysły klientów w centrach handlowych. Rozwiązania spółki obejmują dostarczanie programów muzycznych, zawartości wideo oraz zapachów, które umilają pobyt w punkcie sprzedaży.

Tech Cave jest spółką córką IMS i dostarcza do tych rozwiązań serwery, oprócz tego prowadzi własną działalność. Oferuje rozwiązania wspierające sprzedaż, które budują lojalność, tzw. rabatomaty. To interaktywne plany galerii wyposażone w opcję wskazywania, rezerwacji i druku kuponów rabatowych. Informacje o  wykorzystanych kuponach trafiają na specjalny serwer i stają się źródłem wiedzy o zachowaniach i preferencjach grup konsumentów.

Chcielibyśmy bardzo mocno pracować nad tym rozwiązaniem – deklaruje Paweł Przetacznik. – Mamy otwarty kontrakt międzynarodowy z jedną z zarządzających grup, która jest obecna w całej Europie, i zamierzamy go eksplorować. Oprócz tego prowadzimy implementację w Singapurze oraz kilku galeriach w Hiszpanii. W jednej z nich pracujemy nad bardzo ciekawym programem lojalnościowym, który jest już wdrożony. Ten kierunek chcemy dalej rozwijać i pogłębiać.

Aby propagować rozwiązania, jak informuje Przetacznik, spółka prowadzi rozmowy z różnymi grupami, na ogół ogólnoeuropejskimi. Bierze także udział w imprezach targowych i wystawienniczych, takich jak największe i najbardziej prestiżowe w europejskiej branży nieruchomości komercyjnych Międzynarodowe Targi MAPIC w Cannes.

W ten sposób kontaktujemy się z firmami, które są obecne nie tylko w Polsce, lecz także w całej Europie – tłumaczy Przetacznik. – Poza tym zwracam uwagę na to, że grupy zarządzające, takie jak Apsys, DTZ, Cushman & Wakefield, prowadzą działalność na różnych rynkach europejskich. Jesteśmy więc z nimi w stałym kontakcie. Polski rynek jest dla nas i duży, i mały. To bardzo charakterystyczne, że nie można się na nim najeść, ale przeżyć jak najbardziej. W związku z tym jest on bardzo dobry do tego, żeby pewne koncepcje na nim sprawdzić, przećwiczyć, rozwinąć i doprowadzić do określonego poziomu, aby potem atakować inne rynki.

Firma chciałaby przejmować od zarządzających galerią handlową relacje z najemcami w zakresie ofert specjalnych. Takie rozwiązanie – zdaniem Pawła Przetacznika – jest dla wszystkich bardziej efektywne.

Kontakt zarządzających galerią z najemcami jest zawsze pełny innych kontekstów, które nie pomagają – przekonuje Przetacznik. – Jesteśmy zewnętrzną firmą marketingową, która przychodzi, komunikuje rozwiązanie, mówi, ile to kosztuje i co trzeba zrobić, żeby w to wejść. I jest to łatwiejsze, bardziej efektywne. W rezultacie niższe są koszty wdrożenia takiej funkcjonalności. Po pierwsze galeria ma kłopot z tym, żeby w ogóle obsługiwać technologię, której nie kontroluje, dlatego oferujemy pewien pakiet. To wszystko jest komplementarne, zamknięte i składa się z wielu modułów. Możemy wybrać takie, które razem z zarządzającymi uznamy za stosowne.

W pierwszym kwartale br. przychody ze sprzedaży IMS wyniosły 8,8 mln zł i były o prawie 1,3 mln zł wyższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Firma zarobiła (netto) 1,48 mln zł, o blisko 10 proc. więcej niż rok wcześniej.

Czytaj także