Newsy

W sklepach internetowych różnice w cenach produktów mogą sięgać kilkuset procent. Występują znacznie częściej niż w tradycyjnym handlu

2016-09-06  |  06:30

Ten sam produkt w różnych e-sklepach może mieć różną cenę. Największe różnice występują w kategorii artykułów elektronicznych oraz farmaceutyków – wynika z obserwacji Dealavo. Co ciekawe, zdarza się, że dystrybutorzy proponują znacznie niższe ceny niż producenci. Ponieważ wciąż cena jest głównym czynnikiem decydującym o wyborze kupującego, a w internecie klient może je łatwo i szybko porównać, właściwa polityka cenowa to często być albo nie być danego sklepu.

– W internecie różnice w cenach produktów są znacznie większe niż w przypadku sprzedaży offline – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Kot, prezes zarządu Dealavo, spółki dostarczającej narzędzia do analizy cen online i konkurencji. – Oczywiście zależą one od kategorii, w niektórych różnice są bardzo znaczące, w innych są mniejsze. Do tych najczęściej się zmieniających zaliczamy np. elektronikę użytkową czy produkty farmaceutyczne.

Największe różnice cenowe, które mogą sięgać nawet kilkuset procent, występują w przypadku produktów najtańszych. Zdaniem Kota takie zjawisko nie dziwi, biorąc pod uwagę skalę konkurencji. W tym roku liczba sklepów internetowych prawdopodobnie przekroczy 23 tys.

 Rynek będzie się rozwijał dynamicznie, dlatego coraz większe znaczenie będą miały w Polsce automatyczne narzędzi do ustalania polityki cenowej – przekonuje Kot. – Cena przede wszystkim powinna być kształtowana świadomie i na podstawie rzetelnych danych. Obecnie wielu sprzedawców ufa przeczuciu i zasadzie życzeniowego myślenia. Niestety, wpływa to negatywnie na sprzedaż, bo klient szybko może zweryfikować cenę. Kształtując politykę cenową, bez oparcia się na danych i bez analizy działań konkurencji, firmy same skazują się na gorszą pozycję.

Jak wynika z badania „E-commerce w Polsce 2016. Gemius dla e-Commerce Polska”, 50 proc. klientów wskazało atrakcyjną cenę jako czynnik motywujący do wyboru danego sklepu. W dalszej kolejności znalazły się niskie koszty dostawy (42 proc.) oraz pozytywne doświadczenia z poprzednich zakupów (39 proc.).

 Klienci biorą pod uwagę również poziom obsługi i doradztwa, jaki zapewnia sprzedawca. Natomiast cena nadal jest decydująca i firma musi świadomie decydować o tym, które produkty może oferować drożej, a w których obszarach polityka cenowa musi być bardziej konkurencyjna – precyzuje Kot. – Często słyszymy od znajomych, że są oni w stanie zapłacić kilkanaście złotych więcej za produkt z zaufanego sklepu. Nie spotykamy się raczej z opinią, że mogą zapłacić kilka tysięcy więcej, co np. może się zdarzyć przy zakupie samochodu. W różnych progach cenowych wrażliwość cenowa jest bowiem inna.

Według Jakuba Kota znaczące różnice w cenach to zwykle nie jest efekt przemyślanej strategii, ale przypadku. Wciąż wiele e-sklepów nie radzi sobie ze strategią cenową. Obranie polityki cenowej powinno jednak być poprzedzone rzetelną analizą.

– Polityka cenowa to bardzo silna broń w walce o klienta, nie wymagająca żadnych dodatkowych środków, np. na reklamę – chwali Kot. – To potężne narzędzie, które może mieć każda firma i które może wykorzystać do zwiększania przychodów.

Niektóre e-sklepy oferują produkty nawet taniej niż producenci na swoich stronach www. Dystrybutorzy ograniczają swoją marżę proponowaną przez producenta. Jak podkreśla Kot, czasem wynika to z martwego sezonu i jest próbą okresowego pobudzenia sprzedaży, ale czasem może to świadczyć o wojnie cenowej, co może przynieść straty całej marce.

– Taka sytuacja oznacza, że rynek zweryfikował cenę. Sprzedawcy oferują produkt taniej, bo nie mogli sprzedać go w wyższej cenie. Producenci powinni również świadomie kształtować swoją politykę cenową i na bieżąco monitorować popyt – tłumaczy Kot.

W kształtowaniu polityki cenowej pomagają inteligentne narzędzia. Specjalistyczne algorytmy mogą znaleźć w przestrzeni internetowej odpowiedniki oferowanych produktów pomimo różnic w nazwach produktowych oraz wskazać od razu, czy dana wartość jest za niska, czy za wysoka. Biorą także pod uwagę sytuację rynkową.

– Dzięki temu procesy monitoringu i tworzenia polityki cenowej mogą być zautomatyzowane – podsumowuje Kot. – Tego rodzaju narzędzia są w stanie dostarczyć rzetelne dane z rynku w czasie rzeczywistym, oszczędzając w ten sposób mnóstwo czasu przedsiębiorcy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

Problemy społeczne

W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

 Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.