Mówi: | Marcin Piskorski |
Funkcja: | prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET |
Dzięki sieciom aptek spadają ceny leków. Apteki indywidualne nauczyły się wspólnie walczyć o klienta i rabaty w hurtowniach
Sieci apteczne stanowią jedną trzecią polskiego rynku. Statystycznie to placówki sieciowe mają niższe ceny leków, co przekłada się na większą liczbę klientów i wyższe przychody. Jednak indywidualne apteki coraz lepiej radzą sobie z konkurencją z sieciami – w ramach porozumień operacyjnych lub grup zakupowych potrafią skutecznie negocjować z dostawcami niższe ceny.
– Tak naprawdę apteki się podzieliły na apteki nowego modelu, czyli te, które potrafią sprostać coraz bardziej wyśrubowanym wymaganiom klientów i pacjentów przy coraz trudniejszych warunkach prowadzenia tego biznesu, oraz na apteki starego modelu, które nie bardzo potrafią się w tej rzeczywistości odnaleźć i moim zdaniem ten trend będzie dalej postępował – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.
Jak wynika z raportu Konfederacji Lewiatan i Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET „Sieci apteczne w Polsce”, przygotowanego wspólnie z firmą PharmaExpert, w Polsce działa 330 sieci aptecznych zrzeszających po pięć i więcej aptek. Stanowią one 34 proc. rynku liczącego łącznie 14,5 tys. aptek. W większości są to małe i średnie przedsiębiorstwa z polskim kapitałem. Z 330 sieci tylko 11 posiada więcej niż 50 aptek. Największa z sieci ma ponad 4 proc. udział w rynku, dwie mają po 2 proc., a pozostałe mniej niż 1 proc. udziału w rynku.
Jak wyjaśnia Piskorski, sieci apteczne były pierwszą strukturą, która wytworzyła presję cenową na hurtownie i producentów, co w konsekwencji przełożyło się na obniżki cen leków nierefundowanych dla pacjentów.
– Apteki indywidualne dosyć szybko się zorientowały, że mogą robić to samo i poza sieciami, czyli organizacjami powiązanymi w sposób kapitałowy, należącymi do jednego właściciela, mamy też szereg sieci wirtualnych i grup zakupowych – mówi Marcin Piskorski.
Na taki krok decyduje się większość z aptek indywidualnych, które stanowią 66 proc. rynku. Największe grupy zakupowe liczą po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset aptek, dzięki czemu uzyskują porównywalne warunki handlowe i cenowe jak sieci. Z zestawienia 30 najlepiej sprzedających się leków OTC wynika jednak, że sieci apteczne mają lepsze ceny leków niż apteki indywidualne,
– Naszym zdaniem wynika to z większej otwartości na dzielenie się marżą z pacjentami i klientami. Apteki indywidualne często mają możliwość osiągnięcia podobnych, a nawet lepszych warunków handlowych, natomiast sieci przez to, że działają w większej grupie, mogą sobie pozwolić na obniżenie zyskowności na jednej aptece, ponieważ działają w kilku, dlatego mają większą skłonność do dzielenia się tą obniżką z pacjentami – podkreśla prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.
Jak podkreśla, wciąż istniejące różnice w cenach przekładają się na większą liczbę klientów i wyższe obroty w aptekach sieciowych. Według danych PharmaExpert w 2014 roku do takiej placówki przychodziło miesięcznie średnio ok. 4,5 tys. pacjentów, podczas gdy aptekę indywidualną odwiedzało 3,2 tys. pacjentów. Dominacja sieci staje się jednak coraz mniej wyraźna.
– Apteki indywidualne nauczyły się tego nowoczesnego sposobu prowadzenia i zaczynają stosować te same techniki, co apteki sieciowe, dlatego ta różnica się zmniejsza, można powiedzieć, że widać to nawet w comiesięcznych badaniach – podkreśla Marcin Piskorski.
Pacjentów i klientów przyciąga do aptek nie forma ich własności, ale przede wszystkim lokalizacja, dostępność leków, poziom cen i obsługi.
Czytaj także
- 2025-03-28: Enea zapowiada kolejne zielone inwestycje. Do 2035 roku chce mieć prawie 5 GW mocy zainstalowanej w OZE
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-25: Brakuje kompleksowej strategii dotyczącej uzależnień dzieci i młodzieży. Problemem nie tylko alkohol i nikotyna
- 2025-03-21: Rośnie zainteresowanie białymi rybami jak dorsz czy mintaj. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów
- 2025-03-20: KE przedstawia białą księgę obronności europejskiej. Nowa strategia UE zakłada zmianę podejścia do zdolności obrony i inwestycji w ten obszar
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-04-03: W najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na metale i energię. To będzie wpływać na notowania surowców
- 2025-03-26: Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
Przedsiębiorcy w UE, szczególnie mali i średni, mierzą się na wspólnym rynku z rozdrobnionymi i skomplikowanymi regulacjami, które różnią się w zależności od kraju. To często powstrzymuje ich przed ekspansją zagraniczną, nawet jeśli mówimy o e-commerce. Dlatego też biznes apeluje o ujednolicenie przepisów tam, gdzie jest to możliwe. Tym bardziej że niektóre kraje mają tendencję do tzw. gold-platingu, czyli narzucania dodatkowych regulacji do tych wymaganych przez UE.
Handel
Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB

Cła nakładane na UE przez administrację Trumpa mogą znacząco wpłynąć na kondycję polskiej gospodarki, mimo że bezpośredni eksport z Polski do USA ma stosunkowo niewielkie rozmiary, a sama Polska odnotowuje deficyt handlowy w wymianie z tym krajem. Stany Zjednoczone są jednak drugim po Niemczech odbiorcą polskiej wartości dodanej na świecie – wskazują wyliczenia Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Eksperci ostrzegają, że wojna handlowa uderzy we wszystkie kraje ze Stanami włącznie i we wszystkie sektory.
Problemy społeczne
Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki

Choroby układu sercowo-naczyniowego i choroby nowotworowe to najbardziej rozpowszechnione w krajach Unii Europejskich i zabierające najwięcej istnień ludzkich choroby cywilizacyjne. Do głównych czynników ryzyka zaliczają się w ich przypadku niezdrowy styl życia, otyłość i palenie papierosów, powszechne w coraz młodszych grupach – nastolatków i młodych dorosłych. Ministrowie zdrowia Unii Europejskiej oceniają, że dotychczasowe inicjatywy profilaktyczne nie były wystarczające i potrzebne są nowe, skoordynowane działania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.