Newsy

Liczba wybierających OFE rośnie lawinowo. Zyskają na tym małe i średnie spółki giełdowe

2014-07-30  |  06:45

W czwartek kończy się czas na podjęcie decyzji w sprawie przeznaczenia 1/7 składki emerytalnej. Im bliżej 31 lipca, tym więcej deklaracji ws. pozostania w OFE spływa do ZUS. Eksperci szacują, że klientami funduszy będzie ok 1,2-1,3 mln Polaków. Jeszcze niedawno pesymiści zakładali, że w OFE będzie mniej niż 1 mln ubezpieczonych. To dobra wiadomość dla polskiej giełdy, a zwłaszcza małych i średnich firm.

Liczba składanych oświadczeń o dalszym przekazywaniu składek do OFE rośnie lawinowo – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Paweł Pytel, prezes zarządu Aviva Powszechne Towarzystwo Emerytalne SA.

Według ostatnich danych ZUS do 28 lipca ponad 1 067 tys. Polaków zdecydowało się pozostawić część składki w OFE. To zaledwie niecałe 6 proc. z 16,7 mln uprawnionych. Jeżeli potwierdzą się prognozy mówiące o tym, że OFE wybierze 1,2-1,3 mln osób, to wciąż będzie to mniej niż 10 proc. (odpowiednio 7,2 i 7,8 proc.).

Dla nas najważniejsze jest, aby wszyscy do końca lipca podjęli świadomą decyzję. Większość klientów OFE otrzymało od swoich funduszy deklarację, teraz jest moment, kiedy powinni się nad tym zastanowić, odnaleźć je, wypełnić, podpisać i jeżeli chcą, wysłać. Aviva zakłada, że uda nam się uzyskać wynik powyżej naszego udziału rynkowego – mówi Paweł Pytel.

Krytycy zmian w systemie emerytalnym wskazują, że rząd sugerował wybór ZUS, m.in. prowadząc kampanię informacyjną dotyczącą usług państwowej instytucji czy też wielokrotnie krytykując fundusze emerytalne. Ponadto od połowy stycznia OFE straciły możliwość reklamowania się, a więc także informowania swoich klientów o możliwych skutkach decyzji o przeznaczeniu części składki.

Choć wśród ekspertów nie ma zgody, który wariant jest lepszy z punktu widzenia ubezpieczonego (to zależy od wielu niepewnych czynników), to marginalizacja OFE już teraz negatywnie wpływa na warszawską giełdę. Dotyczy to szczególnie małych i średnich spółek, którym w porównaniu z tzw. blue chipów trudniej jest zdobyć długoterminowy kapitał. Dotyczy to zwłaszcza silnego wpływu OFE na rynek pierwotny.

To jest polski kapitał, który pozwala realizować projekty inwestycyjne tym spółkom. Duże spółki, jak PKN Orlen czy KGHM, mają również inwestorów zagranicznych. Kapitał rodzimy musi opierać się głównie na oszczędnościach Polaków. I tutaj największym z graczy są otwarte fundusze emerytalne, i należy o tym pamiętać – wskazuje prezes Aviva PTE SA.

Pomimo wyraźnego przyspieszenia liczba dotychczas złożonych deklaracji nie rozwiewa obaw dotyczących długookresowego wpływu OFE na giełdę. Nawet jeśli na pozostanie w OFE zdecydują się głównie bogatsi klienci, prawdopodobnie nie wystarczy to, aby skompensować ubytek pieniędzy z tytułu tzw. suwaka. Mechanizm ten polega na tym, że na 10 lat przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego, pieniądze mają stopniowo trafiać z OFE do ZUS. Z punktu widzenia ubezpieczonego de facto jest to zmiana aktywów wycenianych rynkowo na zapisy w ZUS, które nie mogą być przedmiotem obrotu.

Część analityków wnioskuje na tej podstawie, że OFE będą zmuszone zmienić strukturę swoich portfeli akcji. Przede wszystkim większym zainteresowaniem funduszy emerytalnych mają cieszyć się spółki dywidendowe, dzięki czemu stabilny w czasie strumień dywidend mógłby (przynajmniej częściowo) równoważyć odpływ pieniędzy z powodu tzw. suwaka. Prezes Aviva PTE uważa jednak, że ostateczna liczba klientów nie wpłynie na politykę inwestycyjną funduszy.

OFE w dalszym ciągu będą realizowały swoją politykę inwestycyjną w najlepszej wierze i z korzyścią dla swoich klientów, niezależnie od tego, jak dużo ostatecznie składek będzie napływało do OFE. Nie przewiduję żadnych zmian w strukturze portfela w związku z liczbą osób, które złożą deklarację o przekazywaniu składki do OFE – przewiduje Pytel.

Ogromne zmiany w portfelach inwestycyjnych OFE już miały miejsce, co wynikało z wprowadzenia ustawowego zakazu nabywania obligacji skarbowych i transferu części środków na zagraniczne rynki. Zakaz kupowania relatywnie bezpiecznych instrumentów, jak papiery dłużne, wymusza jednak zaostrzenie kryteriów selekcji bardziej ryzykownych aktywów, takich jak akcje.

Aby teraz wybrać kolejną spółkę, będziemy musieli dokonywać dodatkowej selekcji. Te spółki będą musiały stworzyć dobre projekty inwestycyjne i wtedy będą one miały szanse na finansowanie z OFE – twierdzi prezes Aviva PTE SA.

W przypadku branży funduszy emerytalnych dodatkowym czynnikiem ryzyka są okienka transferowe. Jeśli do końca lipca, np. z przyczyn losowych, dana osoba nie mogła złożyć w ZUS deklaracji o pozostaniu w OFE, będzie miała taką szansę za dwa lata. Wtedy otworzy się okienko transferowe od początku kwietnia do końca lipca. W późniejszym okresie według obowiązującego obecnie prawa okienka będą otwierane co cztery lata.

Potencjalną szansą dla OFE jest to, że rośnie świadomość wśród Polaków, że ZUS (a w konsekwencji i budżet państwa) będzie pod coraz większą presją z powodu niekorzystnych zmian w demografii.

Większość Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że będzie coraz większa liczba emerytów, a mniejsza liczba pracujących. Natomiast ta świadomość nie przekłada się na realną postawę. Dużo osób mówi o tym, że należy oszczędzać, ale nie przechodzą do czynów – uważa Pytel.

Po marginalizacji OFE więcej klientów może zdecydować się na oszczędzanie indywidualne w III filarze. Na ich decyzje na pewno wpłynęłoby zwiększenie atrakcyjności inwestowania poprzez Indywidualne Konto Emerytalne i Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego.

Oba te produkty umożliwiają skorzystanie z ulgi od zysków kapitałowych, natomiast IKZE umożliwia również odliczanie od podstawy opodatkowania w naszych zeznaniach rocznych PIT. Najważniejsze jest, aby to oszczędzanie rozpocząć relatywnie wcześnie, tak żebyśmy mogli zgromadzić te środki, które będą stanowiły ważny element naszego zabezpieczenia emerytalnego – mówi Paweł Pytel.

Więcej na temat
Finanse Usycha handel na GPW. Inwestorzy czekają na informację o tym, ile osób pozostanie w OFE Wszystkie newsy
2014-07-29 | 06:45

Usycha handel na GPW. Inwestorzy czekają na informację o tym, ile osób pozostanie w OFE

Tylko do końca lipca, czyli jeszcze przez trzy dni, można zdecydować się na pozostawienie części składki w OFE. Inwestorzy na GPW spodziewają się, że fundusze wybierze milion
Finanse Większość internautów deklaruje wybór OFE. Co trzeci stawia na ZUS
2014-07-28 | 06:40

Większość internautów deklaruje wybór OFE. Co trzeci stawia na ZUS

Do końca lipca można wybrać, gdzie ma trafiać część pieniędzy ze składki emerytalnej. 72 procent internautów deklaruje wybór OFE – wynika z raportu Instytut
Finanse Niższa wycena i mniej dostępny kapitał. Spółki na GPW płacą za demontaż OFE
2014-07-17 | 06:55

Niższa wycena i mniej dostępny kapitał. Spółki na GPW płacą za demontaż OFE

Z 1 mld zł do zaledwie kilkudziesięciu milionów zmniejszy się strumień pieniędzy, jaki co miesiąc będzie trafiał na giełdę ze strony OFE. To może zmniejszyć płynność na

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.