Mówi: | Adrian Furgalski |
Funkcja: | wiceprezes |
Firma: | Zespół Doradców Gospodarczych TOR |
A. Furgalski (TOR): Tylko Warszawę stać na utrzymanie metra. Kraków taka inwestycja kosztowałaby 25 mld zł
Możliwe, że już w ten weekend warszawiacy pojadą drugą linią metra. Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR sugeruje, że realizacja zapowiedzi budowy metra w innych miastach niż Warszawa jest nierealna. Koszt budowy sięga bowiem dziesiątek miliardów złotych, a następnie trzeba łożyć na bieżące utrzymanie takiego środka transportu. W stolicy, której budżet wynosi blisko 14 mld zł rocznie, to kwoty rzędu 300 mln zł, a budowa drugiej linii metra odbija się na jakości funkcjonowania innych elementów komunikacji publicznej.
– Najlepszą odpowiedzią na pytanie, czy plany budowy metra w innych miastach są realne, jest podanie kosztu takiej inwestycji – uważa Adrian Furgalski, wiceprezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – W Krakowie budowa wszystkich linii, o których mówią planiści, może kosztować nawet 25 mld zł. Poza tym miasto to dzisiaj na funkcjonowanie komunikacji wydaje ponad 400 mln zł rocznie. Warto się zatem zastanowić, czy będzie je stać na utrzymanie metra. Stolica, w której każdego dnia jedynie z pierwszej linii tego środku transportu korzysta średnio 550 tys. osób, musi dopłacać tylko do niego ponad 300 mln zł rocznie. Odpowiedź jest więc raczej jednoznaczna.
Swego czasu w Krakowie powstał pomysł, żeby w godzinach szczytu linie tramwajowe kursowały częściej. Nie znaleziono na to jednak pieniędzy, bo rozwiązanie wyceniono na około 20 mln zł.
– Czy stolica Małopolski znajdzie kilkaset milionów złotych rocznie na utrzymanie metra? Uważam, że raczej nie – przekonuje Furgalski. – Wystarczyło mi to, co powiedział prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz przed ostatnimi wyborami samorządowymi, na szczęście nikomu żadnego metra nie obiecując. Jego zdaniem stosunkowo łatwo przeprowadzić taką inwestycję, bo nawet 80 proc. pieniędzy można uzyskać z UE. Powstaje jednak pytanie, z czego taki środek transportu będzie potem utrzymywany.
Budowa drugiej linii metra w Warszawie w dużej części finansowana jest właśnie z budżetu Unii Europejskiej. Dotychczas miasto zagospodarowało na wszystkie inwestycje łącznie 8,5 mld zł z budżetu UE. W ramach kontraktu terytorialnego nowej perspektywy unijnej do 2019 roku blisko 4 mld zł przewidziano na budowę kolejnych trzech stacji drugiej linii metra w kierunku Targówka i Woli oraz nowe pociągi i rozbudowę bazy na Kabatach. Kolejne 3,84 mld zł do 2022 r. przeznaczono na tabor i wydłużenie tuneli o dwie stacje, czyli do ul. Powstańców Śląskich na Bemowie oraz o trzy na Bródno. W ramach nowej perspektywy unijnej planowana jest w sumie budowa 11 przystanków drugiej linii podziemnej kolejki.
– Stolica ma przy tym gigantyczny, wynoszący prawie 14 mld zł budżet, porównywalny do środków, jakimi dysponuje kilka dużych miast w Polsce, a i tak ma bardzo duże wsparcie z Unii – zauważa Furgalski. – Mimo to w Warszawie wciąż utrzymuje się niedorozwój systemów tramwajowych. Mam nadzieję, że w końcu ruszą prace nad połączeniem Gocławia i Wilanowa. Ale obecne braki w tym zakresie, jak podejrzewam, wynikają z tego, że energia oraz koszty budowy i funkcjonowania metra wysysają pieniądze z innych inwestycji.
W przypadku Krakowa, jak wskazuje Adrian Furgalski, zasadne byłoby natomiast rozważenie, czy system tramwajowy rzeczywiście jest tam ukończony i działa optymalnie.
– Przede wszystkim warto zastanowić się nad tym, czy rozwój linii osiągnął już maksimum i nic się nie da już zrobić – mówi Furgalski. – Moim zdaniem tak nie jest. A nawet jeśli to byłaby prawda, to na pewno można poprawić komunikację tramwajową, zwiększając jej częstotliwość kursowania, szczególnie w godzinach szczytu. Wiadomo, że w stolicy Małopolski będzie rozwijana w przyszłości kolej aglomeracyjna. Trzeba pomyśleć więc, w jaki sposób zebrać to wszystko w jeden system transportowy.
Czytaj także
- 2024-04-26: Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-08: Warszawa staje się jedną z bardziej zielonych europejskich stolic. Ponad 15 proc. powierzchni stanowią lasy
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
- 2024-03-29: Zorganizowane grupy cyberprzestępcze sięgają po coraz bardziej zaawansowane narzędzia sztucznej inteligencji. Często celem ataków jest infrastruktura krytyczna
- 2024-04-25: Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
- 2024-03-27: Polacy obawiają się o swoje cyberbezpieczeństwo w obszarze finansów. Połowa odczuwa braki w wiedzy na ten temat
- 2024-04-10: Monika Richardson: Zdecydowałam się sprzedać samochód i nie kupować nowego. Naprawa po ostatniej drobnej stłuczce kosztowała ponad 60 tys. zł
- 2024-03-12: Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa danych przetwarzanych w różnych urzędach. NIK zapowiada kontrole we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.