Newsy

Kolejne firmy pójdą śladem KGHM. Chilijski rynek otwarty na polskie inwestycje

2014-11-10  |  06:55
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    KGHM zachęca inne firmy do inwestowania w Chile. Po udanym starcie projektu Sierra Gorda spółka będzie zwiększać swoją obecność na tamtejszym rynku i chciałaby przy tym współpracować z rodzimymi partnerami. Wymiana handlowa między oboma krajami systematycznie rośnie, a KGHM chce się dzielić swoimi doświadczeniami z innymi przedsiębiorcami, którzy myślą o inwestowaniu w Chile.

    Jesteśmy bardzo otwarci. Chcemy m.in. budować farmę fotowoltaiczną z udziałem już nie tylko nauki polskiej, lecz także biznesu polskiego. Jesteśmy po owocnych rozmowach z polskimi firmami, ale to oczywiście wymaga ustaleń z naszych japońskim partnerem – mówi Herbert Wirth, prezes zarządu KGHM Polska Miedź.

    Będą to na początku firmy dostarczające maszyny, części do nich czy wykonujące usługi na zlecenie KGHM. Ale nie oznacza to, że na tym rynku nie funkcjonują już inni polscy przedsiębiorcy. Jak podkreśla ambasador Chile w Polsce Alfredo Garcia Castelblanco, polskie firmy są coraz bardziej obecne w Chile i to nie tylko na rynku wydobywczym.

    – Współpraca polsko-chilijska wciąż jest w początkowej fazie rozwoju. Dlatego inwestycja KGHM jest tak istotna. Oczekujemy, że pociągnie ona za sobą kolejne inwestycje polskich firm – mówi Alfredo Garcia Castelblanco. – Spodziewamy się również rozwoju w odwrotnym kierunku – że dobre relacjach z KGHM w Chile, skłonią również chilijskie firmy do wchodzenia na polski rynek. Polska odgrywa coraz ważniejszą rolę w Europie, jest więc bardzo atrakcyjna dla Chile.

    Widać to w statystykach – obroty handlowe między Polską a Chile rosną, a wartość eksportu z Chile do Polski wynosi już 259 mln dolarów (2013 rok). Polska eksportuje do tego kraju na razie mniej, równowartość 97 mln dolarów. Za sprawą popularyzacji mody na Chile przez takie firmy jak KGHM, może się to zmienić. W przypadku Polskiej Miedzi współpraca z tym krajem jest zaplanowana na bardzo długo.

    – Jesteśmy na dobrej drodze do zakotwiczenia się na co najmniej 40 lat, jeżeli chodzi o eksploatację miedzi, molibdenu i złota w Chile – mówi prezes miedziowego koncernu.

    Chilijczycy doceniają to zaangażowanie. Herbert Wirth został uhonorowany najwyższym chilijskim odznaczeniem państwowym – Orderem Bernardo O’Higginsa, a w ambasadzie tego kraju w Warszawie otwarto salę im. Ignacego Domeyki, polskiego badacza, który w XIX wieku tworzył podstawy eksploatacji bogactw mineralnych tego kraju.

    Order Bernardo O’Higginsa jest dla KGHM bardzo ważny, poświadcza, że inwestycja, która ze swej istoty jest inwestycją gospodarczą, znalazła też uznanie również pod względem aspektów środowiskowych i społecznych – mówi Wirth. – Środowiskowych, bo zostały spełnione wyśrubowane normy, a społecznych, bo rzeczywiście stworzyliśmy dobre warunki pracy dla 9 tys. osób, które budowały tę kopalnię.

    Rozwojowi współpracy sprzyjają podejmowane coraz częściej działania promujące zagraniczną ekspansję polskich firm. Rozwój inwestycji KGHM będzie jednym z głównych tematów IV konferencji think tanku Poland, Go Global, która odbędzie się 18 listopada w Warszawie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Prawo

    Problemy społeczne

    Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

    Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

    Motoryzacja

    Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

    Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć