Newsy

OZE przyszłością energetyki. W Europie szybko rozwija się energia wiatrowa, szczególnie farmy morskie

2016-10-05  |  06:50

Branża energetyki wiatrowej w Polsce jest bardzo konkurencyjna. Nie potrzebuje dotacji, ale stabilizacji i przewidywalności – podkreśla João Manso Neto, prezes EDP Renewables. Moc zainstalowanych w naszym kraju farm wiatrowych przekracza 5,6 GW. Nowa ustawa, która wprowadza ograniczenia w odległości turbiny wiatrowej od zabudowań, sprawi, że możliwości obszarowe inwestycji zostaną znacznie ograniczone. 

– Potencjał rozwoju OZE jest duży na całym świecie. Kilka dni temu spotkaliśmy się z bardzo ciekawą ofertą w Meksyku. Patrzymy także na Indie i Chiny. Europa rośnie nieco wolniej w segmencie lądowych farm wiatrowych, za to szybciej przybywa farm morskich. Przyszłość będzie należała do OZE, bo są to źródła ekologiczne i bardzo konkurencyjne – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes João Manso Neto, prezes EDP Renewables, światowego lidera w zakresie energetyki odnawialnej.

Jak wynika z informacji firmy, produkcja 1 kWh z wiatru jest 10 razy mniej szkodliwa dla środowiska niż w przypadku energetyki atomowej i 5 razy niż produkcja energii z gazu. Dodatkowo energetyka odnawialna ma duże znaczenie dla gospodarki – w Hiszpanii czy Francji każdy milion euro zainwestowany w energię wiatrową tworzy dwa razy więcej miejsc pracy, niż ma to miejsce w przypadku tradycyjnych technologii.

W Europie morska energetyka wiatrowa szybko się rozwija. Średni przyrost mocy w ostatnich kilkunastu latach wynosił ok. 30 proc. Obecnie łącznie zainstalowanych jest 11 GW mocy, a do 2020 roku może być już 20 GW. W technologii przodują Niemcy i Wielka Brytania. Z najnowszego raportu McKinsey & Company wynika, że do 2030 roku możliwa jest instalacja w Polsce 6 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej.

EDP Renewables jest jednym z największych producentów energii wiatrowej w Polsce. Ma siedem farm wiatrowych, m.in. w Wielkopolsce, w województwie kujawsko-pomorskim, na Mazowszu oraz na Warmii i Mazurach. Prezes firmy zapewnia, że Polska jest dla niej bardzo ważnym rynkiem.

– Mamy zainstalowane ok. 418 MW w farmach wiatrowych zlokalizowanych w kilku regionach Polski – mówi João Manso Neto. – Rozpoczynając biznes w danym kraju, przede wszystkim patrzymy na to, czy inwestowanie w odnawialne źródła energii w tym miejscu ma sens. Tak też było w przypadku Polski, która ma dobre warunki dla rozwoju energii wiatrowej, a zapotrzebowanie na energię będzie rosło w średniej perspektywie – wskazuje.

Obecnie udział energii odnawialnej w całkowitym zużyciu energii elektrycznej w Polsce wynosi od ok. 13 do 15 proc. Największe szanse na spełnienie unijnych celów w zakresie OZE (zwiększenie udziału do 20 proc.) dawał rozwój energetyki wiatrowej. Na koniec I półrocza 2016 roku dane URE wskazywały, że moc elektrowni wiatrowych sięgnęła 5,6 GW w całkowitej mocy OZE przekraczającej 8,2 GW. Poza elektrowniami wiatrowymi inne źródła zielonej energii stanowią w naszym kraju niewielki odsetek.

– Nasza branża w Polsce jest już bardzo konkurencyjna, nie potrzebujemy więc dotacji, ale stabilizacji i przewidywalności – przekonuje prezes EDP Renewables. – Zainteresowanie odnawialnymi źródłami energii stale rośnie. W krajach, które mają stabilne i przewidywalne prawo w tym zakresie, wzrost rynku jest ogromny.

Jeszcze niedawno prognozy wskazywały, że jeśli energetyka wiatrowa w Polsce będzie się rozwijać w podobnym tempie co obecnie, to w 2020 roku ich zainstalowana moc sięgnie od 9 GW do nawet 13 GW. Nowa ustawa wiatrakowa może znacznie ograniczyć ten wzrost. Wiatraki nie będą mogły powstawać w odległości od zabudowań sięgającej dziesięciokrotnej wysokości wiatraka. W efekcie potencjalny obszar budowy farm wiatrowych zostanie zredukowany do 30 tys. ha. Już miesiąc od wejścia w życie ustawy o budowie elektrowni wiatrowych ok. 99 proc. projektów zostało wstrzymanych.

– Patrzymy na Polskę w perspektywie długoterminowej. Odnawialne źródła będą coraz ważniejsze w polskim miksie energetycznym. Nie zamierzamy się więc wycofywać z tego rynku. Być może w niektórych projektach sprzedamy nasze mniejszościowe udziały. To jednak nie oznacza, że naszą intencją jest opuszczenie polskiego rynku – deklaruje João Manso Neto.

Firma nie zamierza również rezygnować z programu EDPR University Challenge w Polsce. To konkurs skierowany do studentów polskich szkół wyższych, którego pierwsza edycja właśnie się zakończyła. Jej hasłem przewodnim było „EDP Renewables: energia wiatru, która Cię poruszy”. Konkurs ma na celu wspieranie ducha innowacyjności i kreatywności studentów oraz promowanie współpracy na linii nauka–biznes.

– Naszym celem jest nie tylko rozwijanie biznesu, jakim jest zielona energia, lecz także wspieranie integracji i rozwoju danego kraju – podkreśla João Manso Neto. – To wymaga od nas stabilności i konsekwentnego wspierania społeczności, wśród których działamy.

Program EDPR University Challenge od kilku lat z sukcesem działa na takich rynkach jak Hiszpania, Portugalia czy Brazylia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.