Mówi: | Andrzej Sowiński |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Lenovo w Polsce |
W 2015 roku Lenovo razem z marką Motorola zawalczy na rynku smartfonów
Lenovo po przejęciu Motoroli od Google zamierza w przyszłym roku powalczyć o rynek smartfonów, również w Polsce. Celem jest osiągnięcie dwucyfrowego udziału w rynku. Dzięki przejęciu działu serwerów biznesowych x86 od IBM spółka może podwoić obroty w tym segmencie polskiego rynku.
– Po akwizycji Motorola Mobile będziemy starali się walczyć na rynku smartfonów. Naszym celem na początku jest dwucyfrowy udział w rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Sowiński, dyrektor generalny Lenovo w Polsce.
W jego ocenie mimo nasycenia rynku jest na nim miejsce dla jeszcze jednego gracza. Z kolei Motorola to solidny brand, który u wielu osób budzi pozytywne skojarzenia sprzed lat.
Chiński koncern 30 października sfinalizował przejęcie Motoroli od firmy Google za 2,91 mld dolarów. Internetowy gigant trzy lata wcześniej kupił Motorolę za 12,5 mld dolarów, jednak ta przynosiła straty, co zadecydowało o sprzedaży znacznie poniżej ceny nabycia.
Długoterminowym celem Lenovo jest czołowe miejsce wśród producentów tabletów i smartfonów na świecie.
– Mijający rok był niełatwym i wymagającym okresem dla branży IT. Mieliśmy kwartały, kiedy nie notowaliśmy wzrostów, a nawet zaliczaliśmy niewielkie spadki sprzedaży. Cały rok w naszej opinii zakończy się jednak niewielkim wzrostem. Na tak trudnym rynku Lenovo poradziło sobie bardzo dobrze, zwiększyliśmy udziały rynkowe z 20 do 30 proc. – podkreśla Andrzej Sowiński.
Polski rynek cały czas pozostaje pod presją konsumentów, dla których istotnym czynnikiem pozostaje cena. Głównym zainteresowaniem cieszyły się więc urządzenia niskobudżetowe. Jednak na rynku można zaobserwować również intensywny rozwój nowych kategorii produktowych, jak komputery all-in-one z ekranem dotykowym i urządzenia konwertowalne – będące połączeniem laptopa i tabletu.
– Polacy są zainteresowani nowoczesnymi technologiami i ten segment rynku bardzo dynamicznie rośnie. Spodziewam się, że to jest trend długoterminowy – mówi Sowiński. – W 2015 r. w branży oczekuję jednocyfrowych wzrostów na rynku komputerów osobistych oraz nieco powyżej 10-proc. rozwoju rynku w przypadku tabletów.
Według szacunków ośrodka badawczego IDC w III kwartale tego roku w skali globalnej rynek tabletów urósł o 11,5 proc. rok do roku, a segment komputerów osobistych skurczył się o 1,7 proc.
Sowiński zapowiada, że w segmencie komputerów osobistych Lenovo chce utrzymać silną pozycję, a dynamicznie rosnąć zamierza na rynku tabletów i smartfonów.
– W kategorii produktów enterprise’owych dla biznesu w krótkim czasie Lenovo powinno co najmniej podwoić obroty. To dzięki przejęciu działu serwerów biznesowych x86 od firmy IBM – zaznacza dyrektor generalny Lenovo w Polsce.
Wartość transakcji z IBM wyniosła 2,3 mld dolarów. Akwizycja uczyniła z chińskiej firmy informatycznej trzeciego na świecie gracza na rynku serwerów x86.
– Jako firma międzynarodowa zmierzamy do tego, aby w skali światowej osiągnąć 30-proc. udział w rynku komputerów osobistych. Również w segmencie smartfonów, tabletów i produktów enterprise Lenovo dąży do bycia największym dostawcą, czyli osiągnięcia pozycji lidera na świecie – podsumowuje Andrzej Sowiński.
Według IDC, w III kwartale 2014 r. firma Lenovo na świecie sprzedała 3 mln sztuk tabletów, co dało jej 4,8 proc. udziałów rynkowych. Komputery osobiste Lenovo wygenerowały 20 proc. udział w rynku (sprzedaż 15,70 mln sztuk).
Czytaj także
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-08: Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-01: Europa zapowiada walkę o bezpieczeństwo lekowe. Wsparcie dla tych inwestycji ma się znaleźć w przyszłym budżecie UE
- 2025-03-21: Rośnie zainteresowanie białymi rybami jak dorsz czy mintaj. W Polsce zaledwie 5–10 proc. sprzedaży pochodzi ze zrównoważonych połowów
- 2025-03-25: Uproszczenie przepisów zwiększy potencjał obronny Europy. Ułatwi współpracę sektora prywatnego i publicznego
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
Rosnąca biurokracja zniechęca europejskie firmy do rozwoju, tym bardziej że borykają się one z surowszymi regulacjami niż ich konkurenci w Chinach i USA. Jedną z poważniejszych barier jest brak spójności przepisów w państwach członkowskich UE, co utrudnia wykorzystanie potencjału jednolitego rynku. Niektóre kraje, w tym Polska, mają tendencję do nadregulacji względem tego, czego wymagają unijne dyrektywy.
Transport
Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne

W 2024 roku liczba aktywnych polis OC w Polsce przekroczyła 29,7 mln, a ubezpieczeni zgłosili ponad 1 mln szkód – wynika z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dane KNF wskazują, że składka przypisana brutto z ubezpieczeń komunikacyjnych trafiła w ubiegłym roku do 17 zakładów ubezpieczeń. Na tym rynku pojawił się właśnie kolejny gracz – Direct pojišťovna, czeska firma ubezpieczeniowa przejęła całość portfela ubezpieczeń od wefox insurance AG i rozpoczyna działalność w Polsce.
Handel
Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie

Ogłoszone przez Donalda Trumpa 2 kwietnia cła na towary z licznych krajów z całego świata zatrzęsły rynkami finansowymi. Indeksy akcyjne ruszyły w dół, zyskiwać za to zaczęły bezpieczniejsze obligacje. Niektóre branże ucierpią bardziej niż inne, np. motoryzacyjna. Skorzystać może za to sektor logistyczny. Paradoksalnie to na obywatelach USA cła mogą się odbić najmocniej, zaś na wzmocnienie swojej pozycji szansę mają Chińczycy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.