Mówi: | Kamila Janeczek |
Funkcja: | specjalista ds. produktów |
Firma: | Ricoh Polska |
Urządzenia w technologii 360 podbijają rynek konsumencki. To jeden z najszybciej rozwijających się segmentów nowych technologii
W ciągu najbliższych czterech lat wartość branży wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości (VR i AR) wzrośnie z 5 mld dol. do 162 mld dol. – szacuje IDC. Rozwija się nie tylko segment akcesoriów i urządzeń, lecz także treści, w tym filmów kręconych w technologii 360. Ceny kamer sferycznych są coraz niższe, więc szturmem zdobywają rynek konsumencki.
– Technologia 360 stopni oraz wirtualna rzeczywistość (VR) to obecnie najbardziej dynamicznie rozwijające się dziedziny nowoczesnych technologii – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Kamila Janeczek, specjalistka ds. produktów PENTAX, Ricoh Polska. – Na rynku pojawia się coraz więcej urządzeń, które cieszą się rosnącym zainteresowaniem klientów.
Jak oceniają analitycy IDC, branże VR i AR będą rosły do 2020 roku średnio o 181 proc. rocznie. Ponad połowę rynku będą stanowiły urządzenia i akcesoria, ale także dochody ze sprzedaży treści, usług i oprogramowania będą stopniowo wzrastać. Ważnym segmentem są zdjęcia i filmy w technologii 360. Produkcje sferyczne, które można oglądać w goglach VR, nie wymagają bardzo zaawansowanego sprzętu. Umożliwiają je specjalne kamery rejestrujące obraz wokół siebie.
– Kamera 360 stopni ma dwa obiektywy, które mają kąt widzenia 180 stopni każdy, dlatego w kadrze możemy zmieścić całą sferę – wyjaśnia Kamila Janeczek. – Zarówno zdjęcia, jak i filmy sferyczne mają szansę wejść do naszego codziennego życia, ponieważ wszystkie portale społecznościowe wspierają już teraz ten rodzaj treści. Możemy się zatem nimi dzielić z przyjaciółmi i całym światem.
Facebook treści w tej technologii wspiera od września ubiegłego roku. Od czerwca tego roku serwis umożliwił ich publikowanie. YouTube wprowadził możliwość oglądania takich filmów w styczniu 2015 roku.
– Także kinematografia zainteresowała się technologią 360 – powstały już pierwsze seriale nagrane w tej technologii. Choć myślę, że jest to na razie bardziej ciekawostka niż wiodący trend – mówi Janeczek.
Ricoh wszedł na rynek z kamerami 360 stopni w 2013 roku. Jak podkreślają przedstawiciele firmy, postęp technologiczny, jaki dokonał się od tego czasu, jest ogromny. Z roku na rok widać również rosnącą sprzedaż kamer Theta.
– Ricoh pokazał już trzecią generację tej kamery – mówi Kamila Janeczek. – Ceny kamer plasują się w przedziale od 1,3 do 2 tys. zł. To kwota przystępna nie tylko dla partnerów biznesowych, lecz także dla klientów indywidualnych.
W ostatnich latach urządzenia tego typu ze względu na wysoką cenę były raczej wykorzystywane w biznesie. Coraz szerzej technologia 360 stopni zaczęła być wykorzystywana w takich branżach jak nieruchomości, gry czy medycyna. Dziś ze względu na intuicyjność obsługi, a także znacznie niższą cenę może podbić również rynek konsumencki.
– Obsługa urządzeń stała się banalnie prosta, ponieważ większość ma wbudowany moduł Wi-Fi, który pozwala sterować nimi z poziomu smartfona, tabletu, bądź jednym, znajdującym się w obudowie, przyciskiem – argumentuje Kamila Janeczek. – Duża część aparatów zintegrowana jest także ze specjalną aplikacją na urządzeniach mobilnych umożliwiającą zmianę ustawień oraz przesłanie zdjęcia bezpośrednio do pamięci zewnętrznej.
Czytaj także
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-03-03: Unia Europejska spóźniona w wyścigu AI. Eksperci apelują o szybsze inwestycje i zaprzestanie regulacji
- 2025-03-13: Inwestycje w sztuczną inteligencję na bardzo niskim poziomie. Potencjał polskich kadr nie jest wykorzystywany
- 2025-03-07: Malwina Wędzikowska: Luksusowe marki bardzo podupadły. Miliarderzy noszą się bez logo, a influencerzy przebodźcowali odbiorców towarami z górnej półki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
Rosnąca biurokracja zniechęca europejskie firmy do rozwoju, tym bardziej że borykają się one z surowszymi regulacjami niż ich konkurenci w Chinach i USA. Jedną z poważniejszych barier jest brak spójności przepisów w państwach członkowskich UE, co utrudnia wykorzystanie potencjału jednolitego rynku. Niektóre kraje, w tym Polska, mają tendencję do nadregulacji względem tego, czego wymagają unijne dyrektywy.
Transport
Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne

W 2024 roku liczba aktywnych polis OC w Polsce przekroczyła 29,7 mln, a ubezpieczeni zgłosili ponad 1 mln szkód – wynika z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dane KNF wskazują, że składka przypisana brutto z ubezpieczeń komunikacyjnych trafiła w ubiegłym roku do 17 zakładów ubezpieczeń. Na tym rynku pojawił się właśnie kolejny gracz – Direct pojišťovna, czeska firma ubezpieczeniowa przejęła całość portfela ubezpieczeń od wefox insurance AG i rozpoczyna działalność w Polsce.
Handel
Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie

Ogłoszone przez Donalda Trumpa 2 kwietnia cła na towary z licznych krajów z całego świata zatrzęsły rynkami finansowymi. Indeksy akcyjne ruszyły w dół, zyskiwać za to zaczęły bezpieczniejsze obligacje. Niektóre branże ucierpią bardziej niż inne, np. motoryzacyjna. Skorzystać może za to sektor logistyczny. Paradoksalnie to na obywatelach USA cła mogą się odbić najmocniej, zaś na wzmocnienie swojej pozycji szansę mają Chińczycy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.