Mówi: | Jerzy Starak, przewodniczący Rady Nadzorczej Polpharma SA, prezes Spectry Holding, głównego udziałowca Polfy Lublin Jarosław Stępniak, prezes zarządu Polfy Lublin |
Funkcja: | Jolanta Mazurek, przewodnicząca Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Krzysztof Żuk, prezydent Lublina |
J. Starak: Restrukturyzacja Polfy Lublin przynosi efekty. Spółka będzie eksportować na rynki Ameryki Północnej
Specjalistyczne wyroby medyczne z Lublina będą trafiać na rynek USA, Kanady i Meksyku. Polfa Lublin będzie eksportować za ocean 15 mln sztuk produktów rocznie. Pozyskanie tego kontraktu to dowód na to, że restrukturyzacja spółki prowadzona w ostatnich latach przynosi efekty. Polfa Lublin ma stabilne wyniki finansowe zarówno dzięki staraniom właściciela Jerzego Staraka i zarządu, jak i dzięki zaangażowaniu pracowników.
– Na jubileusz 70 lat Polfy Lublin mamy dobrą wiadomość. Amerykańska firma Haemonetics będzie kupowała od nas przyrządy medyczne. W przyszłym roku 5 mln, a docelowo 15 mln sztuk rocznie będzie sprzedawane na rynku amerykańskim, kanadyjskim oraz meksykańskim. To pozwoli nam zwiększyć obroty, a jednocześnie być atrakcyjnym partnerem dla innych firm, z którymi – miejmy nadzieję – będziemy mogli współpracować – mówi agencji Newseria Jerzy Starak, przewodniczący Rady Nadzorczej Polpharma SA, prezes Spectry Holding, głównego udziałowca Polfy Lublin.
Jak podkreślają przedstawiciele Polfy Lublin, pozyskanie eksportowego kontraktu to dowód na słuszny kierunek prowadzonej restrukturyzacji, czyli przede wszystkim inwestycji w nowe linie technologiczne do produkcji opakowań dla przemysłu farmaceutycznego.
– Polfa Lublin jest od lat wiodącym producentem wyrobów jednorazowego użytku dla przemysłu medycznego. Dzięki temu, że zaczęliśmy produkować opakowania dla przemysłu farmaceutycznego, w ciągu ostatnich dwóch lat poprawiliśmy swoją kondycję finansową i teraz jesteśmy spółką, która ma pozytywny wynik finansowy – wyjaśnia Jarosław Stępniak, prezes zarządu Polfy Lublin.
Po prywatyzacji, która nastąpiła w 2002 roku, spółka borykała się z wieloma problemami. Zmieniające się warunki rynkowe, czyli konkurencja producentów z Azji i rosnący import wyrobów medycznych (takich jak strzykawki, sprzęt do transfuzji czy hemodializy), spowodowały straty i konieczność ciągłego zasilania finansowego spółki.
– Po wielu latach, kiedy spółka była skarbonką, udało się zebrać fantastyczny zespół ludzi z pasją i kompetentnych, którzy wyprowadzili firmę z zapaści – podkreśla Jerzy Starak. – Firma musiała się dostosować i znaleźć sobie inny segment. Zdecydowaliśmy się na produkty dla przemysłu farmaceutycznego, opakowania i inne akcesoria.
Polfa Lublin zainwestowała w badania i rozwój oraz w nowoczesną infrastrukturę m.in. do produkcji zakrętek, kroplomierzy, miarek i buteleczek na leki. Dzięki nawiązaniu strategicznej współpracy z zakładami Grupy Polpharma i pozyskaniu nowych partnerów biznesowych w ubiegłym roku spółka zanotowała dodatni wynik finansowy. W tym roku przychody ze sprzedaży opakowań farmaceutycznych i innych akcesoriów po raz pierwszy będą wyższe niż te ze sprzedaży wyrobów medycznych.
– Chcemy się związać z przemysłem farmaceutycznym, bo to jest przyszłość. Coraz więcej konsumentów zwraca uwagę na jakość leków, a opakowanie jest nieodłącznym elementem, który zapewnia jakość w okresie użytkowania leku – mówi Jarosław Stępniak. – Chcemy być spółką wysoko rozwiniętych technologii, dzięki czemu nasze produkty będą innowacyjne. Już teraz takie produkty, jak buteleczki na krople do nosa, które produkujemy dla Grupy Polpharma, są najwyższej jakości światowej.
Przedstawiciele spółki podkreślają, że restrukturyzacja spółki powiodła się dzięki wytrwałości głównego inwestora. Starak w latach 2002–2014 przeznaczył na jej bieżące finansowanie i inwestycje blisko 38 mln zł. Kluczowe było również wsparcie ze strony pracowników i związków zawodowych, i to mimo trudnych procesów restrukturyzacyjnych i koniecznej redukcji zatrudnienia.
– Dzisiaj jesteśmy stroną dialogu społecznego. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w tym roku udało nam się podpisać trzy nowe regulaminy: regulamin pracy, regulamin socjalny oraz regulamin wynagradzania. Pracownicy dostali podwyżki – jest to mały krok, który poprowadzi nas naprzód – mówi Jolanta Mazurek, przewodnicząca Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. – Poprawia się też wizerunek firmy. Jest zarząd, który dba o prestiż firmy, jest reklama i marketing i to procentuje. Lepsze wyniki finansowe na pewno przełożą się również na polepszenie sytuacji finansowej pracowników.
Dziś Polfa Lublin zatrudnia 106 osób. Planuje zwiększenie zatrudnienia i nowe inwestycje. Wejście spółki na ścieżkę wzrostu daje jej powód do świętowania. W tym roku Polfa Lublin obchodzi 70. rocznicę działalności.
– To firma o ogromnej tradycji, a przemysł farmaceutyczny, który reprezentuje, był ważny z punktu widzenia innowacyjności Lublina i dostępu do technologii. Zaawansowanie technologiczne i znakomita kadra to jest to, co dziś decyduje o obliczu Lublina i Polfa wpisuje się znakomicie w strategię rozwoju miasta – podkreśla Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, a w latach 1999–2007 członek Rady Nadzorczej Polfy Lublin.
3 grudnia na Zamku w Lublinie z okazji 70-lecia firmy odbyła się uroczysta gala, podczas której medale i wyróżnienia otrzymali pracownicy z największym stażem pracy oraz osoby, które w sposób znaczący wpłynęły na rozwój firmy. Wśród odznaczonych jest też Krzysztof Żuk.
Czytaj także
- 2025-04-03: Krakowska fabryka Philip Morris przestawia się na produkcję wkładów tytoniowych do nowych podgrzewaczy. Amerykański koncern ogłosił zakończenie inwestycji o wartości blisko 1 mld zł
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
- 2025-03-05: Biznes coraz chętniej angażuje się w działania społeczne. To ważny partner dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- 2025-02-28: Branża AGD podnosi się po trudnym okresie. Liczy na wsparcie w walce z silną konkurencją z Chin
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-03-19: Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-03-03: Polska uzależniona od leków z importu. To zagrożenie dla bezpieczeństwa lekowego kraju
- 2025-02-17: Cła Trumpa uderzają w Europę. UE zapowiada reakcję, ale wciąż nie wypracowała wspólnej strategii
Transmisje online
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
Przedsiębiorcy w UE, szczególnie mali i średni, mierzą się na wspólnym rynku z rozdrobnionymi i skomplikowanymi regulacjami, które różnią się w zależności od kraju. To często powstrzymuje ich przed ekspansją zagraniczną, nawet jeśli mówimy o e-commerce. Dlatego też biznes apeluje o ujednolicenie przepisów tam, gdzie jest to możliwe. Tym bardziej że niektóre kraje mają tendencję do tzw. gold-platingu, czyli narzucania dodatkowych regulacji do tych wymaganych przez UE.
Handel
Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB

Cła nakładane na UE przez administrację Trumpa mogą znacząco wpłynąć na kondycję polskiej gospodarki, mimo że bezpośredni eksport z Polski do USA ma stosunkowo niewielkie rozmiary, a sama Polska odnotowuje deficyt handlowy w wymianie z tym krajem. Stany Zjednoczone są jednak drugim po Niemczech odbiorcą polskiej wartości dodanej na świecie – wskazują wyliczenia Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Eksperci ostrzegają, że wojna handlowa uderzy we wszystkie kraje ze Stanami włącznie i we wszystkie sektory.
Problemy społeczne
Młode pokolenie szczególnie narażone na choroby cywilizacyjne. Unijni ministrowie zdrowia chcą przemodelować kwestie profilaktyki

Choroby układu sercowo-naczyniowego i choroby nowotworowe to najbardziej rozpowszechnione w krajach Unii Europejskich i zabierające najwięcej istnień ludzkich choroby cywilizacyjne. Do głównych czynników ryzyka zaliczają się w ich przypadku niezdrowy styl życia, otyłość i palenie papierosów, powszechne w coraz młodszych grupach – nastolatków i młodych dorosłych. Ministrowie zdrowia Unii Europejskiej oceniają, że dotychczasowe inicjatywy profilaktyczne nie były wystarczające i potrzebne są nowe, skoordynowane działania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.