Mówi: | Sławomir Szarek |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Casus Finanse |
4 mld zł niespłacanych kredytów hipotecznych może trafić w tym roku na sprzedaż
Rosnąca akcja kredytowa na rynku hipotecznym może spowodować wzrost liczby zagrożonych kredytów. Spora ich część trafi do firm zarządzających wierzytelnościami. Już w ubiegłym roku na rynku pojawiło się o połowę wierzytelności hipotecznych więcej niż w 2013 roku. W opinii przedstawicieli branży udział tego sektora będzie rósł. Najczęściej problemy ze spłatą mają kredytobiorcy w wieku od 42 do 47 lat, zaciągający zobowiązania na budowę domu jednorodzinnego.
– W 2014 roku podaż na rynku wierzytelności przekroczyła 14 mld zł, a niektóre dane pokazują, że mogła osiągnąć nawet 15 mld zł – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Sławomir Szarek, prezes spółki Casus Finanse. – W 2013 roku było to 9,7 mld zł, czyli dynamika jest olbrzymia. Zdecydowanie wpływ na to miały wierzytelności hipoteczne, które bardzo szybko rosną. Ich wzrost w ubiegłym roku przekroczył 50 proc.
W 2014 roku wartość wierzytelności hipotecznych w obrocie wyniosła około 2 mld zł. W br. spółka spodziewa się, że będzie ona większa o prawie 100 proc. i wyniesie około 4 mld zł.
– Banki otworzyły się na sprzedaż wierzytelności firmom zewnętrznym – wskazuje Szarek. – Casus Finanse działa na rynku zarządzania wierzytelnościami od 18 lat, natomiast aktywnie kupuje wierzytelności od lat pięciu. Dopiero dwa lata temu nabyliśmy jednak pierwsze portfele hipoteczne. Jak pokazują ostatnie lata, był to dobry ruch, bo podaż tego rodzaju zaległych płatności bardzo szybko rośnie. Sądzimy, że ta dynamika nadal będzie bardzo wysoka. Zobowiązania hipoteczne powinny stanowić znaczącą część rynku.
Podaż na rynku wierzytelności w zdecydowanej większości kreują, jak zauważa Szarek, banki i instytucje finansowe, a w mniejszym stopniu firmy ubezpieczeniowe i działające w obszarze multimediów, przy czym coraz więcej dużych banków decyduje się na sprzedaż pokaźnych wolumenów. W pierwszym kwartale ub.r. jedna ze spółek zależnych wrocławskiej grupy Kruk kupiła od Getin Noble Bank wierzytelności o wartości 710 mln złotych. Były to zobowiązania hipoteczne klientów tego banku, sprzedane za 230 mln złotych.
– Widzimy, że sprzedawane są zarówno duże portfele, jak i średnie, o wolumenach przekraczających 100 mln zł – twierdzi Sławomir Szarek. – Przede wszystkim duża podaż napędza rynek.
Na podaż duży wpływ ma poziom akcji kredytowej. Obecnie wartość bilansowa wierzytelności hipotecznych przekroczyła 336 mld zł, w tym zagrożone zobowiązania wynoszą około 10 mld zł.
– W dalszym ciągu rynek jest bardzo perspektywiczny i obiecujący – uważa Szarek – Szczególnie wierzytelności hipoteczne będą w coraz większej skali oferowane przez banki.
Po decyzji banku centralnego Szwajcarii o zaprzestaniu obrony kursu franka wobec euro, czego skutkiem był skokowy wzrost notowań szwajcarskiej waluty, banki zastanawiają się, jak pomóc kredytobiorcom. Na rzetelność obsługi zobowiązań dłużnych, jak twierdzi Szarek, nie ma jednak wpływu to, czy były one zaciągane we franku. Zarówno pożyczki denominowane, jak i złotowe spłacane są podobnie.
– Zdecydowana większość wierzytelności hipotecznych, które obsługujemy, to wierzytelności z lat 2006-2008 i nie zauważamy znaczących różnic, jeżeli chodzi o obsługę wierzytelności denominowanych we frankach szwajcarskich i złotówkach. Jeden i drugi portfel zachowuje się bardzo podobnie – powiedział Sławomir Szarek, prezes zarządu Grupy Casus Finanse.
Najstarsze kredyty w portfelu spółki pochodzą z 1994 roku. Łączna kwota wszystkich zobowiązań to 51 mln zł.
Z obserwacji firmy wynika, że trzy czwarte kredytów, z których spłatą nie radzą sobie kredytobiorcy, to kredyty na domy jednorodzinne. Zaledwie 10 proc. zobowiązań, które trafiają do obsługi w Grupie Casus Finanse, to kredyty zaciągnięte pod hipotekę mieszkań. W większości przypadków czas trwania umowy przed jej wypowiedzeniem wynosił niecałe cztery lata.
Do 2010 roku problemy ze spłatą miały najczęściej osoby przed 40. rokiem życia, w ostatnich trzech latach średnia wieku przesunęła się jednak w górę – 42-47 lat. Najwięcej problemów mają kredytobiorcy z województw mazowieckiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego, bo tam zarówno budownictwo, jak i rynek hipoteczny najszybciej rosną. Ale w czołówce niespłacających pojawili się też kredytobiorcy z pomorskiego. Jak podkreśla Szarek, może to wynikać z rosnących inwestycji w nieruchomości w nadmorskich kurortach.
Czytaj także
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-02-01: Rośnie popularność rynku usług na żądanie. W tym roku największy popyt może być w obszarze budownictwa i organizacji eventów
- 2024-01-16: Rok 2024 może w końcu przynieść stabilizację na rynku nieruchomości. Wiele zależy od tego, jak zaprojektowany będzie nowy rządowy program
- 2023-12-12: W tym tygodniu kolejny ważny wyrok TSUE. Banki może czekać „frankowe trzęsienie ziemi”
- 2023-11-10: Domy modułowe z Polski trafiają głównie do Niemiec i Skandynawii. Szerokie perspektywy otworzy przed producentami proces odbudowy Ukrainy
- 2023-09-22: Rynek kredytów hipotecznych odżywa. W III kwartale wyniki o kilkaset procent podbija rządowy program
- 2023-09-21: Polacy coraz częściej decydują się na najem mieszkania nie z konieczności, lecz z wyboru. Popyt na tym rynku napędzają teraz głównie imigranci ekonomiczni
- 2023-10-25: Polacy nie chcą się wiązać z najmem na dłużej. Dla większości to tymczasowe rozwiązanie w drodze do własnego lokum
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.