Newsy

Za 30–40 lat polisy komunikacyjne znikną z rynku. Firmy ubezpieczeniowe muszą szukać nowych źródeł dochodów

2016-02-02  |  06:55
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Firmy ubezpieczeniowe czekają duże zmiany. Ubezpieczenia komunikacyjne, czyli ich sztandarowy produkt, który jest odpowiedzialny za 60 proc. przychodów, wraz z rozwojem technologicznym w motoryzacji zaczną znikać z rynku. Dlatego firmy muszą szukać nowych źródeł dochodów. Do tego potrzebne są jednak zmiany technologiczne, które przyspieszą wprowadzanie na rynek nowych produktów.

    Rynek ubezpieczeniowy w tej chwili przechodzi trudny moment. Produkty, które były do tej pory sprzedawane, np. ubezpieczenia komunikacyjne, zaczynają znikać z rynku. Ludzie zaczynają jeździć dużo poprawniej, liczba wypadków się zmniejsza, a samochody są dużo bardziej zautomatyzowane – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Trochimczuk, partner zarządzający Sollers Consulting. – Za chwilę nastąpią kolejne dwie fale: wdrożenie telematyki i pojawienie się samochodów bez kierowcy.

    Eksperci szacują, że po wdrożeniu telematyki częstotliwość wypadków spadnie o około 23–25 proc. Z kolei wprowadzenie aut bez kierowców spowoduje 93–proc. spadek. To zaś oznacza, że składka spadnie do 7 proc., co pociągnie za sobą dalsze zmiany na rynku ubezpieczeniowym.

    Kupującym ubezpieczenie nie będzie Kowalski, tylko producent samochodu, który będzie dużo lepiej negocjował z firmą ubezpieczeniową. Dla ubezpieczycieli oznacza to, że za 30–40 lat ubezpieczenia komunikacyjne de facto znikną z rynku. W tej chwili w Europie stanowią one 40 proc. składki, a w Polsce – 60 proc., czyli 60 proc. obrotów firm – wyjaśnia Trochimczuk.

    Dlatego towarzystwa ubezpieczeniowe już dziś muszą się przygotowywać na zmiany. Po pierwsze, chodzi o szukanie nowych produktów dla nowych grup klientów, po drugie, o szybsze wprowadzanie ich na rynek. Dziś potrzeba od 6 do 9 miesięcy na zmianę produktu. Jak podkreśla Trochimczuk, to i tak znacznie krótszy czas niż na Zachodzie, bo polskie firmy ubezpieczeniowe pod względem operacji IT stoją na najwyższym poziomie. Niestety, i tak proces ten wymaga przyspieszenia.

    Okres 6–9 miesięcy to czas zmiany, o którym Niemcy mogą w tej chwili tylko pomarzyć – mówi partner zarządzający Sollers Consulting.

    Jego zdaniem jedną z najważniejszych zmian na rynku będzie pojawianie się nowych produktów. Żeby dostosować ofertę do nowych grup klientów, ubezpieczyciele będą potrzebowali więcej danych na ich temat. Jak podkreśla Michał Trochimczuk, dziś firmy zbyt rzadko mają kontakt z klientami, by zebrać wystarczającą ilość danych.

    Dlatego tak ważne jest to, żeby firma pracowała z partnerami, którzy tę informację mają i mogliby ją dostarczyć. Takim przykładem są np. agregatory w Wielkiej Brytanii, które pracują z firmami doradczymi w obszarze ubezpieczeń. Analizują dane, które otrzymują na swoich porównywarkach, i dostarczają dokładne informacje firmie ubezpieczeniowej, ażeby mogła dopasować swoje ryzyko do potrzeb klienta – wyjaśnia ekspert.

    Z tego typu agregatorów będą też coraz częściej korzystać klienci – dzięki porównaniu ofert dostępnych na rynku będą oni mogli szybko znaleźć coś dla siebie. Zdaniem Trochimczuka nie oznacza to, że polski rynek zostanie zdominowany przez kanał direct, jednak porównywarki internetowe będą miały większy wpływ na decyzje klientów. To zmieni model działania firm ubezpieczeniowych.

    Potencjał na innowacje w ubezpieczeniach jest ogromny. Rozmawiałem z założycielem FinTechu w Wielkiej Brytanii, który na pytanie, gdzie firmy ubezpieczeniowe znajdują się z punktu widzenia innowacyjności na tle innych sektorów, odpowiedział, że są poniżej poziomu. Dodał jednak, że w tej chwili firmy ubezpieczeniowe zaczynają coraz więcej inwestować w to, żeby mieć dostęp do informacji na temat tego, jakie nowe start-upy i pomysły pojawiają się na rynku. Widać ruch, który powinien tę ocenę zmienić w przeciągu roku czy dwóch lat – mówi Michał Trochimczuk.

    Czytaj także

    Transmisje online

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim

    Polska prezydencja zbiegła się z rozpoczęciem rozmów na temat wieloletnich unijnych ram finansowych (WRF), które określą cele i priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. Projekt budżetu ma być gotowy w lipcu, a potem rozpoczną się negocjacje między instytucjami unijnymi. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad WRF, dlatego to od naszego kraju swoje konsultacje rozpoczęli europarlamentarzyści, którzy są współsprawozdawcami PE ds. wieloletniego budżetu Unii Europejskiej.

    Prawo

    Przedsiębiorcy czują się pomijani w pracach nad przepisami. Narzekają na zawrotne tempo prac legislacyjnych

    W ubiegłym roku uchwalono 14 tys. stron nowego prawa. To wynik o 59 proc. niższy niż rok wcześniej – wynika z „Barometru prawa” Grant Thornton. Eksperci wskazują, że nie przekłada się to jednak na jakość nowych przepisów. Tempo prac regulacyjnych przyspiesza, a konsultacje publiczne rzadko są transparentne. Przedsiębiorcy czują się pomijani w procesie konsultacji i zaskakiwani nagłymi zmianami w prawie.

    Konsument

    Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów

    Niemal trzy czwarte uczniów w wieku 15–16 lat już sięgnęło po alkohol. Jak wynika z badania ESPAD 2024, to wciąż najbardziej wśród młodzieży rozpowszechniona substancja psychoaktywna. W ostatnich 20 latach o ponad 20 pp. spadł odsetek nastolatków palących papierosy, ale prawie 70 proc. 17–18-latków przyznaje, że sięgnęło w swoim życiu po e-papierosa. Eksperci wskazują na potrzebę nie tylko bardziej restrykcyjnego ograniczania dostępności tych produktów dla młodych ludzi, ale też o działania na rzecz edukacji zdrowotnej i kompleksowego podejścia do profilaktyki i leczenia uzależnień, bez podziału na poszczególne grupy substancji.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć