Newsy

PGNiG chce wykorzystywać drony do poszukiwania ropy i gazu oraz monitorowania gazociągów. Może zaoszczędzić miliony

2018-03-07  |  06:30
Mówi:Łukasz Kroplewski, wiceprezes zarządu ds. rozwoju, PGNIG SA

Jan Byrtek, współzałożyciel BZB UAS

Krzysztof Potera, dyrektor oddziału geologii i eksploatacji, PGNIG SA

  • MP4
  • Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo bada możliwości wykorzystania bezzałogowych systemów latających m.in. do wykrywania wycieków gazu i monitorowania gazociągów. Już teraz z powodzeniem wykorzystuje je przy pomiarach geodezyjnych. Drony mają nie tylko usprawnić pracę spółki, lecz także zapewnić jej wielomilionowe oszczędności. Aktualnie PGNiG pracuje wraz ze start-upem nad dostosowaniem nowego typu takiej maszyny do swoich potrzeb.

    – Grupa kapitałowa PGNiG to m.in. PSG – 180 tys. km gazociągów, Termika – prąd i ciepło, Obrót Detaliczny – blisko 7 mln naszych klientów. Chodzi nam o to, aby gaz był tani, dlatego będziemy wykorzystywać to wszystko, co wiąże się z optymalizacją naszych działań. Stąd pomysł na wykorzystanie dronów –mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Kroplewski, wiceprezes zarządu ds. rozwoju PGNIG SA.

    Bezzałogowe systemy latające mają pomóc m.in. w poszukiwaniu surowców, wykrywaniu wycieków gazu i monitorowaniu gazociągów. Od kilku lat spółka wykorzystuje je w badaniach terenowych przy pracach geodezyjnych do sporządzania szczegółowych ortofotomap. Za pomocą dronów powstają zdjęcia lotnicze wykorzystywane potem przy przygotowaniu terenu pod poszukiwania gazu ziemnego i ropy naftowej oraz przy planowaniu lokalizacji wiertni. Obecnie PGNiG wspólnie ze start-upem BZB UAS, wyłonionym w ramach akceleratora MIT Enterprise Forum Poland, dostosowuje prototyp nowego drona do kolejnych potrzeb gazownictwa. 

    – Nawiązujemy w tej chwili współpracę ze startupem BZB UAS. Mamy nadzieję, że ten rodzynek, wyłuskany w trzeciej edycji MIT Enterprise Forum Poland w ramach programu ScaleUP – Start in Poland, przyniesie nam określone korzyści, które z kolei przełożą się ostatecznie na obniżenie kosztów działalności. A więc z jednej strony na wzrost konkurencyjności spółki, a z drugiej strony – na niższe ceny gazu dla klientów, o to właśnie nam chodzi we współpracy ze start-upami – mówi Łukasz Kroplewski.

    Jak informuje wiceprezes PGNiG, spółka przeprowadziła już pierwsze, pilotażowe testy nowo zaprojektowanego drona. Urządzenie skonstruowane przez BZB UAS jest zbudowane z piany EPO, wzmocnione materiałami kompozytowymi i wyposażone w podzespoły drukowane na drukarce 3D. Tego typu drony mogą pracować do 2,5 godziny nawet w skrajnych warunkach pogodowych, w temperaturze od -30 do +40 stopni Celsjusza. Są całkowicie autonomiczne, zadanie operatora sprowadza się tylko do ustalenia trasy na komputerze oraz przesłania jej do autopilota. Zdjęcia zrobione przez maszynę za pośrednictwem sieci trafiają prosto do chmury, a następnie zostają one połączone w trójwymiarową mapę badanego terenu.

    – Dron, który testujemy wraz z  PGNiG, wykorzystujemy do celów geodezyjnych. Robimy przeloty nad infrastrukturą i robimy zdjęcia, które wysyłamy później w chmurę. Następnie są one przetwarzane w ortofotomapy i chmurę punktów, z której możemy odczytać odległości, objętości albo powierzchnie do zmierzenia, które nas interesują. Nasz dron zdecydowanie przyspieszy prace, które są realizowane, nad infrastrukturą, umożliwi sprawdzenie i analizę terenów pod nowe inwestycje oraz może pomóc w detekcji gazu – mówi Jan Byrtek, współzałożyciel start-upu BZB UAS.

    Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo z powodzeniem wykorzystuje już drony w swojej działalności. Oddział Geologii i Eksploatacji PGNiG SA wykorzystuje je do badań terenowych. Dział mierniczy oddziału dysponuje własnym bezzałogowcem od trzech lat.

    Stosujemy w tej chwili drony, szczególnie w sytuacjach terenowych, jeżeli chcemy wytyczyć punkty do pomiarów geofizycznych. Poza tym dzięki nim sprawdzamy, nie tylko gdzie zlokalizować otwór wiertniczy, ale czy w łatwy sposób można do niego dojechać. Mimo że dronami posługujemy się już od pewnego czasu, wciąż widzimy nowe możliwości, żeby udoskonalać działania i obniżać koszty – mówi Krzysztof Potera, dyrektor Oddziału Geologii i Eksploatacji, PGNIG SA.

    PGNiG ocenia, że wykorzystanie dronów na szerszą skalę przyniesie wielomilionowe oszczędności i usprawni działalność spółki. Maszyny w ciągu kilku godzin są w stanie zbadać wiele kilometrów kwadratowych powierzchni, dzięki czemu geodeci mogą spędzać mniej czasu na pomiarach w terenie. Stworzone dzięki dronom mapy są też dokładniejsze, uwzględniają np. ukształtowanie powierzchni, gęstość zabudowy, dokładne położenie dróg czy linii energetycznych.

    – Drony mogą się okazać bardzo pomocne przy zapewnieniu bezpieczeństwa infrastruktury. W naszym przypadku mam tu na myśli obszar wydobycia związany z bezpośrednią eksploatacją kopalni ropy naftowej i gazu ziemnego. To są bardzo duże ciśnienia, dlatego ważne jest ciągłe sprawdzanie szczelności rurociągów i gazociągów. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby przeoczyć jakieś niebezpieczne zdarzenie, np. wyciek ropy. W tej chwili monitorują to nasi ludzie, którzy przechodzą te trasy pieszo. W przyszłości wykorzystanie dronów mogłoby to zmienić. Dzięki nim bylibyśmy w stanie przeprowadzić takich kontroli o wiele więcej – wyjaśnia Krzysztof Potera.

    PGNiG w ciągu najbliższych pięciu lat chce zainwestować blisko 700 mln zł w innowacje i wdrażanie nowych technologii. W ubiegłym roku spółka uruchomiła InnVento, pierwszy w Polsce inkubator dla start-upów pracujących nad rozwiązaniami dla sektora naftowego i energetycznego. Z kolei w styczniu br. ruszył pierwszy konkurs INGA – Innowacyjne Gazownictwo, wspólnego przedsięwzięcia PGNiG SA, Gaz-System SA i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju z rekordowym budżetem 400 mln zł. Jego celem jest pozyskanie rozwiązań, które zwiększą konkurencyjność polskiego sektora gazowniczego.

    – Otwieramy się na współpracę ze start-upami w formule Open Innovation. Dajemy do dyspozycji start-upom znakomitych specjalistów, infrastrukturę, w tym centrum start-upowe InnVento, naszych mentorów, departamenty, chociażby prawny i ekonomiczny. Istnieje również możliwość współpracy pod kątem zabezpieczenia swoich interesów z naszym Działem Ochrony Własności Intelektualnej w  sferze praw autorskich i własności przemysłowej. Natomiast start-upy dają nam w zamian często jeszcze więcej. Otwierają nam oczy na to, czego nie dostrzegamy ze swojej pozycji lidera – mówi Łukasz Kroplewski.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

    W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

    Edukacja

    Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

    Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

    IT i technologie

    Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

    Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.