Newsy

Marża na stacjach paliw wynosi zaledwie 3-5 proc. Polacy kupują więcej tańszej benzyny

2014-12-24  |  06:50

W związku z koniecznością posiadania zapasów i w zależności od ich poziomu ceny produktów naftowych na stacjach benzynowych dopiero po kilku dniach odzwierciedlają poziomy notowań na rynku hurtowym. Jak informuje Urszula Cieślak z BM Reflex, spadające ceny nie mają wpływu na marże detalistów, które wynoszą obecnie nie więcej niż 5 proc. Zwykle jednak powodują większe obroty, co wynika ze zwiększonej sprzedaży paliw i innych produktów w sklepie przy stacji.

O tym, ile właściciele stacji benzynowych płacą za paliwo kupowane hurtowo w rafineriach, decyduje sytuacja na rynku ropy naftowej oraz rynku walutowym – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Urszula Cieślak ze specjalizującej się w analizach rynku paliw firmy BM Reflex. – Ceny te tak naprawdę reagują każdego dnia: każdorazowy spadek cen ropy naftowej w notowaniach na rynku europejskim i w konsekwencji spadek cen paliw gotowych przekłada się automatycznie na poziom cen hurtowych.

Odbiorca końcowy, czyli kierowca, także obserwuje zmiany cen na stacjach. Ale, jak zauważa Urszula Cieślak, w detalu reagują one wolniej na aktualne notowania ropy naftowej i walut.

Powodem są zapasy paliw na stacjach – tłumaczy Cieślak. – Rafineria z dnia na dzień może reagować zmianą cen hurtowych. Placówki detaliczne natomiast w pewnym sensie są ograniczone poziomem zapasu. Cykl jego rotacji powoduje, że zmian z rynku hurtowego kierowcy nie obserwują już następnego dnia. Stacja musi najpierw sprzedać paliwo, które wcześniej kupiła w rafinerii po innej cenie. W zależności od poziomu zapasów trwa to krócej lub dłużej.

W ciągu miesiąca ropa Brent potaniała o blisko 23 proc. Na stacjach paliw ceny systematycznie spadają, ale nie w takim tempie. Odzwierciedlenie aktualnych notowań ropy naftowej oraz na rynku walutowym może trwać od kilku do kilkunastu dni.

Gdy cena detaliczna na stacji może być niższa, obrót następuje szybciej i właściciel częściej zgłasza się po kolejną partię paliwa do wytwórcy – mówi Cieślak. – Uzyskuje więc lepszą cenę, bo kupuje więcej. Może więc także z tego powodu taniej sprzedawać benzynę i inne produkty naftowe odbiorcom końcowym, czyli kierowcom.

Środowisko niskich cen ropy naftowej nie ma natomiast większego wpływu na marże osiągane przez właścicieli stacji benzynowych, które wynoszą od 3 do 5 proc.

Dla sytuacji samej stacji nie ma tak naprawdę większego znaczenia, jaka jest tendencja na rynku – precyzuje Cieślak. – Oczywiście łatwiej sprzedaje się, kiedy poziom cen jest niski. Sprzedaż na stacji jest wtedy zazwyczaj wyższa, a więc i przychody rosną. Poziom marż w dłuższym okresie jest natomiast stały i niestety teraz dosyć niski. To już nie są te lata, kiedy na sprzedaży benzyny czy oleju napędowego można było zarabiać ponad 10 proc. Dzisiaj dobrze jeśli to jest 5 proc.

Więcej zarabiają stacje, które prócz samego paliwa oferują także usługi okołopaliwowe (na przykład sprzedaż podstawowych produktów spożywczych, hot dogów czy innych, przyrządzanych na miejscu potraw fastfoodowych).

Mają one z reguły wyższą marże niż paliwo. Gdy konsumenci częściej tankują tańsze paliwa, również obroty z tego rodzaju usługa zazwyczaj są większe – zauważa Cieślak.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.