Newsy

Krajowe firmy pracują nad technologiami magazynowania energii. To konieczne do rozwijania odnawialnych źródeł energii

2016-10-19  |  06:50

W opracowanej przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju odnawialne źródła energii uważa się za jeden z czynników modernizacji krajowej energetyki. Stawia się też na inwestycje w wykorzystanie zasobów energii zgodnie z terytorialnym potencjałem, czyli m.in. w elektrownie wodne i biomasę. Dla rozwoju OZE kluczowe są nowe technologie w zakresie magazynowania energii. Nad tym intensywnie pracuje polska energetyka, m.in. PGE Energia Odnawialna.

– Najważniejszym elementem dotyczącym miksu energetycznego jest projekt premiera Mateusza Morawieckiego Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Na jego podstawie można stwierdzić, że rozwijane w Polsce będą również źródła energii odnawialnej ze szczególnym akcentem na hydroenergetykę oraz biomasę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mieczysław Koch, prezes zarządu PGE Energia Odnawialna.

Polska elektroenergetyka oparta jest przede wszystkim na węglu, z którego pochodzi przeszło 85 proc. wytwarzanej w kraju energii elektrycznej (50,5 proc. z surowca kamiennego, 35 proc. – brunatnego). Mimo rosnącego udziału energii odnawialnej w bilansie energetycznym jej poziom jest wciąż dużo niższy w stosunku do analogicznych wskaźników innych krajów Unii Europejskiej.

Według dokumentu Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju modernizacja sektora energetycznego oraz podjęcie działań na rzecz dywersyfikacji źródeł to warunki podniesienia konkurencyjności polskiego przemysłu, poprawy jego efektywności oraz zapewnienia bezpieczeństwa dostaw. Do osiągnięcia tego celu konieczna jest rozbudowa sieci przesyłu oraz dystrybucji energii elektrycznej i gazu, stworzenie warunków inwestycji w konwencjonalną infrastrukturę wytwórczą, szersze wykorzystanie stabilnych źródeł energii odnawialnej, wdrożenie energetyki jądrowej oraz wsparcie dla rozwoju niskoemisyjnego transportu zbiorowego.

W perspektywie najbliższej dekady efektem tych działań powinno być zapewnienie stabilności dostaw dla użytkowników, zmniejszenie zużycia energii pierwotnej, stopniowe i efektywne kosztowo zwiększanie udziału OZE, zapewnienie równego i powszechnego dostępu do energii pochodzącej z różnych źródeł oraz spowolnienie wzrostu (lub nawet jego zahamowanie) udziału wydatków na energię w budżetach domowych.

– Kluczową sprawą dla rozwoju odnawialnych źródeł jest rozwój i kwestia magazynowania energii, które jest wyzwaniem nie tylko dla Polski, lecz także dla całego świata – zauważa Mieczysław Koch. – Wszędzie trwają teraz intensywne prace nad technologiami dającymi szansę magazynowania energii odnawialnej z racji tego, że są to źródła o zmiennej stabilności pracy.

Według analityków firmy doradczej Frost & Sullivan systemy magazynowania energii w akumulatorach w najbliższych latach będą sposobem na upowszechnienie OZE. Globalny rynek magazynów energii w 2024 roku ma być wart 8,3 mld dol.

 Istotnym elementem dla Grupy Kapitałowej PGE, w tym spółki Energia Odnawialna, jest realizacja programu badawczo-rozwojowego, czyli położenie nacisku na technologie innowacyjne – deklaruje Mieczysław Koch. – Najważniejszym natomiast w tym zakresie działaniem jest dla nas pozyskanie technologii do magazynowania energii.

Jak podkreśla, spółkę czekają duże wyzwania inwestycyjne, w wyniku których około 1 tys. MW mocy ma zostać zainstalowane w farmach wiatrowych na Bałtyku. Trwają wstępne badania środowiskowe i badania dna morskiego w celu wyboru technologii dla mocowania turbin wiatrowych. Prowadzone są także analizy dotyczące możliwości połączenia farmy z siecią energetyczną.

W ramach rozwijania innowacyjności koncern pracuje również nad rozwiązaniami w zakresie energetyki rozproszonej, w tym technologii fotowoltaicznych, pozyskiwania energii z odpadów i oczyszczalni ścieków.

– Zajmujemy się również technologiami związanymi z wytwarzaniem energii z biogazowni rolniczych. Jesteśmy uczestnikiem pilotażowych programów dotyczących budowy klastrów, które również są priorytetem Ministerstwa Energii – wskazuje Mieczysław Koch. – Musimy położyć duży nacisk na rozwój energetyki rozproszonej w celu poprawienia sprawności i efektywności, co także znajduje się w programie premiera Morawieckiego.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.