Newsy

Budowa dróg pogrążyła wielu wykonawców. Branża liczy na nowe kontrakty, ale na zmienionych zasadach

2016-08-17  |  06:50
Mówi:Andrzej Wyszyński
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Polskie Stowarzyszenie Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych (PSWNA)
  • MP4
  • Wielkie inwestycje drogowe w ramach poprzedniej perspektywy finansowej UE zaowocowały tysiącami kilometrów nowych tras w Polsce. Niedoskonałe procedury pogrążyły przy okazji wielu wykonawców. W nowej perspektywie branża drogowa chce uniknąć wcześniejszych błędów, dlatego liczy na zmiany zasad. Jedną z nich jest odejście od kryterium najniższej ceny, lepsza współpraca z zamawiającym oraz pełne wdrożenie międzynarodowych standardów realizacji inwestycji, tzw. procedur FIDIC.

    – Zasadniczo są trzy kluczowe problemy. Pierwszy to gwarancje, które trzeba wnieść, startując do przetargu. Tutaj bardzo ważna jest współpraca z bankami i ich zaufanie do firm drogowych, a z tym może być bardzo różnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Wyszyński, prezes Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych (PSWNA). – Druga sprawa to bieżąca obsługa kontraktów. W związku z tym, że zamawiający chcą wspierać firmy wykonawcze, jest możliwość brania przedpłat. W starym rozdaniu te przedpłaty nie były jednak zbyt duże. Co więcej, muszą być jeszcze zabezpieczone gwarancją bankową i wracamy do punktu wyjścia.

    Trzecią kwestią jest wojna cenowa, jaką na rynku w poprzednich latach wywołało kryterium najniższej ceny. To okazało się jedną z głównych przyczyn problemów w branży budowlanej i ostatecznie pogrążyło wiele firm. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa szacuje sądowe roszczenia wykonawców dróg z poprzednich lat na łącznie 10 mld zł.

    W ocenie Wyszyńskiego do tej pory największą bolączką były duże błędy w dokumentacjach, które powodowały problemy w realizacji kontraktów, w tym opóźnienia czy spory z zamawiającym. To mocno komplikowało wykonywanie kontraktów i narażało firmy na straty. Najwyższa Izba Kontroli w ubiegłorocznym raporcie kontroli inwestycji drogowych wytykała m.in. brak rzetelnego nadzoru ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na etapie przygotowania dokumentacji projektowej. Efektem były błędy w obliczaniu kosztów planowanych prac projektowych czy błędnie przygotowane projekty wykonawcze i technologiczne. Łączną wartość roszczeń zgłoszonych przez wykonawców oraz dodatkowych prac budowlanych na skontrolowanych inwestycjach NIK obliczył na 63 mln zł.

    – Próby rozwiązania takich sytuacji idą w kierunku procedur „zaprojektuj i wybuduj”, czyli firma sama przygotowuje dokumentację. Wtedy nie ma wprawdzie rozbieżności między dostarczoną dokumentacją a oczekiwaniami wykonawcy, jednak wydłuża to procedurę i przesuwa część odpowiedzialności na wykonawcę – wskazuje prezes PSWNA.

    Jego zdaniem tego typu formuła powinna być stosowana w inwestycjach, w których wykorzystane będą nowoczesne technologie i innowacyjne rozwiązania. W tradycyjnych projektach lepiej sprawdzi się formuła, w której to zamawiający dostarcza dokumentację.

    Wyszyński podkreśla, że znaczącą poprawę jakości procedur przy kontraktach drogowych przyniosłoby zastosowanie pełnego zapisu systemów FIDIC.

    – To jest system opracowany do realizacji projektów. Ostatnio był stosowany w kadłubowej formie, z pewnymi skreśleniami. Jeżeli jednak się wyłącza pewne elementy, to już trudno nazwać to systememstwierdza Wyszyński.

    FIDIC, czyli Międzynarodowa Federacja Niezależnych Inżynierów Konsultantów, wypracowała jednolite procedury przetargowe dla uzyskania i oceny ofert na wykonanie robót budowlano-inżynierskich oraz przejrzyste zasady wyboru wykonawcy. Istotną rolę w procedurach FIDIC spełnia funkcja inżyniera, który może występować jako inżynier kontraktu, inżynier doradca czy inżynier konsultant.

    – Uważam, że należy doprowadzić do sytuacji, gdzie pierwszym przetargiem będzie wybór inżyniera kontraktu, czyli nadzorcy, który będzie uczestniczył w dalszej procedurze przetargowej i jego obowiązkiem będzie zapoznanie się z dokumentacją i zgłoszenie uwag – dodaje prezes PSWNA. – Co prawda, może to trochę wydłużyć procedurę, ale w ten sposób potencjalne problemy firmy, która wejdzie na plac budowy z całym swoim potencjałem, ludźmi i maszynami, zostaną ograniczone do minimum.

    Ocenia, że ostatecznie cały okres od rozpoczęcia do zakończenia inwestycji powinien ulec skróceniu, bo czas analizy dokumentacji w porównaniu z czasem rozwiązywania problemów bezpośrednio na kontraktach będzie relatywnie krótszy. To przełoży się na ekonomiczny wymiar kontraktu.

    Jak wynika z badania „Stan otoczenia biznesowego sektora budowlanego w Polsce” KPMG i PZPB, generalni wykonawcy i podwykonawcy z umiarkowanym optymizmem patrzą w przyszłość (3,4 pkt na 5). Mają nadzieję na ożywienie i wzrost popytu, które przełożą się na możliwość pozyskania korzystniejszych zamówień. Przedsiębiorstwa starają się być bardziej uważne i ostrożnie kalkulują ryzyko.

    Z raportu Euler Hermes wynika, że od stycznia do maja liczba upadłości firm w całym sektorze budownictwa wzrosła o 7 proc. Wprawdzie w ostatnich trzech miesiącach dynamika wzrostu wyhamowała, ale nie zniknęła przyczyna problemów – kilkunastoprocentowy spadek wartości rynku prac budowlanych.

    Wielkie inwestycje drogowe w ramach poprzedniej perspektywy finansowej UE zaowocowały tysiącami kilometrów nowych tras w Polsce. Niedoskonałe procedury pogrążyły przy okazji wielu wykonawców. W nowej perspektywie branża drogowa chce uniknąć wcześniejszych błędów. Dlatego liczy na zmiany zasad. Jedną z nich jest odejście od kryterium najniższej ceny, ważne są także lepsza współpraca z zamawiającym oraz pełne wdrożenie międzynarodowych standardów realizacji inwestycji FIDIC.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.