Mówi: | Grzegorz Pietrucha |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Everest Investments |
Everest Investments umożliwi klientom współpracę z globalnymi zarządzającymi. Obecnie doradzałoby inwestowanie w akcje, ale zajęcie także krótkich pozycji
Budująca międzynarodową grupę zarządzającą aktywami spółka holdingowa Everest Investments zamierza umożliwić swoim klientom współpracę z międzynarodowymi specjalistami od inwestowania. Podstawową strategią spółki będzie long/short, a więc inwestycje wykorzystujące zarówno wzrost, jak i spadek ceny instrumentów bazowych (tzw. krótką sprzedaż).
– Gdybym dzisiaj miał doradzić klientom w co inwestować, to przede wszystkim pomyślałbym o akcjach, ale nie jednokierunkowo – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Grzegorz Pietrucha, członek zarządu grypy Everest Investments. – Zalecałbym nie tylko posiadanie papierów, lecz także próbę skracania pozycji w strategiach typu long/short.
Tego rodzaju strategia inwestycyjna prócz wzrostu ceny instrumentu bazowego próbuje korzystać na jego spadku. Umożliwia to tzw. krótka sprzedaż, polegająca na znalezieniu kupca na akcje niebędące własnością sprzedającego. Przewidując, że cena papieru spadnie, inwestor sprzedaje go, po czym odkupuje po niższej cenie. Zyskiem jest różnica między kwotą sprzedaży (po wyższym kursie) a wartością zakupu. Jeżeli cena wzrośnie, to operacja taka generuje stratę.
Pożyczane akcje muszą być zwrócone w określonym terminie. W przypadku warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych zwrot musi nastąpić po dwóch dniach sesyjnych.
– Jako Everest Investments w pierwszej kolejności będziemy chcieli zaproponować naszym klientom współpracę z globalnymi asset managerami – informuje Grzegorz Pietrucha. – Jesteśmy po pierwszych rozmowach ze znaczącymi i dużymi podmiotami globalnymi, które będą dostarczać nam inwestycje przede wszystkim na rynkach globalnych, zarówno amerykańskim, jak i europejskim.
Podstawową strategią inwestycyjną Everest, jak informuje członek zarządu tej spółki, ma być long/short.
– Nawet duże podmioty, takie jak JP Morgan czy Fidelity, mają w swoim portfolio takie operacje raptem od kilku miesięcy albo nie dalej niż od dwóch lat – zauważa Grzegorz Pietrucha. – Natomiast są to strategie, które dzisiaj zaczynają się cieszyć dużym powodzeniem. Chcielibyśmy je również wprowadzić na rynek i zarządzając alokacją, móc je oferować naszym klientom.
Everest Investments jest spółką holdingową budującą międzynarodową grupę zarządzającą aktywami w Europie Środkowo-Wschodniej. Swoje usługi zarządzania funduszami inwestycyjnymi, funduszami hedgingowymi oraz portfelami kieruje do zamożnych klientów indywidualnych, instytucji oraz osób fizycznych z Polski, Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Od stycznia br. spółka jest notowana na GPW. Obecnie nie prowadzi działalności inwestycyjnej i oczekuje na zgodę KNF dotyczącą zarządzania aktywami.
Czytaj także
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-29: Polska pracuje nad propozycjami dotyczącymi konkurencyjności UE. To element przygotowań do prezydencji
- 2024-11-08: Komisja Europejska stwierdziła poprawę stanu praworządności w UE. Ruszyła kampania informacyjna na ten temat
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-09-13: Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
- 2024-09-17: Klienci dużych spółek energetycznych mogą już przejść na dynamiczne taryfy za prąd. Nie dla wszystkich to opłacalne rozwiązanie
- 2024-08-12: Ponad 200 polskich sportowców walczyło w Paryżu nie tylko o medale, ale też nagrody finansowe i uwagę sponsorów. To szczególnie istotne dla mniej popularnych dyscyplin