Newsy

[DEPESZA] Żywności w Polsce nie zabraknie. W kolejnych miesiącach jej ceny powinny spadać

2020-03-20  |  06:20
Wszystkie newsy

Choć trudno przewidzieć, jak rozwinie się pandemia koronawirusa w Europie, na razie nie ma zagrożenia brakiem towarów w sklepach. Polska jest jednym z największych producentów żywności w Europie. W zdecydowanej większości kategorii produkuje znacznie więcej jedzenia, niż konsumuje. Braki niektórych towarów są przejściowe, spowodowane jedynie większymi zakupami na zapas. Gorsza sytuacja na rynku pracy i w budżetach gospodarstw domowych powinna oddziaływać na spadek cen żywności w kolejnych kwartałach – oceniają eksperci Credit Agricole. 

– Uważamy, że epidemia SARS-CoV-2 będzie miała ograniczony wpływ na sytuację podażową na krajowym rynku żywności. Z kolei obserwowany obecnie silny wzrost popytu na żywność ma charakter przejściowy i w najbliższych dniach wygaśnie – opiniują analitycy Credit Agricole w najnowszej wiosennej edycji kwartalnika agrobiznesu „AgroMapa”. – Łańcuchy dostaw w sektorze rolno-spożywczym są o wiele krótsze od tych w innych działach produkcji przemysłowej. Wiele firm jest zintegrowana pionowo, czyli ich działalność obejmuje cały cykl produkcyjny. Jednocześnie cykle produkcyjne podstawowych rodzajów żywności, takich jak pieczywo, mięso oraz produkty mleczne, są na ogół w całości zlokalizowane na terenie Polski. W konsekwencji ryzyko zerwania łańcuchów dostaw w sektorze rolno-spożywczym na terenie kraju oceniamy jako niskie.

Jak wynika z danych GUS i obliczeń Credit Agricole, w 2019 roku Polska wyprodukowała nadwyżki zbóż, wieprzowiny, mleka, cukru, jaj, drobiu i wołowiny oraz wystarczające dla zaspokojenia krajowego popytu ilości roślin strączkowych, ziemniaków, pozostałych warzyw i owoców. Dlatego też duża część żywności jest eksportowana, głównie do innych krajów Unii Europejskiej. W ubiegłym roku według danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa wartość polskiego eksportu żywności wyniosła 31,4 mld euro, a importu – tylko 21,1 mld euro. Dodatnie saldo w handlu artykułami rolno-spożywczymi wyniosło więc 10,4 mld euro, co jest trzecim najwyższym wynikiem w UE po Niderlandach i Hiszpanii. Jednak to właśnie eksporterzy i importerzy mogą najwięcej stracić na przywróceniu kontroli na granicach i braku dostępu do rynków, na których epidemia zatoczyła o wiele szersze kręgi niż w Polsce.

Sytuacja ta widoczna jest m.in. w przypadku polskiego sektora wołowiny, gdzie ze względu na problemy ze sprzedażą mięsa do Włoch, będących największym odbiorcą polskiego eksportu, obserwowany jest silny spadek cen skupu bydła – wyjaśnia raport Credit Agricole. – Ze względu na dynamiczny rozwój sytuacji trudno jest jednak na tym etapie wskazać rodzaje produkcji rolnej, które są szczególnie narażone zarówno na problemy z eksportem, jak również importem dóbr pośrednich.

Pytanie o bezpieczeństwo dostaw żywności pojawiło się w głowach wielu Polaków, gdy obserwowali puste półki i lodówki po mięsie, makaronach i innych produktach suchych czy daniach gotowych. Zdaniem analityków był to tylko efekt zaskoczenia: po zamknięciu szkół, sklepów z towarami innymi niż podstawowe czy placówek kultury wielu konsumentów rzuciło się do sklepów robić zapasy, a te nie były przygotowane na tak duży popyt i nie nadążały z uzupełnianiem zapasów. Sytuacja powinna się jednak unormować, gdy konsumenci ochłoną, a sklepy dostosują się do nowych potrzeb rynku.

Zarząd zauważył istotny wpływ tej sytuacji na zwiększenie sprzedaży firmy w drugiej połowie pierwszego kwartału 2020 roku. W styczniu, lutym i marcu spółka z miesiąca na miesiąc odnotowuje rekordowe poziomy sprzedaży – poinformował w czwartek BioPlanet zajmujący się dystrybucją produktów ekologicznych, nieco droższych od standardowych.

– W związku z pandemią i powiązanymi z nią ograniczeniami w sklepach sieci Take&GO średnia liczba produktów w koszyku klienta wzrosła o 30 proc., a średnia wartość pojedynczych zakupów zwiększyła się o 20 proc. Jednocześnie konsumenci zgodnie z zaleceniami rzadziej wybierali się na zakupy – sieć zanotowała spadek liczby transakcji o 11 proc. – zakomunikował właściciel bezgotówkowych sklepów bezobsługowych z Poznania.

Korzystając ze zwiększonego popytu, część dostawców i sklepów podniosła też ceny. Jednak bardzo szybko zareagował Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wraz z podległą mu Inspekcją Handlową, wszczynając kontrole zarówno w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Mimo że żywność w ostatnim roku podrożała o 7,5 proc. i była głównym motorem inflacji, Credit Agricole podtrzymało swoje prognozy spowolnienia wzrostu cen w dalszej części roku.

W kolejnych kwartałach czynnikiem oddziałującym na spowolnienie wzrostu cen żywności będzie pogorszenie sytuacji na rynku pracy i obniżenie dynamiki dochodów gospodarstw domowych. W konsekwencji podtrzymujemy nasz scenariusz, zgodnie z którym dynamika cen żywności osiągnie swoje maksimum lokalne w I kwartale br., a w kolejnych miesiącach będzie kształtowała się w łagodnym trendzie spadkowym – podsumowuje raport.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.