Newsy

Złoto i miedź z niewielką szansą na odbicie. Analiza techniczna nie wyklucza wzrostu cen, choć utrzymanie spadków jest bardziej prawdopodobne

2015-10-30  |  07:55

Na surowcowym rynku ceny są niskie i niewiele przemawia za tym, by zaczęły rosnąć. Październikowa oprawa na chińskiej giełdzie może pozytywnie wpłynąć na ceny miedzi, niestety mocny dolar przeszkadza we wzroście cen złota.

 Na wykresie cen złota mieliśmy wzrosty do poziomu 1191 dolarów za uncję, potem doszło do spadków i zatrzymaliśmy się na bardzo ważnym poziomie około 1163 – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Sławomir Dębowski, główny analityk Globtrex.com. – Z technicznego punktu widzenia jest to kluczowe wsparcie, gdyż jeśli doszłoby do jego trwałego przełamania, można byłoby spodziewać się spadków do poziomu gdzieś około 1140. Z kolei, gdyby to wsparcie zostało obronione, można byłoby oczekiwać wzrostów.

Analityk podkreśla jednak, że patrząc na to, co się dzieje ostatnio z dolarem, który się umacnia, bardziej prawdopodobny jest scenariusz pierwszy, czyli spadki. W ostatnich dwóch dniach scenariusz ten zdaje się realizować.

Miedź na międzynarodowych rynkach jest najtańsza od 2009 roku. Także w ciągu tego roku znacząco straciła na wartości. Podczas gdy po potężnych spadkach pod koniec stycznia kosztowała niemal 5,5 tys. dolarów za tonę, obecnie jej cena nieznacznie przekracza 5,2 tys. dolarów. Z punktu widzenia analizy technicznej to nie najlepiej wróży jej notowaniom w przyszłości.

Na wykresie cen miedzi sytuacja jest taka, że w dalszym ciągu utrzymujemy się poniżej dołka ze stycznia tego roku mówi główny analityk Globtrex.com.  Poprawa sytuacji technicznej nastąpiłaby dopiero, gdyby ten dołek został przebity. Trudno jednak w tej chwili powiedzieć, czy do tego dojdzie. Natomiast pewne oznaki poprawy sytuacji na giełdzie chińskiej wskazywałyby na to, że możliwy byłby atak na ten opór.

W ciągu ostatniego miesiąca chiński indeks Shanghai Composite zyskał 11,5 proc. Patrząc jednak w perspektywie pięciomiesięcznej, jest to wciąż o ponad 26 proc. niżej niż pod koniec maja.

Kondycja gospodarki Państwa Środka ma ogromny wpływ na rynek surowcowy. PKB Chin wzrosło w III kwartale zaledwie o 6,9 proc. i był to najgorszy wynik od 6 lat. Wprawdzie po obniżce stóp procentowych przez tamtejszy bank centralny koniunktura gospodarcza ostatnio zaczęła się poprawiać, a wskaźnik PMI wzrósł we wrześniu z 49,7 pkt. do 49,8 pkt. Inwestorów niepokoi jednak spadająca rentowność chińskich firm. Oznacza bowiem, że ich zakupy surowcowe, a Chiny są największym na świecie odbiorca miedzi, nie będą tak wielkie jak dotąd.

 Z technicznego punktu widzenia jeszcze jest za wcześnie, by mówić o tym, czy ten dołek ze stycznia zostanie przebity, czy też nie, bo przebicie tego dołka mogłoby skutkować tym, że czekałoby nas kilka miesięcy wzrostów na wykresie cen miedzi ocenia Sławomir Dębowski z Globtrex.com. Natomiast, jeśli ten opór nie zostanie przebity, to wtedy w dalszym ciągu będziemy w trendzie spadkowym na miedzi.

Czytaj także