Newsy

W. Rozłucki: polityka ma kluczowe znaczenie dla analizy trendów na rynku kapitałowym

2016-11-23  |  07:00

Polityka i związane z nią ryzyko dotychczas miały znaczenie tylko dla analizy sytuacji na rynkach wschodzących. W krajach rozwiniętych nie odgrywały aż takiej roli. Zdaniem Wiesława Rozłuckiego, byłego prezesa warszawskiej giełdy, sytuacja w ostatnich miesiącach się zmieniła, gdy okazało się, że rynki nie były w stanie przewidzieć i wycenić wcześniej zwycięstwa zwolenników brexitu w Wielkiej Brytanii ani wygranej Donalda Trumpa wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. 

Jeżeli ktoś chce dzisiaj analizować trendy na rynku papierów wartościowych, w tym również w Stanach Zjednoczonych, to musi się zająć polityką – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Wiesław Rozłucki, doradca Rothschild Polska, były prezes Rady Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. – Ale niezbędne jest także, aby stał się ekspertem mediów społecznościowych, tabloidów, wszystkiego, co w krajach demokratycznych kształtuje opinię większości wyborców.

Wcześniej, jak przypomina Witold Rozłucki, polityka i związane z nią ryzyko miały wpływ na rynki wschodzące. W krajach rozwiniętych nie odgrywała aż tak dużej roli. Sytuacja zmieniła się jednak w ostatnich miesiącach, gdy okazało się, że rynki nie były w stanie przewidzieć i wycenić wcześniej zwycięstwa zwolenników brexitu w czerwcowym referendum w Wielkiej Brytanii ani wygranej Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.

Dzisiaj również na rynkach najwyżej rozwiniętych mamy do czynienia ze zwiększoną niepewnością, nieprzewidywalnością i czynnik polityczny gra rolę – precyzuje Witold Rozłucki. – Do ostatniej chwili wszystkie sondaże w Ameryce wskazywały nie tylko wygraną Hillary Clinton, lecz także to, że zwycięstwo Donalda Trumpa spowoduje wyprzedaż na giełdach oraz dużą deprecjację cen akcji. Tymczasem po wyborach rynek amerykański się otworzył i natychmiast poszedł w górę, może nie dynamicznie, ale lekko. W każdym razie nie było spadku, którego powszechnie oczekiwano.

Zdaniem Wiesława Rozłuckiego inwestorzy na rynku kapitałowym zawsze powinni patrzeć przede wszystkim na tzw. fundamenty spółek (przychody, zdolność generowania zysków, perspektywy rozwoju itp). Przydaje się także typowa analiza techniczna (badanie wyceny akcji poszczególnych przedsiębiorstw na wykresach w czasie, szukanie poziomów wsparcia i ewentualnych możliwości wyższych notowań). Ale tradycyjne narzędzia analityki giełdowej trzeba obecnie uzupełnić o próbę wyceny zjawisk politycznych, bo potrafią one całkowicie zmienić perspektywę danego kraju, rynku czy przedsiębiorstwa.

Dzisiaj musimy być przygotowani i przewidywać konsekwencje tego, że polityka staje się coraz bardziej populistyczna, idziemy w kierunku deglobalizacji, czyli większego protekcjonizmu, nacisku na czynniki krajowe, na zadowolenie elektoratu krajowego – wyjaśnia Witold Rozłucki. – To tradycyjne problemy w obszarze polityki. Uważam jednak, że analizując rynki papierów wartościowych, nie można obecnie od nich abstrahować, traktować jako czynniki mniej ważne, analizowane przez kogoś innego.

Czytaj także