Mówi: | Robert Ogór |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Grupa Ambra |
Sprzedaż cydru może wzrosnąć nawet trzykrotnie. Ambra zapowiada wzrostu zysku netto oraz dywidendy
W najbliższych kwartałach sprzedaż wina nieznacznie przyspieszy, choć tempo wzrostu rynku pozostanie niewysokie. Na tym tle wyróżniać ma się segment cydru, gdzie Ambra liczy nawet na trzykrotny wzrost sprzedaży. Wraz z umocnieniem pozycji w segmencie mocnych alkoholi ma się to przełożyć na wzrost zysku netto oraz dywidendy.
– Okoliczności rynkowe naszej działalności w minionym roku obrotowym chyba trzeba uznać za niekorzystne i trudne. Rynek wina, który rośnie od wielu lat, spowolnił do 2,7-proc. tempa wzrostu. To nadal jest plus, ale dużo mniejszy niż w minionych okresach. Rynki zagraniczne osłabły i odbiło się to na naszym eksporcie. Ten wynik sprzedażowy 1,5 proc. niż w zeszłym roku uznałbym za wynik zadowalający, gdyż sprzedaż rosła na rynku polskim i rosły nasze najważniejsze marki – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Robert Ogór, prezes zarządu Grupy Ambra SA.
W ostatnim kwartale roku obrotowego 2013/2014 przychody Ambry wyniosły 88,5 mln zł. Spółka odnotowała stratę operacyjną w wysokości 2,6 mln zł oraz zysk netto na poziomie 5,5 mln. Analitycy ankietowani przez PAP spodziewali się 92,1 mln zł przychodów, -0,7 mln zł EBIT oraz -2 mln zł zysku netto. W całym roku obrotowym wynik netto wyniósł 26 mln zł, co Ambra tłumaczy wprowadzeniem oszczędności oraz niższymi kosztami finansowymi.
W przyszłym roku obrotowym dystrybutor alkoholi spodziewa się nieznacznie lepszej koniunktury na rynku.
– Oczekujemy, że nasza nowa marka, która spektakularnie weszła na nowy rynek cydru, czyli Cydr Lubelski, zdecydowanie utrzyma wysokie tempo wzrostu sprzedaży i jej sprzedaż podwoi się, a może nawet potroi. Wyższy zysk netto będzie wówczas logiczną konsekwencją rosnących przychodów i zysków operacyjnych – mówi Ogór.
Ambra zakłada również stabilny wzrost przychodów i zysków z głównych marek win, a także w segmencie win stołowych, gdzie prognozowany jest dalsze zwiększenie sprzedaży. Dystrybutor alkoholi spodziewa się także umocnienia swojej pozycji w segmencie mocnych alkoholi, zwłaszcza brandy, gdzie jest liderem.
– Szybko rośnie także nasza marka premium Baczewski Wódka. Będziemy czerpać dodatkowe stopy wzrostu z tych nowych segmentów i generować dobrą dywidendę oraz przypływy dla akcjonariuszy z tych już utrwalonych, ustabilizowanych marek – twierdzi prezes Ambry.
W zeszłym roku obrotowym Ambra wypłaciła akcjonariuszom 0,43 zł dywidendy na akcję. W rok obrotowy 2013/2014 przewiduje jej wzrost, zgodnie z komunikowaną od dłuższego czasu polityką dywidendową.
– W tym roku chcemy wypłacić 0,45 zł, co przy obecnym kursie zbliża się do stopy zwrotu na poziomie około 5 proc., więc dywidenda będzie nieco wyższa niż w zeszłym roku, a w kolejnych okresach również będzie rosła – zapowiada Robert Ogór.
Czytaj także
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-29: Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat