Newsy

Dubaj chce współpracować z polskimi firmami. Może dać im to dostęp do rynku mającego 2,2 mld konsumentów

2015-01-02  |  08:00

Zdaniem prezesa Dubai Investment Development Agency region ten to dobrze zorganizowane centrum biznesowe pozwalające dotrzeć na rynki od Afryki po Bliski Wschód, skupiające łącznie ponad 2,2 mld konsumentów. Sukces mogą tam osiągnąć szczególnie firmy zajmujące się produkcją żywności, budowlane i działające w obszarze służby zdrowia.

Główny powód, dla którego Dubaj jest obecnie tak atrakcyjny, jest polityka otwartości na biznes – wyjaśnia Fahad Al Gergawi, prezes Dubai Investment Development Agency. – To bardzo dobrze zorganizowane centrum serwisowe dla firm, pozwalające na zakładanie i rozwijanie działalności na bardzo dużym obszarze wielkich rynków konsumenckich, w Afryce, na Bliskim Wschodzie, a następnie na subkontynencie. To rynki liczące ponad 2,2 mld konsumentów, a to prawie jedna trzecia populacji naszej planety. Połowa z nich to osoby poniżej 25. roku życia, czyli jest to rynek bardzo przyszłościowy. Dubaj opracował własną strategię, aby być miejscem bardzo przyjaznym dla biznesu.

Wbrew obiegowemu wyobrażeniu, zaledwie 4 proc. PKB Dubaju pochodzi ze sprzedaży ropy naftowej. Główne dochody biorą się z turystyki, transportu, handlu, budownictwa oraz usług finansowych.

Patrząc na rynki globalne, zauważymy, że istnieją pewne miejsca, które dają szczególne możliwości i pozwalają na stabilny rozwój – wskazuje Al Gergawi. – Nie chodzi tylko o lokalną chłonność, lecz także możliwość kontaktu z rynkami ościennymi, łatwość prowadzenia działalności, brak podatków zarówno dla firm, jak i pracowników. Do tego dodać trzeba wysoki poziom życia i prowadzenia biznesu oraz dostęp do kadry utalentowanych ludzi ściągniętych z całego regionu.

Jednocześnie Dubaj, jak podkreśla Fahad Al Gergawi, ma rozwiniętą komunikację z rynkami ościennymi, z silnym wsparciem logistycznym oraz połączenia lotnicze we wszystkich kierunkach.

W rezultacie Dubaj w ostatnich latach stał się światowej klasy centrum wydarzeń i konferencji, gromadzącym specjalistów – zachwala Al Gergawi. – Jeśli chodzi o produkty jest ważnym hubem (ośrodkiem, w którym koncentruje się wiele szlaków – red.), przez który przewija się mnóstwo produktów detalicznych trafiających później do całego regionu. Patrząc na Dubaj, nie powinniśmy widzieć jednak samego miasta i regionu, lecz także powiązane z nim rynki i to, że dzięki temu można zwielokrotnić sukces.

Jednocześnie stolica Emiratu jest miejscem bardzo bezpiecznym. Przed sklepami mieszkańcy na przykład zostawiają samochody, jeśli jest taka potrzeba, z włączonym silnikiem, bo przestępczość praktycznie została wyeliminowana.

Bardzo wiele razy zdobywaliśmy tytuł najbezpieczniejszego miasta na świecie – przekonuje Al Gergawi. – Wybierając Dubaj na swoją siedzibę, inwestorzy zwracają także uwagę na poziom życia. Region oferuje świetne warunki dla najbliższych osób kadry kierowniczej. Mieszka tam 200 narodowości, są szkoły z całego świata, organizuje się wiele uroczystości. Sądzę, że dobrze sprawdzamy się jako gospodarze.

Polskie firmy w tym mieście, jak wskazuje Fahad Al Gergawi z Dubai Investment Development Agency, mogą także osiągnąć sukces.

Zwłaszcza produkujące żywność, budowlane, służba zdrowia i wiele innych obszarów – wylicza Al Gergawi. – Jednocześnie Polska mogłaby wykorzystać Dubaj do tego, by przyciągnąć dużą liczbę turystów do Polski. Sami gościmy wielu: przyjeżdżają, dużo wydają, mają sporą moc nabywczą, lubią zakupy. Wystarczy tylko odrobina promocji, by latem się okazało, że nasz kraj odwiedza wielu turystów z Bliskiego Wschodu.

Czytaj także