Newsy

P. Tokarczuk (KGHM): Zarządzanie długiem z centrali obniży jego koszty o 250 mln zł w ciągu 5 lat

2014-08-29  |  10:00

KGHM centralizuje odpowiedzialność za finansowanie zewnętrzne na poziomie spółki matki. Celem jest obniżka kosztów zadłużenia oraz poprawa kontroli przepływów w całej grupie kapitałowej. Dzięki tej zmianie inwestorzy będą mogli łatwiej śledzić wskaźniki zadłużenia KGHM na poziomie skonsolidowanym.

Nowe podejście do finansowania polega na scentralizowaniu odpowiedzialności za pozyskanie finansowania zewnętrznego i organizacji tego finansowania na poziomie spółki matki. Pozwoli to zoptymalizować koszty pozyskania i utrzymania finansowania zewnętrznego, da nam też lepszą kontrolę nad przepływami w całej grupie kapitałowej. Zmiana ta będzie też pozytywnie odczytywana przez rynek, bo powszechną praktyką rynkową dla dużych grup kapitałowych jest to, że odpowiedzialność za finansowanie zewnętrzne jest na poziomie spółki matki – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Piotr Tokarczuk, dyrektor naczelny ds. finansów w KGHM Polska Miedź.

W lipcu 2014 r. KGHM podpisał umowę na kredyt konsorcjalny o wartości do 2,5 mld dolarów, który ma finansować inwestycje oraz refinansować zadłużenie KGHM International Ltd. Umowa została zawarta już w nowym, scentralizowanym modelu zarządzania zadłużeniem. Zdaniem spółki korzystnie wpłynęło to na koszt kredytu.

W ciągu kolejnych pięciu lat same efekty związane z refinansowaniem zadłużenia KGHM International i innych spółek z grupy, to są oszczędności rzędu około 250 mln złotych, a więc kwota istotna biorąc pod uwagę skalę działalności KGHM – uważa Tokarczuk.

Konsolidację finansowania zewnętrznego ułatwiła umowa o pożyczkę w wysokości 2 mld zł z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, którą KGHM podpisał 1 sierpnia br. Środki z EBI mają służyć modernizacji aktywów hutniczych oraz rozbudowie zbiornika Żelazny Most.

Pozyskanie tej pożyczki pozwoli nam na sfinansowanie strategicznych projektów związanych z modernizacja hutnictwa i rozbudową zbiornika Żelazny Most, natomiast kredyt konsorcjalny na 2,5 mld dolarów przeznaczony jest na finansowanie projektów w obszarze górniczym i potrzeb związanych z realizowanymi projektami przez spółki grupy kapitałowej oraz refinansowanie zadłużenia spółek zależnych – wyjaśnia dyrektor w KGHM.

Korzystną informacją z punktu widzenia inwestorów jest także to, że konsolidacja danych finansowych ułatwi ocenę sytuacji spółki, w tym relacji długu do zysku EBITDA. W perspektywie średnioterminowej KGHM chce utrzymywać ten wskaźnik poniżej dwukrotności, a więc na poziomie uważanym za bezpieczny w branży metals&mining.

W tej chwili analitycy, analizując nasze raporty finansowe, widzą, że dług jest umiejscowiony w różnych spółkach grupy kapitałowej. Teraz organizując finansowanie na poziomie spółki matki, będziemy mieli finansowanie w jednym miejscu. Uważam, że taki model finansowania zewnętrznego grupy będzie  bardziej transparentny dla inwestorów i interesariuszy – ocenia Piotr Tokarczuk.

Czytaj także