Mówi: | Grzegorz Maliszewski |
Funkcja: | główny ekonomista |
Firma: | Bank Millennium |
Sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła o 2,4 proc. Realnie wzrost wyniósł ponad 3 proc. (prognoza)
Większość analityków uważa, że polska sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła mocniej niż w sierpniu. Prognozują wzrost o 2,4-2,5 proc. Choć nie jest to imponujące przyspieszenie, na wynik wpływ miał spadek cen, czyli deflacja. Realnie wzrost jest wyższy.
– Wrześniowy odczyt powinien pokazać poprawę kondycji gospodarki i konsumpcji prywatnej. Spodziewam się przyspieszenia dynamiki do poziomu 2,4 z 1,7 w sierpniu, częściowo ze względu na korzystniejszy efekt kalendarzowy – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium.
Pomimo dobrych prognoz wrześniowej sprzedaży detalicznej trzeba pamiętać, że dynamika wzrostu jest znacznie słabsza niż na przełomie roku, kiedy wynosiła około 5 proc., czy w lutym i kwietniu, gdy sięgnęła 7-8 proc.
– Natomiast trzeba zwrócić uwagę na to, że statystyki sprzedaży detalicznej i dynamika nominalna sprzedaży są zaniżone przez niską inflację, w zasadzie deflację na poziomie cen żywności i paliw. To powoduje, że w ujęciu nominalnym te dynamiki są mniejsze – podkreśla Grzegorz Maliszewski.
Jak mówi, w ujęciu realnym sprzedaż rośnie w tempie ponad 3-proc. i prawdopodobnie to tempo ulegnie przyspieszeniu również we wrześniu.
– W związku z tym rzeczywisty i realny poziom konsumpcji jest wyższy, niż wskazują na to wartości nominalne, a spadek inflacji i brak presji inflacyjnej powoduje, że konsumpcja realna i dochody realne gospodarstw domowych się zwiększają. W związku z tym jest większy potencjał do tego, żeby utrzymać się na ścieżce wzrostowej – ocenia główny ekonomista Banku Millennium.
Poziom sprzedaży detalicznej najbardziej obniżają w ostatnich miesiącach paliwa oraz samochody. Sprzedaż nowych aut spada, bowiem na początku roku istniała jeszcze możliwość, by kupować je na korzystniejszych zasadach podatkowych. Kto miał możliwość odliczenia podatku VAT, kupował samochód w I kwartale. Dziś kupujących w salonach motoryzacyjnych jest więc znacznie mniej.
– Natomiast ważne i pozytywne jest to, że rośnie sprzedaż produktów z kategorii dóbr trwałego użytku, czyli mebli, AGD i RTV – mówi Grzegorz Maliszewski. – Po wyeliminowaniu tych najbardziej spadających komponentów, czyli aut i paliw, sprzedaż rośnie w ujęciu realnym o ponad 5 proc. W związku z tym to nie jest taki zły odczyt ,patrząc na pogarszający się sentyment w gospodarce polskiej i europejskiej.
W ocenie głównego ekonomisty Banku Millennium można oczekiwać, że sprzedaż dóbr trwałego użytku będzie w Polsce rosła także w kolejnych miesiącach.
Czytaj także
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2024-04-12: Kakao podrożało w ekspresowym tempie. Czekolada może się stać towarem luksusowym
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-10: Producenci owoców i warzyw pełni obaw po przywróceniu 5-proc. VAT-u na żywność. Spodziewają się większej presji sieci handlowych na obniżkę cen
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje