Mówi: | prof. Stanisław Gomułka |
Funkcja: | główny analityk |
Firma: | Business Centre Club |
S. Gomułka (BCC): Tania ropa coraz bardziej osłabia Rosję i zmusi ją do zmiany struktury swojej gospodarki
Niskie ceny nośników energii mogą się utrzymać jeszcze przez co najmniej 10, a może nawet 15 lat – uważa prof. Stanisław Gomułka z Business Centre Club. Tani gaz oraz ropa naftowa mają niekorzystne przełożenie na kondycję największych eksporterów – głównie Rosji, ale sprzyjają krajom importującym surowce. Dla Unii Europejskiej jest to szczególnie korzystna sytuacja. Osłabiona gospodarka Federacji Rosyjskiej powinna ograniczyć jej potencjał militarny i sprzyjać normowaniu stosunków politycznych między Moskwą a Brukselą.
– Mieliśmy do czynienia z kryzysem w Europie Południowej. Tam sytuacja nadal nie jest jeszcze tak dobra, jak byśmy chcieli. W niektórych krajach, takich jak Hiszpania czy Grecja, stopa bezrobocia jest ciągle bardzo wysoka, ale nie ma już ryzyka totalnego kryzysu – mówi w rozmowie z agencją Newseria Inwestor prof. Stanisław Gomułka, główny analityk Business Centre Club.
Kryzys najbardziej odczuwalny był właśnie w Grecji. Bezrobocie wciąż jest tam najwyższe w Unii i przekracza 24 proc. Według danych Banku Światowego tamtejsza gospodarka w latach 2008–2013 skurczyła się łącznie o ponad 30 procent. Wydaje się jednak, że Ateny najgorsze mają już za sobą. Mimo niepewnej sytuacji prognozy Komisji Europejskiej mówią o wzroście PKB Grecji w przyszłym roku o 2,7 proc.
– Znaczne złagodzenie kryzysu mamy też w samej strefie euro. Już nie mówimy o możliwości rozpadu strefy euro czy jakiegoś wielkiego kryzysu. Zatem w tym sensie działania pomocowe podejmowane w ostatnich kilku latach zakończyły się sukcesem – stwierdza profesor Gomułka.
Obecnie największe problemy mają gospodarki opierające się w dużej mierze na eksporcie ropy naftowej oraz gazu ziemnego. Ekspert wymienia tu przede wszystkim Rosję oraz Wenezuelę, przy czym sytuacja panująca u naszych wschodnich sąsiadów jest najistotniejsza z punktu widzenia Polski i Europy.
– Silne obniżenie cen nośników energii jest czynnikiem sprzyjającym wzrostowi gospodarczemu w skali światowej, szczególnie w Europie, w tym w Polsce – dodaje.
Gomułka tłumaczy, że niskie ceny ropy naftowej oraz gazu wpływają na obniżenie poziomu inflacji, a tym samym podtrzymują niskie stopy procentowe. Ich wartość zarówno w Polsce, jak i w wielu innych krajach jest obecnie najniższa w historii – w naszym kraju stawka referencyjna wynosi zaledwie 1,50 procent. To z kolei pozytywnie wpływa na bilans płatniczy oraz pozwala na zmniejszenie kosztów finansowania przedsiębiorstw.
– To są dobre wiadomości dla nas i dla importerów ropy. Niedobre dla samej Rosji. W zeszłym roku mieliśmy tam znaczny spadek PKB. Te ostatnie oceny prezydenta Putina, że szczyt kryzysu jest za nami, są – moim zdaniem – zbyt optymistyczne – stwierdza główny analityk BCC.
W II i III kwartale 2015 roku PKB Rosji kurczyło się w tempie 4,1–4,6 proc. rocznie. Choć prognozy Banku Światowego mówią o powrocie rosyjskiej gospodarki na ścieżkę wzrostu już w tym roku, to jednak zdaniem profesora Gomułki jest to zbyt optymistyczne stwierdzenie. Ekonomista oczekuje kontynuacji negatywnych tendencji w postaci recesji na poziomie 3–4 proc. rocznie.
Ekonomista dodaje przy tym, że niskie stopy procentowe obowiązujące w większości rozwiniętych gospodarek świata zostaną utrzymane jeszcze przez dłuższy czas. Niskie pozostaną także ceny ropy i gazu.
– Mamy do czynienia z cyklicznością w skali globalnej. W gospodarce występują okresy 10–15 lat wysokich cen, a potem 10–15 lat niskich. My rozpoczęliśmy właśnie ten okres z niskimi cenami. On będzie trwał przez wiele lat, więc to też zmusi Federację Rosyjską do naprawdę głębokiej przebudowy swojej gospodarki – prognozuje.
Profesor uważa, że recesja panująca w Rosji ograniczy jej potencjał militarny, co będzie miało pozytywny wpływ na jej stosunki polityczne z innymi krajami. Niewielka poprawa już jest widoczna, a w przyszłości Federacja Rosyjska może trwale odejść od postawy konfrontacyjnej na rzecz większej współpracy międzynarodowej m.in. z Unią Europejską.
Czytaj także
- 2023-01-23: Wynagrodzenia nie nadążają za inflacją. Jednak ich bardziej dynamiczny wzrost grozi większymi problemami firm
- 2023-01-20: Od 5 lutego będą obowiązywać kolejne dotkliwe sankcje wobec Rosji. UE i USA walczą z procederem ich obchodzenia
- 2023-01-25: Gazprom z poważnymi problemami. Koncern nie ma na razie realnej alternatywy dla europejskiego rynku
- 2023-01-13: Brytyjczycy coraz bardziej żałują brexitu. Mocno wpłynął na gospodarkę i rynek pracy
- 2022-12-23: Święta będą w tym roku odczuwalnie droższe niż 12 miesięcy temu. Jednak od marca inflacja powinna już spowalniać
- 2022-12-29: Wielu ekonomistów prognozuje recesję w 2023 roku. Polska może jednak uniknąć tego scenariusza
- 2022-12-29: Na rynku używanych samochodów wciąż się utrzymuje duży popyt. Spadki cen są możliwe, ale niewielkie
- 2022-12-23: Pandemia, inflacja i wojna wpłyną na to, jak spędzimy tegoroczne święta. Ponad 90 proc. Polaków uważa, że będą wyglądać inaczej niż w poprzednich latach
- 2022-12-22: Tegoroczne święta mogą się okazać najskromniejsze od lat. Polacy szukają promocji i rezygnują z droższych produktów
- 2022-12-20: Branża diet pudełkowych radzi sobie w kryzysie lepiej niż cała gastronomia. Firmy szukają jednak sposobów na skokowy wzrost cen energii