Mówi: | Krzysztof Zdanowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Summa Linguae |
Akwizycje mają pozwolić Summa Linguae na skokowy wzrost. Biuro tłumaczeń zapowiada kolejne przejęcia i inwestuje w nowe technologie
Biuro tłumaczeń Summa Linguae liczy na skokowy wzrost przychodów związany z akwizycjami. Umowa o współpracy z indyjską spółką Mayflower Language Services i założenie pierwszego w Polsce centrum outsourcingu dla podmiotów z branży tłumaczeniowej pozwolą na ponad 20 proc. wzrost. Summa Linguae zapowiada dalsze akwizycje, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Przewagę mają też zapewnić spółce nowe technologie.
– Pierwsze półrocze zamykamy blisko 3 mln przychodu organicznego. Natomiast nie uwzględnia on ostatniej akwizycji, której dokonaliśmy miesiąc temu. Wyniki skonsolidowane będą widoczne dopiero za jakiś czas – zapowiada w rozmowie z agencją Newseria Inwestor Krzysztof Zdanowski, prezes Summa Linguae.
Zgodnie z rankingiem Book of Lists spółka zajmuje 6. miejsce na liście największych polskich firm tłumaczeniowych pod względem przychodów. Po I półroczu 2016 roku Summa Linguae wykazywała blisko 2,8 mln zł przychodów, co oznacza ponad 27 proc. wzrost względem analogicznego okresu 2015 roku. W samym II kw. spółka wygenerowała 1,5 mln przychodów (33 proc. wzrost wobec II kw. 2015 roku i 21,6 proc. względem I kw. 2016 roku). Największy udział w przychodach miały usługi tłumaczeniowe dla klientów z sektora publicznego (62 proc.).
– Niedawno podpisaliśmy list intencyjny dotyczący przejęcia kolejnego biznesu, tym razem internetowego, crowdsourcingowej platformy do tłumaczenia online. To przyszłość branży, technologia jest dla nas kluczowa. Musimy cały czas pamiętać o tym, że biura tłumaczeń takie, jakie dzisiaj znamy, to nie do końca to, czego rynek będzie oczekiwał za kilka lat. Technologia jest kluczowym elementem w naszej branży. Pamiętamy o tym, dwa lata temu zainwestowaliśmy w silniki do maszynowego tłumaczenia – wskazuje Zdanowski.
Spółka analizuje inwestycje w nowe oprogramowania wspierające procesy zarządzania tłumaczeniami i klientami (system TMS – Translation Management System), czy nowe oprogramowanie typu CAT (Computer-Assisted Translation). Jednocześnie uzupełniany o pamięci tłumaczeniowe jest Transmart.System, co przekłada się na poprawiającą się w średnim okresie marżę bezpośrednią na tłumaczeniach pisemnych.
– Blisko 100 współpracowników w Bengaluru, cały departament działu tzw. innovation hub, to ludzie, którzy nie zajmują się niczym innym, jak tylko obserwują rynek, badają nowe technologie, rozwijają je i patrzą w którym kierunku idzie branża – zaznacza prezes Summa Linguae.
We wrześniu spółka podpisała umowę inwestycyjną i umowę o współpracy z indyjską spółką Mayflower Language Services. Alians strategiczny innowacyjnych firm działających w lokalnych centrach outsourcingu i przedsiębiorczości start-upowej może dać dobre perspektywy wzrostu i wprowadza polską firmę na rynek globalny. Co więcej, po transakcji z Mayflower, działając jako grupa, Summa Linguae klasyfikowałaby się w rankingu Book of Lists co najmniej na 3. miejscu wśród największych polskich firm tłumaczeniowych pod względem przychodów.
Jak zapowiada prezes, spółka liczy na kolejne akwizycje, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
– Liczymy oczywiście na skokowy wzrost przychodu związany z akwizycjami. Na pewno inwestorzy i rynek będą to obserwował i dyskontował to w naszym kursie – wskazuje prezes. – Trzeci i czwarty kwartał to dla nas zawsze najlepsze okresy. Powinno to dać wzrost o ok. 30 proc. w skali roku – ocenia Zdanowski.
Mayflower oferuje swoim klientom takie usługi, jak tłumaczenie, lokalizacja i testowanie oprogramowania komputerowego, stron www, platform e-learningowych oraz lokalizacja i voice-over video. Zajmuje się również usługami rekrutacji pracowników w różnych branżach. Obsługuje największe marki (m.in. Dell, Unilever, Infosys, Robert Bosch) w ponad dwudziestu krajach na całym świecie.
– Mayflower zajmuje się staffingiem pracowników, czyli rekrutacją wielojęzycznych zasobów pracowniczych, stąd też ta idea outsourcingu jest bardzo komplementarna między naszymi biznesami – przekonuje prezes Summa Linguae.
Pod koniec września Summa Linguae podpisała list intencyjny z jednym z zagranicznych dostawców usług językowych dotyczący współpracy w zakresie outsourcingu pracowników. Spółka tym samym staje się pierwszym dostawcą usług językowych tworzącym linię biznesową opartą na outsourcingu zasobów ludzkich dla innych podmiotów z branży. Jest to także pierwszy znaczący projekt realizowany po nawiązaniu współpracy z indyjską spółką Mayflower.
– Pracujemy na zasobach informatycznych i teleinformatycznych naszego klienta, pod jego ścisłym nadzorem, korzystamy z jego zasobów. Natomiast project manager jest zatrudniony przez nas. Pracuje w naszym biurze, pod ścisłym nadzorem, reżimem bezpieczeństwa dostępu do tych informacji – wskazuje Zdanowski.
Zlecenie usług Summa Linguae jest dla firm bardziej opłacalne niż zatrudnianie własnych pracowników. Współpraca pozwala obniżyć koszy średnio o ok. 30 proc. Duże zagraniczne spółki otwierają w krajach takich jak Polska czy Indie własne biura, mniejsze podmioty nie są na to przygotowane ani operacyjnie, ani finansowo. Nowa oferta skierowana jest właśnie do nich.
– W naszej branży nie ma takiego specjalnego centrum outsourcingowego i my właśnie tą przewagę chcemy wykorzystać – podkreśla Krzysztof Zdanowski.
Czytaj także
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-08: Firmy czują rosnącą presję na inwestycje w dekarbonizację. Do zmian muszą się dostosować także małe przedsiębiorstwa
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
- 2024-10-28: Firmy zainteresowane udziałem w odbudowie Ukrainy z nowym instrumentem wsparcia. Na początku 2025 roku ruszą preferencyjne pożyczki