Newsy

Przed inwestycją w nowy sklep można sprawdzić, kto w nim będzie kupował i ile na te zakupy może wydać

2015-06-18  |  09:00
Mówi:Anna Staniszewska
Funkcja:dyrektor Zespołu Badań i Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate
  • MP4
  • Nowy sklep należy otwierać nie tylko tam, gdzie jest wielu klientów, lecz także tam, gdzie są klienci z dużą siłą nabywczą. Inwestorzy z branży handlowej mają coraz więcej nowoczesnych narzędzi pozwalających badać potencjał lokalnego rynku. I choć zawsze przyda się zdrowy rozsądek, doświadczenie i wyczucie rynku, to warto o potencjalnych klientach wiedzieć jak najwięcej.

    – Na rynku istnieje wiele narzędzi, które wspomagają proces wyboru lokalizacji i minimalizują przez to ryzyko mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Anna Staniszewska, dyrektor Zespołu Badań i Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate. – Dzięki wykorzystaniu analiz ilościowych i jakościowych sieci handlowe mogą trafnie wytypować miejsca na nowe lokale. Nowe technologie geoinformacyjne GIS są jednym z podstawowych narzędzi używanych we wstępnym rozpoznaniu miejsca, w którym chcą lokować się sieci. Za pomocą programów i aplikacji zawierających odpowiednie algorytmy wskazywane są optymalne miejsca prowadzenia sklepów.

    Najważniejsze znaczenie dla określenia najlepszej lokalizacji mają uwarunkowania społeczno-gospodarcze stref zasięgu sklepu, czyli struktura wiekowa, dochody i siła nabywcza, zarówno okolicznych mieszkańców, jak i klientów, którzy mogą dojechać do sklepu, pracują lub przesiadają się w jego pobliżu w inny środek transportu lub bywają w jego okolicy ze względu na tryb życia, np. odwiedzają kino czy siłownię. Kluczowe są rzetelne źródła danych.

    – Publiczne źródła są z reguły nieaktualne zaznacza Anna Staniszewska. – Oprócz tego nie odzwierciedlają faktycznego stanu, gdyż nie rejestrują migracji ani dodatkowych źródeł dochodu, np. napływu pieniędzy od rodzin mieszkających za granicą. Suche dane to nie wszystko, równie istotne są badania konsumenckie. Uzyskanie opinii na temat preferencji w zakresie wyboru sklepu, jego oferty czy powodów dokonywania zakupów jest kluczowe dla określenia zarówno lokalizacji sklepów, jak i strategii rozwoju sieci.

    Zdaniem dyrektor Zespołu Badań i Analiz Rynkowych BNP Paribas Real Estate badania takie trzeba prowadzić cyklicznie, bo otoczenie szybko się zmienia.

    – Zwyczaje zakupowe Polaków oraz sposoby spędzania wolnego czasu zmieniają się w szybkim tempie. Nie ma też mowy o uniwersalnym typie konsumenta. Z pewnością konsumenci stają się coraz bardziej świadomi i wymagający, szczególnie w aglomeracjach. Nie są im obce światowe nowości. Oprócz tego zmienia się stopniowo tryb życia. Przywiązuje się większą wagę do sportu, rekreacji, zdrowej żywności, więcej pieniędzy przeznacza się także na rozrywkę. Zwraca się też coraz więcej uwagi na jakość produktów i komfort zakupów.

    Pozyskiwanie danych będzie coraz łatwiejsze dzięki nowym technologiom. Pomagać w nim będą np. beacony, czyli urządzenia wykorzystujące technologię Bluetooth, których sygnały będą odbierane przez smartfony czy tablety, co pozwoli na śledzenie zachowań klientów.

    – Dziś praktycznie każdy ma smartfona, a beacony pozwalają sieciom dokładnie śledzić swoich klientów podkreśla Anna Staniszewska z BNP Paribas Real Estate. – Również informacje zbierane z kart kredytowych są niezwykle pomocne. Technologie mierzące zarówno twarde dane, czyli populację, zasobność portfela, konkurencji, odwiedzalności miejsc, jak i analizy miękkie, przedstawiające preferencje konsumentów, to solidne narzędzia, które ułatwiają sieciom handlowym podjęcie decyzji o lokalizacji sklepu czy strategii rozwoju sieci. Nic jednak nie zastąpi zdrowego rozsądku i wyczucia rynku.

    Czytaj także