Newsy

Po wyborach rynki giełdowe czeka stopniowa stabilizacja, a następnie powrót do wzrostów. W powyborczy poniedziałek indeksy raczej pójdą w górę

2015-10-23  |  08:05

Wraz z ogłoszeniem wyników wyborów powinien się skończyć zastój na warszawskim parkiecie. Nawet w przypadku dużych przetasowań na polskiej scenie politycznej inwestorzy powinni zareagować pozytywnie. Akcje będzie wspierał także powrót zagranicznego kapitału oraz pozytywne tendencje panujące ostatnio wokół rynków wschodzących.

– Oddziaływanie wyborów na pewno jest bardzo istotne, ale co ciekawe specyfika polskiego rynku powoduje, że przed samymi wyborami, czyli w sytuacji, w której jesteśmy w tej chwili, polska giełda zachowuje się bardzo stabilnie w odróżnieniu od innych rynków – mówi Jan Żuralski, prezes Private Wealth Consulting.

Ekspert wyjaśnia, że inwestorzy w Polsce ewentualne zmiany w rządzie dyskontują znacznie szybciej, niż ma to miejsce chociażby w Stanach Zjednoczonych czy nawet Turcji.

– Największa zmienność na GPW w Warszawie zazwyczaj się pojawia między dziesiątym a dziewiątym dniem przed wyborami, w zeszłym tygodniu mieliśmy taką sytuację. W tej chwili następuje powolna stabilizacja – mówi Żuralski. – Zazwyczaj w ogniu wyborów zmienność na polskim rynku kapitałowym jest bliska zeru.

Prezes Private Wealth Consulting prognozuje, że pierwsza sesja giełdowa po dniu wyborów, nawet w przypadku diametralnych zmian na scenie politycznej, powinna przebiegać pozytywnie. Głównie dlatego, że zmiany te, choć rewolucyjne, są spodziewane. Następnie rynek czeka okres około tygodniowej stabilizacji. Inwestorzy w tym czasie będą kalkulować wpływ nowego układu sił w parlamencie na rynki finansowe.

– Obserwujemy zmniejszoną płynność na polskiej giełdzie, widać, że inwestorzy instytucjonalni, zwłaszcza z zagranicy, wstrzymują się z zakupami przed wyborami w Polsce. W poniedziałek, kiedy już będzie wiadomo, jak będzie wygląda scena polityczna, inwestorzy zdecydują się wejść na rynek – przekonuje Żuralski.

Początkowy ruch na rynku może mieć związek z zamykaniem krótkich pozycji przez inwestorów grających na spadki. Stanowić to będzie pierwszy impuls do wzrostu cen akcji. Potem powinna nastąpić stopniowa stabilizacja notowań oraz powrót do trendu wzrostowego. Dodatkowym czynnikiem wspierającym napływ kapitału na warszawski parkiet będzie powracający wśród inwestorów sentyment do rynków wschodzących.

– Wydaje się, że głównym elementem determinującym jeszcze zachowanie polskiej giełdy jest to, co dzieje się na rynku międzynarodowym. W tej perspektywie wydaje się, że rynki typu emerging, czyli takie jak Polska czy Turcja, wracają właśnie do gry.

Czytaj także