Newsy

PEPEES liczy na wzrost eksportu i zysków w 2015 roku. Spółce sprzyjają dopłaty do plantacji ziemniaków skrobiowych

2015-05-07  |  09:00
Mówi:Krzysztof Homenda
Funkcja:członek zarządu, dyrektor finansowy
Firma:PEPPES
  • MP4
  • Mimo rosyjskiego kryzysu Przedsiębiorstwo Przemysłu Spożywczego PEPEES zdołało w zeszłym roku zwiększyć sprzedaż produkowanej skrobi na wschodzie. W tym roku firma zamierza zwiększyć do 30 proc. udział eksportu w swej sprzedaży. Zapowiada też dalszą poprawę wyników oraz przywrócenie dopłat dla plantatorów.

    Dla wschodnich odbiorców PEPEES-u dużym problemem były w zeszłym roku problemy gospodarcze, zwłaszcza dramatyczne spadki wartości rubla oraz kryzys w tamtejszym systemie bankowym, ograniczający dostęp do kredytów.

    Zawirowania związane z kursami walutowymi na wschodzie Europy utrudniają niewątpliwie naszym kontrahentom pozyskanie odpowiednich środków mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Krzysztof Homenda, członek zarządu i dyrektor finansowy PEPEES SA. Pomimo tego stwierdzam, że w ubiegłym roku nasza sprzedaż na wschód Europy była nie tylko stabilna, lecz nawet była większa niż w roku poprzednim. Dodam, że skrobia ziemniaczana nie znajduje się na liście produktów, które podlegają embargu, więc nie ma ono bezpośredniego przełożenia na skrobię ziemniaczaną.

    Dla spółki ubiegły rok był kolejnym, w którym sprzedaż eksportowa rosła. PEPEES liczy, że jeszcze lepiej będzie wyglądała sytuacja w 2015 roku.

    – W 2013 roku sprzedaliśmy za granicę – tutaj chciałbym wyjaśnić, że mówiąc o eksporcie, skrótowo ujmuję sprzedaż wewnątrzwspólnotową i pozawspólnotową – ponad 16 proc. informuje Krzysztof Homenda. – W roku ubiegłym było to już ponad 21 proc., natomiast w bieżącym roku planujemy dalsze znaczące zwiększenie do ponad 30 proc. Obserwujemy rynki eksportowe jako te, na których występuje popyt na skrobię, a więc są to dobre rynki do sprzedaży skrobi, stad plany znaczącego zwiększania eksportu.

    W rezultacie spółka w 2014 roku miała dobre wyniki, a przychody przekroczyły 91 mln zł. Mimo że były one o ponad 1 mln zł niższe niż w 2013 roku, to zysk netto PEPEES-u wzrósł z niespełna 800 tys. zł do ponad 3,6 mln.

    – Chciałbym zwrócić uwagę na dynamikę, jaką osiągnęliśmy podkreśla członek zarządu spółki. Oczywiście ten 4,5-krotny wzrost wyniku netto w porównaniu do 2013 roku nie jest szczytem naszych ambicji, jest to jednak ewidentna poprawa. Na przyszłość planujemy dalszy ich wzrost.

    Lekki spadek przychodów spółka tłumaczy tym, że w 2013 roku spadła produkcja, bowiem niski był skup surowca i co za tym idzie  niskie poziomy zapasów. Zarząd podjął działania zmierzające do optymalizacji działalności oraz ograniczenia kosztów. Do tego doszły dobre ceny skrobi. W tym roku otoczenie rynkowe spółki się poprawiło.

    Od 2015 roku dzięki działaniom rolników oraz wsparciu zarządów poszczególnych zakładów produkujących skrobię zostały przywrócone dopłaty do uprawy ziemniaków skrobiowych zwraca uwagę Krzysztof Homenda z PEPEES-u. To w ewidentny sposób wpływa pozytywnie na branżę skrobiową. Mogę również stwierdzić, że optymistycznie podchodzimy do dalszego rozwoju naszej działalności w branży skrobiowej.

    Dotacje będą przeznaczone dla tych rolników, którzy zawrą umowy kontraktacyjne z zakładami produkującymi skrobię ziemniaczaną i dostarczą swój surowiec do tychże zakładów. Jak podkreśla dyrektor finansowy PEPEES-u, po oficjalnym ogłoszeniu, że będą takie dotacje dla plantatorów, wyraźnie wzrosło zainteresowanie uprawą ziemniaków skrobiowych.

    Czytaj także