Mówi: | Andrzej Gantner |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Polska Federacja Producentów Żywności |
Nowe przepisy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom w obrocie produktami rolnymi mogą uderzyć w rolników. Wzrośnie rola pośredników
Ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi ma wyeliminować nieuczciwe praktyki na każdym etapie łańcucha dostaw. Nowe przepisy nie są jednak wystarczająco precyzyjne – ocenia Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. Jego zdaniem ryzyko wysokich kar może odstraszyć handlowców od zawierania umów z małymi podmiotami, a przetwórcy mogą przestać kupować surowce bezpośrednio od rolników. To oznacza, że część handlu przejdzie prawdopodobnie w ręce pośredników.
– Ideą ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwemu wykorzystaniu przewagi kontraktowej w obrocie produktami rolnymi było faktycznie wyeliminowanie wszelkich nieuczciwych praktyk handlowych z całego łańcucha: od rolnika aż do dystrybutora detalicznego. Chodzi to, żeby żadna strona nie wykorzystywała swojej przewagi kontraktowej, czyli krótko mówiąc, żeby duzi nie wykorzystywali mniejszych w żaden sposób – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Ustawa zakazuje wszystkich nieuczciwych praktyk na linii dostawca–producent–sklep, m.in. nieuzasadnione rozwiązanie umowy, przyznanie prawa do rozwiązania umowy tylko jednej stronie, zawarcie umowy uzależnione od innego świadczenia czy nieuzasadnione wydłużanie terminów płatności. Jak podkreślał resort rolnictwa, polskie rolnictwo jest bardzo narażone na nieuczciwe praktyki, a nowe przepisy mają to uregulować.
– Nie dotyczy to wyłącznie sieci wielkopowierzchniowych. Również styk pomiędzy przetwórcą, odbiorcą a producentem rolnym jest w niektórych obszarach newralgiczny. Dotyczy to zwłaszcza oferowanych cen i sytuacji, gdy rolnicy nie są zadowoleni z tego, co oferują przetwórcy. Wydawałoby się, że można najgorsze praktyki wyeliminować. Problem z tą ustawą jest jednak taki, że nie określa ona, czym są te praktyki. Mamy więc odwołanie się do dobrych obyczajów i bardzo nieokreślony zakres ryzyka kontaktów pomiędzy podmiotami w łańcuchu – wskazuje ekspert.
Zgodnie z ustawą każdy przedsiębiorca, który podejrzewa, że nieuczciwie stosowana jest wobec niego przewaga kontraktowa, będzie mógł to zgłosić do UOKiK. Przepisy ustawy będą stosowane, jeżeli łączna wartość obrotów między nabywcami a dostawcami produktów przekracza 50 tys. zł oraz obrót dostawcy lub nabywcy, który stosował przewagę kontraktową, przekroczył 100 mln zł. Kara wyniesie wówczas 3 proc. obrotów.
– Ponieważ kary są bardzo poważne, to wzrasta obszar ryzyka kontaktów pomiędzy małymi a dużymi podmiotami gospodarczymi. To może spowodować kilka nieciekawych skutków. Jeżeli zejdziemy na sam dół, czyli do rolnictwa, to może się okazać, że duże zakłady przetwórcze przestaną kupować bezpośrednio surowce rolne od rolników, bo będą się bały. Nie bardzo będą wiedziały, w którym momencie tę ustawę mogą złamać – przekonuje Gantner.
W takiej sytuacji część handlu może przejść w ręce pośredników, a stracić na tym mogą rolnicy. W efekcie ci, którzy mieli najwięcej zyskać na nowych przepisach, najbardziej na nich ucierpią.
– Duzi dystrybutorzy detaliczni, nie znając obszaru ryzyka, ponieważ nie ma katalogu nieuczciwych praktyk, będą się bali zawierać kontrakty z małymi podmiotami. Minimalizując ryzyko, będą starali się zawierać umowy tylko z dużymi, gdyż wówczas ryzyko oskarżenia, że wykorzystują swoją przewagę kontraktową, będzie relatywnie mniejsze – mówi Gantner. – To może doprowadzić z kolei do wypadnięcia z rynku części małych i średnich przedsiębiorstw.
Część dużych firm może też postawić na surowce z importu, na czym straci rodzima produkcja i rolnictwo.
– Postulujemy, żeby dobre obyczaje zapisane w tej umowie były podparte katalogiem dobrych praktyk lub złych praktyk, żeby przedsiębiorcy wiedzieli, na czym stoją, czego należy się wystrzegać, czego nie powinno być w umowach. Wtedy być może te zagrożenia nie będą takie duże – zaznacza Andrzej Gantner.
Większość przepisów nowej ustawy wejdzie w życie sześć miesięcy od ogłoszenia. Prawdopodobnie więc zaczną obowiązywać w połowie 2017 roku, ponieważ dokument czeka na podpis prezydenta.
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-09: Inflacja spadła do najniższego od pięciu lat poziomu. Spowolnić może także wzrost płac
- 2024-04-16: Polskie uczelnie są coraz bliższe wprowadzenia mikropoświadczeń. Dla studentów takie certyfikaty to szansa na wzmocnienie pozycji na rynku pracy
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-26: Trwają przygotowania do wdrożenia dużych zmian w zbiórce i recyklingu odpadów. Od przyszłego roku konsumenci będą musieli znacząco zmienić nawyki
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
- 2024-03-22: Coraz gorsza sytuacja humanitarna w Sudanie Południowym. Głodem zagrożonych jest ponad 7 mln ludzi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.
Edukacja
Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.
IT i technologie
Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.