Transition Technologies prognozuje wysoki wzrost sprzedaży. W przyszłym roku chce wejść na warszawską giełdę

Transition Technologies liczy w tym roku na bardzo dynamiczny wzrost sprzedaży. Firma buduje grupę kapitałową i w 25-lecie działalności chce się przymierzyć do wejścia na warszawską giełdę.

Spółka zajmująca się tworzeniem i dostarczaniem oprogramowania dla energetyki rozwija się w tempie 15-25 proc. rocznie. W zeszłym roku jej sprzedaż sięgnęła ok. 90 mln zł, a w roku 2015 spółka planuje wzrost do 150 mln zł.

– Przeszliśmy drogę od garażu, firmy, która chciała być hi-techową firmą garażową, następnie większym software house’em, firmą, która działa na rynkach światowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Konrad Świrski, prezes zarządu Transition Technologies. – Zaczęliśmy budować grupę kapitałową i naturalną konsekwencją tego jest spoglądanie na GPW i przygotowywanie się do debiutu giełdowego, i to jest w naszej strategii.

W przyszłym roku Transition Technologies świętować będzie ćwierćwiecze istnienia i w ocenie prezesa to realny termin jej wejścia na warszawski parkiet.

– Patrząc optymistycznie, myślę, że stanie się to w perspektywie półtora roku – szacuje Konrad Świrski. – Cały czas mówimy w perspektywie pół roku, do roku, ale myślę, że tak naprawdę wszystko zależy to od stanu rynku kapitałowego, mniej od naszego przygotowania. Sądzę, że organicznie bylibyśmy gotowi do tego, ale debiut giełdowy jest uzależniony od zainteresowania inwestorów, to z kolei zależy od globalnych trendów giełdowych. A te na razie są umiarkowane, dlatego czekamy na najbardziej dogodny moment.

W najbliższym okresie spółka stawia na rozwój organiczny, zamierza kontynuować współpracę z dostawcami w sektorach energetycznym i gazowym. Jej dwóch głównych partnerów to korporacje Emerson Process Management, specjalizujący się w automatyce procesowej, oraz Parametric Technology Corporation, która zajmuje się tzw. systemami PLM (ang. Product Lifecycle Management, zarządzanie cyklem życia produktu – red.).

– Jesteśmy już dużą firmą, to coś w rodzaju zalążka korporacji – ocenia prezes zarządu Transition Technologies. – Naturalną drogą jest bycie coraz większą i pewnie jest to droga poprzez giełdę. Ona oczywiście umożliwia po części kapitalizację, a następnie akwizycję nowych firm czy łącznie z innymi firmami. Ale tak naprawdę dla nas jest to także zwieńczeniem drogi rozwoju, to większy prestiż i możliwość nagradzania również pracowników, którzy przede wszystkim są autorami sukcesu firmy.

Dla firm innowacyjnych i z branży IT naturalnym kierunkiem eksportowym jest Europa Zachodnia i Stany Zjednoczone. Te rynki, inne kraje wysoko rozwiniętych oraz Chiny to dla Transition Technologies naturalne kierunki ekspansji.

– Oczywiście musimy trochę zwiększyć sprzedaż, być po prostu większą firmą, może nawiązać alianse z innymi firmami, ale chcemy niewątpliwie w długiej strategii stworzyć coś w rodzaju nowej firmy informatycznej – zapowiada prezes Konrad Świrski z Transition Technologies. – Większość firm, które działają na giełdzie, jest dosyć dobrze znana i pochodzi z dawnych lat, a my myślimy o czymś zupełnie nowym, takim dostosowanym do XXI wieku i obecnych realiów firm informatycznych.