Mówi: | Jędrzej Kowalczyk |
Funkcja: | prezes |
Firma: | FANUC Polska |
FANUC Polska zapowiada rozbudowę centrum szkoleniowego oraz laboratorium. 1/3 pracowników koncernu zatrudnionych w Japonii pracuje w dziale R&D
Już około 30 proc. zatrudnionych w technologicznej firmie FANUC pracuje w dziale R&D. Polski oddział firmy zapowiada budowę nowego centrum szkoleniowego oraz laboratorium. Poszerzone zaplecze badawczo-rozwojowe z jednej strony ma odpowiedzieć na obecne potrzeby klientów, z drugiej – będzie nakierowane na tworzenie rozwiązań, które będą potrzebne dopiero w przyszłości.
– W Polsce staramy się być bardzo blisko naszych klientów – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Jędrzej Kowalczyk, prezes technologicznej firmy FANUC Polska. – Dlatego niezwykle istotna jest dla nas obecnie inwestycja w nowoczesne centrum szkoleniowe oraz laboratorium. Na razie nie mamy planów dotyczących fuzji i przejęć. Naszą ideą jest to, by wszystkie główne podzespoły były kreowane i produkowane w japońskiej centrali.
W lutym br. japoński FANUC, producent robotów przemysłowych oraz technologii CNC (Computerized Numerical Control, z ang. komputerowego sterowania urządzeń numerycznych), ogłosił, że przeznaczy 130 mld jenów na budowę czterech nowych fabryk oraz takiej samej liczby laboratoriów badawczych w Japonii. Głównym powodem inwestycji jest chęć zwiększenia mocy produkcyjnych systemów CNC, stanowiących element środków automatyzacji przemysłu. Drugą przyczyną jest chęć zwiększenia zaangażowania koncernu w badania i rozwój, co ma pozwolić na poprawę niezawodności i szybkości wytwarzanych produktów.
– Ponieważ nasi koledzy z Japonii również inwestują w kolejne laboratoria i nowe fabryki związane z CNC, my również chcemy iść za nimi, by móc być jak najbliżej polskich klientów i ich potrzeb – precyzuje Jędrzej Kowalczyk. – Przede wszystkim planujemy jeszcze bardziej intensywną edukację naszych klientów pod kątem nie tylko wyboru najnowocześniejszej technologii, lecz także tego, jak z niej korzystać. Nie ukrywam, że wciąż potrzebujemy edukacji w zakresie rzeczywistych korzyści oferowanych przez technologię producentom działającym na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Nieustannie angażujemy się też w dalszy rozwój technologii CNC. Obecnie jedna trzecia pracowników FANUC to osoby zatrudnione w dziale R&D.
W związku z tym polska spółka planuje także zwiększenie zatrudnienia, ale nie bezpośrednio w obszarze R&D, lecz w dziale serwisowym.
– Wewnętrzna kultura naszej firmy wymaga, aby nowy pracownik zaczynał zawsze od działu serwisu, dzięki czemu może bardzo dokładnie poznać nasze produkty – tłumaczy Jędrzej Kowalczyk. – Potem przechodzi na kolejne stanowiska. Na pewno tak też będzie i tym razem i nowi pracownicy zasilą najpierw struktury serwisowe.
Nowe technologie zdecydowanie tanieją. Jak mówi szef FANUC Polska, za zrobotyzowane stanowisko aplikacji spawalniczej, za które jeszcze 10 lat temu w Stanach Zjednoczonych trzeba było zapłacić około 180 tys. dolarów, obecnie kosztuje 130 tys. dolarów.
– To dotyczy nie tylko naszej firmy, lecz także wszystkich przedsiębiorstw z branży nowych technologii – wskazuje prezes Jędrzej Kowalczyk. – Jest to naturalne zjawisko: nowe technologie stają się coraz bardziej popularne, a tym samym łatwiej dostępne dla przemysłu.
Od 2007 r. FANUC jest obecny w Polsce, która z uwagi na niski stopień zrobotyzowania przedsiębiorstw należy do grona najbardziej perspektywicznych rynków dla koncernu. Warto wspomnieć, że Polska jest jednym z najmniej zrobotyzowanych krajów w Europie, gdzie wskaźnik gęstości robotyzacji, czyli liczba robotów zainstalowanych na 10 tys. pracowników przemysłu, wynosi zaledwie 19. Biorąc pod uwagę to, że średnia europejska kształtuje się na poziomie przeszło czterokrotnie wyższym (wskaźnik dla Europy wynosi 82), łatwo zauważyć, że mamy jeszcze bardzo wiele do nadrobienia. Głównym zadaniem polskiego oddziału jest wsparcie klientów w poszukiwaniu nowoczesnych technologii i produktów, które będą odpowiadały ich aktualnym potrzebom.
– Mamy największą liczbę zainstalowanych produktów w skali globalnej – chwali Jędrzej Kowalczyk. – Natomiast, oczywiście, działamy w środowisku konkurencyjnym. W Polsce bardzo silnie angażujemy się w promowanie robotyki i uważamy, że każdy prawidłowo zainstalowany robot przemysłowy przyniesie wymierne korzyści dla całej polskiej gospodarki.
Czytaj także
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-11-04: Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
- 2024-10-22: Rząd pracuje nad nowymi przepisami o płacy minimalnej. Zmienią one sposób jej obliczania
- 2024-10-18: Nowe technologie zmieniają pracę statystyków. Mogą poddawać szybkiej analizie duże zasoby informacji
- 2024-10-08: Państwowa Inspekcja Pracy nie ma narzędzi do walki z nadużyciami w umowach cywilnoprawnych. Reforma tej instytucji ma to zmienić
- 2024-10-23: Nowe przepisy mają poprawić sytuację osób zatrudnionych przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy
- 2024-10-25: Ruch robotów coraz bardziej podobny do człowieka i zwierząt. Sztuczne mięśnie mogą zmienić sposób ich projektowania
- 2024-10-09: Cyfrowi kontrolerzy lotów nie zastąpią na razie całkowicie ludzi. Zaawansowane technologie będą jednak wspierać zarządzanie ruchem lotniczym