Newsy

Esotiq & Henderson zapowiada rozwój sprzedaży przez internet. Uruchamia też platformę outletową

2016-10-07  |  07:00

Esotiq & Henderson zapowiada kontynuację strategii dynamicznego wzrostu sieci sprzedaży i rozwoju kanałów e-commerce. Liczba salonów grupy na koniec I półrocza 2016 roku sięgnęła 290, do końca roku ma przekroczyć 320. Grupa rozwija sprzedaż online. Do e-sklepu Esotiq i FemeStage Eva Minge w Polsce dołączyła platforma outletowa. Tylko w II kw. sprzedaż w internecie wzrosła o blisko 90 proc. W IV kw. firma planuje wprowadzić rozwiązanie omnichannel, usługę click and collect.

Pierwsze półrocze 2016 roku zakończyliśmy wynikiem 266 salonów Esotiq i 19 salonów FemeStage. Jesteśmy cały czas jeszcze w procesie inwestycyjnym. FemeStage to marka, która jest na rynku od 1,5 roku. Ten rok chcielibyśmy zakończyć liczbą 300 salonów Esotiq – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Krzysztof Jakubowski, wiceprezes spółki Esotiq & Henderson.

Esotiq & Henderson ma w swoim portfolio markę Esotiq, która zajmuje się sprzedażą bielizny i kosmetyków oraz markę odzieżową FemeStage Eva Minge. Na koniec ubiegłego roku grupa miała w Polsce 250 salonów z bielizną i kosmetykami marki Esotiq (przy 206 rok wcześniej) oraz 17 odzieżowych. 

– Dotychczas istnieliśmy jako sieć w kanale tradycyjnym, zauważamy rozwój internetu, jaki ważny to kanał dystrybucji. W I półroczu mocno inwestowaliśmy marki FemeStage Eva Minge. Sprzedaż stopniowo rośnie, nie tylko w sklepach stacjonarnych. Coraz większy udział w zyskach notują sklepy internetowe. Sklep FemeStage powstał właściwie równo z otwarciem pierwszego sklepu stacjonarnego. Niedawno otworzyliśmy nowy sklep internetowy, outletowy, Finalsale.pl, który będzie nam pomagał pozbywać się stocków po sezonie, ale ma na tyle duży potencjał, że będziemy go wykorzystywać do sprzedaży innych brandów – wskazuje Jakubowski.

Tylko w II kw. tego roku sprzedaż w internecie osiągnęła 0,74 mln zł, notując 89 proc. wzrost, przy czym sprzedaż marki FameStage wyniosła 0,3 mln zł. W ubiegłym roku przychody sklepu internetowego marki Esotiq w Polsce wyniosły 1,4 mln zł (wzrost o 136 proc. w skali roku). Przychody sklepu marki FemeStage Eva Minge w IV kw. 2015 roku stanowiły 5 proc. sprzedaży, a w całym ubiegłym roku wyniosły 0,2 mln zł. Platforma Finalsale.pl ma wpłynąć na dynamiczny wzrost sprzedaży w kanale e-commerce. Ponadto grupa ma jeszcze internetowy sklep w Niemczech.

– Równocześnie od IV kw. tego roku wprowadzamy rozwiązanie omnichannel. To bardzo duże ułatwienie dla klientek, które będą mogły odbierać zakupiony w internecie towar w naszych salonach stacjonarnych oraz ewentualnie dokonywać zwrotów i wymian – podkreśla wiceprezes Esotiq & Henderson.

System odbioru produktów zamówionych drogą internetową ma wpłynąć na przewagę konkurencyjną, zwłaszcza że klienci coraz częściej doceniają możliwość zamówienia danego produktu w internecie i odebrania go w sklepie stacjonarnym.

Aby zwiększyć skuteczność sprzedaży, spółka wykorzystuje sklepy internetowe jako budujące lojalność klientek. Program Esotiq Club na koniec czerwca 2016 roku miał ponad 490 tys. użytkowniczek (wzrost o 62 proc.), zaś liczba klientek programu FemeStage Pass podwoiła się i gromadzi ponad 21 tys. klientek.

– W sektorze odzieżowym chcemy się wyróżniać, dyrektorem kreatywnym marki Femestage jest Ewa Minge, dzięki temu nasza oferta jest dopasowana do bardziej wymagającego klienta. Prognozujemy, że rynek będzie rósł w przyszłym roku, ale klient wciąż będzie oczekiwał wysokiej jakości w przystępnej cenie – ocenia Krzysztof Jakubowski.

Czytaj także