Newsy

Grupa Recykl przewiduje wzrost przychodów w br. o około 10 proc. i wypłatę dywidendy za przyszły rok w wysokości 20-25 proc. zysku netto

2015-07-20  |  09:00

Zajmująca się gospodarowaniem odpadami Grupa Recykl zapowiada, że w ciągu najbliższych dwóch lat uda jej się dokończyć akwizycję przedsiębiorstwa zajmującego się sprzedażą wyrobów gotowych i zadebiutować na głównym parkiecie giełdy. Prezes Maciej Jasiewicz jest zdania, że za przyszły rok spółka najpewniej wypłaci dywidendę w wysokości 20-25 proc. zysku. W br. przychody Grupy mają wzrosnąć o około 10 proc.

Z naszych podstawowych segmentów działalności wszystkie będą rosły porównywalnie – zapewnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Maciej Jasiewicz, wiceprezes Grupy Recykl oraz prezes zarządu Recykl Organizacja Odzysku, będącej spółką dominującą grupy kapitałowej.

Składa się ona z przedsiębiorstwa Recykl Organizacja Odzysku oraz spółek Reco-Trans i Rekoplast. Profil działalności Grupy obejmuje gospodarowanie odpadami użytkowymi, przede wszystkim zużytymi oponami. Poszczególne spółki prowadzą zbiórkę, wytwarzają gumowy granulat wykorzystywany w wielu dziedzinach gospodarki, a także świadczą usługi recyklingu i odzysku. W ubiegłym roku Grupa wyprodukowała 20 tys. paliw alternatywnych (tzw. chipsów) dla cementowni. Jak wskazuje prezes Maciej Jasiewicz, tegoroczne założenia przewidują, że będzie ta od 35 do 40 tys. ton.

Mamy trzy podstawowe produkty: paliwo alternatywne dla cementowni, granulat SBR, który jest wykorzystywany przez producentów wyrobów gotowych oraz na potrzeby budowy boisk sportowych, a także drut stalowy – informuje Maciej Jasiewicz. – Przewidujemy, że wartość przychodów w br. w stosunku do 2014 roku będzie wyższa o około 10 proc.

W ciągu najbliższych 2-3 lat, jak przekonuje prezes Jasiewicz, notowana obecnie na NewConnect spółka mogłaby zadebiutować na rynku podstawowym.

Przymierzamy się do tego od dawna, natomiast sytuacja ekonomiczna powodowała, że nie byliśmy w stanie uzyskać odpowiedniej kapitalizacji – tłumaczy Maciej Jasiewicz. – Zakładamy jednak, że po przejęciu producenta wyrobów gotowych moglibyśmy tego skoku wreszcie dokonać.

Spółka od kilku już lat planuje akwizycję tego rodzaju przedsiębiorstwa. Jest to jedyny element procesu produkcyjnego, którego Grupie brakuje: sama bowiem pozyskuje surowiec, prowadzi zakład wytwarzający granulat i ma instalacje, dzięki którym może doczyszczać drut stalowy. Do pełnego łańcucha działalności brakuje jej tylko wytwórcy gotowych produktów.

Ze sprzedażą drutu, który uzyskujemy z opon, nie mamy żadnego problemu – zapewnia Jasiewicz. – Ograniczają nas wyłącznie moce produkcyjne. Mamy dwie technologie i jako jedyni w Polsce doczyszczamy drut i go przerabiamy. Ten segment jest przez nas całkowicie opanowany.

W I kwartale br. przychody Grupy wyniosły 7,6 mln zł i były o ok. 1 mln zł wyższe niż w tym samym okresie rok wcześniej. Spółka odnotowała zysk (netto) w wysokości 319 tys. zł wobec 564 tys. zł podczas pierwszych trzech miesięcy ubiegłego roku.

Po przeprowadzeniu analiz wewnętrznych ustaliliśmy, że spółka mogłaby wypłacić w połowie 2017 r. dywidendę za 2016 r., oczywiście po zatwierdzeniu tych planów przez Radę Nadzorczą – zapowiada Jasiewicz. – Przewidujemy, że dywidenda wyniesie około 20-25 proc. wypracowanego zysku. Uważam, że taki krok będzie dobrze odebrany przez obecnych i przyszłych akcjonariuszy. Chcemy pokazać, że spółka ma już trudny okres za sobą i osiągnęła taki poziom stabilności, który pozwala się podzielić częścią zysku z akcjonariuszami.

Czytaj także