Mówi: | prof. Stanisław Gomułka |
Funkcja: | główny ekonomista BCC |
Prof. S. Gomułka: Rok 2017 upłynie pod znakiem spowolnienia wzrostu gospodarczego, ale i wyższych płac. Podniesienie stóp procentowych możliwe dopiero w 2018 roku
W 2017 roku możemy się spodziewać spowolnienia wzrostu gospodarczego, ale i wyższej konsumpcji oraz podniesienia płac – ocenia prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC. Ekspert prognozuje, że po 2,5 roku deflacji, pojawi się inflacja, która w III kw. 2017 roku może sięgnąć 1,5 proc. Stopy procentowe mogą pójść w górę najwcześniej w 2018 roku. Dużo będzie jednak zależeć od sytuacji gospodarczej i finansów publicznych w latach 2018–2019, na które negatywny wpływ będzie miało obniżenie wieku emerytalnego.
– W przyszłym roku oprócz spowolnienia gospodarczego możemy się spodziewać wyraźnego wzrostu konsumpcji, niskiego bezrobocia i silniejszego wzrostu płac. Ponieważ stopa bezrobocia jest bardzo niska, pojawiają się problemy dla przedsiębiorców ze znalezieniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach, będą więc zmuszeni do podwyższania płac – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Center Club.
Już w III kw. 2016 roku wzrost PKB osiągnął 2,5 proc., IV kw. możemy zakończyć z wynikiem 2 proc. Jak ocenia NBP z 50-proc. prawdopodobieństwem wzrost gospodarczy znajdzie się w 2016 roku w przedziale 2,5–3,4 proc., 2,6–4,5 proc. w 2017 roku oraz 2,2–4,4 proc. w 2018 roku.
Jednocześnie jednak poprawia się sytuacja na rynku pracy. Bezrobocie w listopadzie, podobnie jak w październiku, utrzymało się na poziomie 8,2 proc. Wciąż jednak ok. 100 tys. miejsc pracy pozostaje nieobsadzonych, a pracodawcy narzekają na brak osób o odpowiednich kwalifikacjach. Aby przyciągnąć pracowników, będą podwyższać płace, wedle różnych szacunków wzrost płac może sięgnąć 3–4 proc.
– To właśnie w połączeniu z rosnącymi cenami żywności i energii spowoduje, że pojawi się inflacja. W tym roku mieliśmy w dalszym ciągu w skali roku deflację, spadek cen o 0,6 proc., pod koniec roku to już stabilny poziom cen, tzn. zerowa inflacja. Oczekujemy już od początku przyszłego roku, szczególnie od II–III kw. wyraźny wzrost inflacji w okolicach 1,5 proc. Łącznie to duża różnica, ok. 2 pkt proc. – wskazuje główny ekonomista BCC.
Polska obecnie znajduje się w okresie przejścia z deflacji do inflacji. Już w listopadzie tego roku inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła -0,1 proc. wobec -0,2 proc. w październiku. Wskaźnik CPI za listopad ukształtował się na poziomie 0,0 proc. Stopniowo inflacja będzie rosnąć. NBP prognozuje, że roczna dynamika cen znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem w przedziale od -0,7 do -0,6 proc. w 2016 roku, 0,5–2,0 proc. w 2017 roku oraz 0,3–2,6 proc. w 2018 roku.
– Będzie to oznaczać, że stopy procentowe, które jak oczekujemy, będą dalej utrzymywane na poziomie 1,5 proc., realnie już nie będą dodatnie, bo przy inflacji na poziomie 1,5 proc. będą oscylować w okolicy zera. Rada Polityki Pieniężnej nie będzie myśleć o obniżeniu stóp procentowych, ale o ich podwyższaniu. Tyle tylko, że ta podwyżka niekoniecznie musi mieć miejsce w 2017 roku, ze względu m.in. na spowolnienie gospodarcze – ocenia prof. Gomułka.
Rada Polityki Pieniężnej w większości opowiada się za zostawieniem stóp procentowych w przyszłym roku na tym samym poziomie. Wpływ na podwyżkę w 2018 roku będzie miał przede wszystkim wzrost gospodarczy. Choć prognozy są optymistyczne, a wyższe zarobki będą napędzać popyt wewnętrzny, dużo będzie zależeć od sytuacji finansów publicznych. Ta zaś będzie uzależniona od spełniania części obietnic wybiorczych.
– W dalszym ciągu można mieć wątpliwości, co się stanie z finansami publicznymi, ale nie w roku przyszłym, ale w latach 2018–2019. Pod koniec przyszłego roku będziemy mieć obniżenie wieku emerytalnego, co odbije się znacznymi kosztami dla finansów publicznych właśnie w latach 2018–2019 – prognozuje prof. Stanisław Gomułka.
Czytaj także
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-25: Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru