Mówi: | Stanisław Kluza |
Funkcja: | były minister finansów, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie |
Grexit bez większego wpływu na polską gospodarkę. Dużo poważniejsze w skutkach byłoby opuszczenie wspólnoty przez Wielką Brytanię
Grecja prawdopodobnie nigdy nie powinna się znaleźć w strefie euro – uważa Stanisław Kluza, wykładowca SGH. Były minister jest jednak zdania, że ewentualny grexit nie powinien stanowić dla Polski większego zagrożenia. Powodem jest brak silnych powiązań gospodarczych. Dużo poważniejsze w skutkach byłoby natomiast opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Referendum w tej sprawie ma się odbyć w 2017 roku.
– Grecja to przykład kraju, który nie powinien się znaleźć zapewne nigdy w strefie euro. Kraj ten sprawił wiele problemów i sobie, i innym uczestnikom strefy euro, a także podważył jej reputację i w ogóle zaufanie do projektu, jakim jest Unia Europejska – mówi agencji informacyjnej Newseria Stanisław Kluza ,wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Jednak ewentualny grexit nie powinien mieć dla Polski większego znaczenia. Oba kraje są bowiem od siebie bardzo odległe gospodarczo i nie łączą ich szczególnie silne relacje gospodarcze. W pierwszej połowie 2015 roku obroty handlowe Warszawy z Atenami wyniosły 417 mln euro, co stanowiło zaledwie niespełna ćwierć proc. całkowitej wymiany handlowej prowadzonej przez Polskę w tym czasie (171,5 mld euro).
Dużo większe znaczenie może mieć opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
– Przypadek wyjścia w ogóle albo oddalenia się Wielkiej Brytanii od Unii Europejskiej to już temat dużo większy. Będzie on otwierał pytanie o zupełnie nowy kształt Unii Europejskiej z oddzieloną albo zdystansowaną Wielką Brytanią – tłumaczy Kluza.
Brytyjska gospodarka jest drugą największą po niemieckiej we wspólnocie, a jej ubiegłoroczne PKB przekroczyło 2,2 bln euro. To niemal 5,5 razy tyle, co w Polsce.
– Wielka Brytania zadaje sobie pytanie, czy i w jakim stopniu powinna partycypować w kosztach cudzych bankructw. Jest to kwestia nieprzerzucania kosztów na własnych podatników w przypadku, jeżeli nie jest się winnym jakichś problemów – tłumaczy Stanisław Kluza.
Problem ewentualnego opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię jest jednak nie tylko kwestią ekonomiczną, lecz także prestiżową. Zdaniem Stanisława Kluzy osłabienie grupy krajów należących do Unii Europejskiej, a niebędących w strefie euro spowodowałoby dalszą marginalizację roli tych krajów na arenie wspólnotowej.
– Z drugiej strony Wielka Brytania, która nie jest w strefie euro, dostrzega, że kraje, które są poza strefą euro, bardzo często mają mniejszą, nawet taką lekko marginalizowaną, pozycję w debacie europejskiej, a więc jest to bardziej pytanie o pewne równouprawnienie w obrębie Unii Europejskiej – zauważa ekspert.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-10: Decyzja Niemiec o wprowadzeniu kontroli granicznej w ogniu krytyki. Polscy europosłowie mówią o kryzysie strefy Schengen
- 2024-10-15: Problem nielegalnej migracji wymaga wzmocnienia unijnej agencji straży granicznej i przybrzeżnej. Europosłowie apelują o większe uprawnienia dla Frontexu
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
- 2024-09-20: J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami
- 2024-08-09: Liquidy do e-papierosów w przyszłym roku będą droższe niż paczka tradycyjnych papierosów. Krajowi producenci prognozują zwolnienia pracowników i upadłości