Mówi: | Piotr Bielski |
Funkcja: | ekonomista |
Firma: | BZ WBK |
P. Bielski (BZ WBK): W 2015 roku pozytywny wpływ rosnącej konsumpcji na budżet państwa może być mniejszy z powodu deflacji
Niższy o ponad jedną trzecią od zakładanego deficyt budżetowy za zeszły rok to zasługa wyższych wydatków konsumentów i niższych wydatków budżetowych. W 2015 rok przewidziano w ustawie budżetowej deficyt niewiele niższy od tego, który przekroczono w ubiegłym roku. Zdaniem Piotra Bielskiego z BZ WBK dobremu wykonaniu budżetu sprzyjać będzie rozbudzona konsumpcja prywatna, ale na niekorzyść wpływów zadziała deflacja.
– Wprawdzie ta aktywność konsumentów będzie wyższa, ale ceny spadają, więc per saldo może to trochę zmniejszać ten pozytywny efekt na budżet – zwraca uwagę w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. – Pamiętajmy, że te wpływy podatkowe mierzone są w kategoriach nominalnych. Spadające ceny nie pomagają na pewno ministrowi finansów. Natomiast można liczyć na to, że ponownie będziemy mieli do czynienia z rokiem nie za bardzo ryzykownym dla budżetu. Zakładamy, że wzrost gospodarczy utrzyma się średnio w całym roku powyżej 3 proc., więc nie powinno to mieć dramatycznych konsekwencji dla budżetu.
Wyższy od zakładanego wzrost PKB pokazuje, że polskie firmy mają się coraz lepiej. W rezultacie rosną nie tylko płace, lecz także zatrudnienie. Bezrobocie spadło w 2014 roku o niemal 2 pkt proc. – wynika danych GUS. Konsumenci mniej obawiają się o stabilność zatrudnienia. Rosną wynagrodzenia, a spadają koszty utrzymania w związku z deflacją.
– I to jest dobra wiadomość dla ministra finansów – ocenia ekonomista BZ WBK. – Główne źródło wpływów podatkowych skorzystało na tym, że konsumenci rozruszali wydatki w ubiegłym roku. W tym roku poziom wzrostu gospodarczego i poziom popytu krajowego będą sprzyjały budżetowi w ten sposób, że dynamiczny wzrost wydatków konsumentów powinien nakręcać wpływy podatkowe.
W budżecie na 2014 rok zapisano, że deficyt nie przekroczy 47,6 mld zł. Według słów ministra finansów wyniesie on jednak nie więcej niż 30 mld zł. To zasługa lepszej niż się spodziewano, konstruując ustawę budżetową na 2014 rok, kondycji polskiej gospodarki. W ubiegłym roku rozwijała się ona w tempie 3,3 proc., a więc znacznie szybciej niż zakładane w budżecie 2,5 proc. Popyt krajowy wzrósł o 4,6 proc., najmocniej od 2008 roku.
– To, że deficyt budżetowy będzie wyraźnie poniżej planu, wynika z dwóch rzeczy – mówi Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. – Po pierwsze tego, że ograniczono wydatki. Jak co roku przez ostatnie kilka lat wydatki na koniec roku okazały się niższe niż te, które zaplanowano. Więc jest to bardziej oszczędna polityka rządu. A z drugiej strony myślę, że pozytywnym zaskoczeniem była siła popytu krajowego w gospodarce polskiej.
Jak poinformował minister finansów Mateusz Szczurek, dochody państwa były wyższe o ponad 5 mld zł, a wydatki o niemal 12 mld zł niższe od zaplanowanych.
– Może sam poziom wzrostu gospodarczego aż tak bardzo nie zaskoczył w porównaniu z tymi pierwotnymi założeniami ministra finansów, natomiast jego struktura była korzystniejsza – podkreśla Piotr Bielski. – Pamiętajmy o tym, że np. wpływy z VAT, ten największy element wpływów podatkowych, w bardzo dużym stopniu zależy właśnie od aktywności krajowych konsumentów, a ta mocno się poprawiła.
Czytaj także
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów