Mówi: | Paweł Szewczyk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Kredyt Inkaso |
Kredyt Inkaso będzie inwestował w wierzytelności hipoteczne. Niższa marża osiągana w Polsce ma być wspomagana przez bardziej rentowne wierzytelności zagraniczne
Firma Kredyt Inkaso, specjalizująca się w obrocie wierzytelnościami detalicznymi i korporacyjnymi, będzie inwestowała w portfele kredytów hipotecznych. Nie zamierza jednak porzucać swojej podstawowej działalności. Pod koniec br. portfel wszystkich wierzytelności spółki ma być wart ok. miliarda zł, w tym 120 mln zł zostanie kupione za fundusze własne. Niższa marża w Polsce będzie wspomagana bardziej dochodową obecnie działalnością w Rumunii, Bułgarii oraz Rosji.
– Przewidywaliśmy, że prędzej czy później banki zdecydują się na sprzedaż wierzytelności hipotecznych, więc przygotowywaliśmy się do tego, a teraz inwestujemy – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Paweł Szewczyk, prezes zarządu Kredyt Inkaso. – Wychodzimy z założenia, że jako firma, która zarządza kompleksowo wierzytelnościami wszelkiego rodzaju, powinniśmy reagować na to, jaka jest podaż. Dzisiaj mamy zaoferowane do sprzedaży wierzytelności hipoteczne. Zakładamy, że w kolejnych latach także będziemy kupować tego rodzaju portfele. Nasze własne inwestycje w tym roku będą na poziomie około 120 mln zł. Pozwoli nam to globalnie zbudować portfel o wartości wyższej niż miliard zł.
Transakcje dotyczące wierzytelności hipotecznych, jak przypomina prezes Szewczyk, firma już przeprowadziła.
– W pierwszej połowie ub.r. zrobiliśmy pilotaż na mniejszym portfelu – wskazuje Szewczyk. – Dało to nam pozytywne rezultaty, zdecydowaliśmy się więc kupić większy portfel od Banku Gospodarki Żywnościowej (BGŻ). Teraz będziemy szukać dalszych możliwości inwestowania w tego rodzaju aktywa.
W październiku Kredyt Inkaso poinformował o przejęciu od BGŻ wierzytelności hipotecznych o wartości 123 mln zł. Spółka jednak, jak zapewnia szef Kredyt Inkaso, nie zamierza rezygnować ze swojej podstawowej specjalizacji.
– To nie jest tak, że obecnie koncentrujemy się tylko na wierzytelnościach hipotecznych, bo absolutnie nie chcemy porzucać inwestycji w niezabezpieczone portfele detaliczne czy korporacyjne – tłumaczy prezes Szewczyk. – Sięgamy po prostu po nowy produkt. Z naszego punktu widzenia inwestowanie w tego rodzaju aktywa jest bardzo ciekawe.
Na początku 2013 roku Kredyt Inkaso kupił pierwszą wierzytelność zagraniczną w Rumunii. W tym samym mniej więcej czasie spółka rozpoczęła działalność w Bułgarii. Zaległe płatności konsumenckie w obu tych krajach wyceniane są łącznie na około 3,3 mld zł. Spółka kupuje także wierzytelności w Rosji.
– Nie zbudowaliśmy tam jednak dużego portfela, który ważyłby na wynikach grupy, w związku z czym spadek wartości rubla nie miał wpływu na naszą kondycję – przekonuje prezes Szewczyk. – Natomiast perspektywy tego rynku są zachęcające. Ze względu na sytuację gospodarczą rosyjskie banki są gotowe do sprzedaży wierzytelności we wczesnym okresie przeterminowania, czyli są to portfele, które w części generują od razu, od dnia nabycia, określony poziom przepływu, czego nie można powiedzieć o polskich. Po drugie – nadają się one do windykacji polubownej. Po trzecie – sytuacja banków rosyjskich, które zostały odcięte od finansowania z Europy, powoduje, że stały się one bardziej otwarte na sprzedaż wierzytelności. Można więc oczekiwać tu osiągnięcia wyższych rentowności od tych, które uzyskujemy w Polsce. Na pierwszych, niedużych portfelach, które likwidujemy w Rosji, osiągamy wskaźniki minimalne, ale są one dwukrotnie wyższe niż w naszym kraju.
Kredyt Inkaso spodziewa się, że rentowność prowadzonej w Polsce działalności w przyszłości może być niższa.
– Naszą odpowiedzią jest właśnie wyjście na rynki zagraniczne, gdzie rentowności są dużo wyższe – tłumaczy prezes Paweł Szewczyk. – Dzięki temu Kredyt Inkaso będzie w stanie podnosić rentowność całych portfeli.
W pierwszej połowie roku obrotowego 2014/2015 Kredyt Inkaso osiągnął przychody w wysokości 45 mln 596 tys. zł, czyli o około 5 proc. wyższe niż w tym samym okresie rok wcześniej. Spółka zarobiła 16,3 mln zł netto.
Czytaj także
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-10: Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-18: Europejski przemysł czeka na Clean Industrial Deal. Dekarbonizacja jest potrzebna, ale innymi metodami
- 2025-01-31: Unijne przepisy zwiększą bezpieczeństwo inwestycji w kryptowaluty. Nowe regulacje mają uporządkować rynek
- 2025-01-30: Inwestycje w kamienice zyskują na popularności. Nie odstraszają nawet wyzwania konserwatorskie
- 2025-02-03: Ceny najmu mieszkań stabilizują się. Zakończenie wojny w Ukrainie może spowodować odpływ najemców i spadek cen
- 2025-02-13: Plaga nieautoryzowanych transakcji płatniczych. Konsekwencje zwykle ponosi klient banku
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich