Mówi: | dr Wojciech Rogowski |
Funkcja: | wiceprezes Instytutu Allerhanda, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej |
Instytut Allerhanda: Polski nadzór nad rynkiem finansowym nie wymaga rewolucyjnych zmian. Jest dobrze skonstruowany, bo udowodnił, że radzi sobie z kryzysami
Polski model nadzoru nad rynkiem finansowym nie odbiega od europejskich standardów i dobrze poradził sobie podczas kryzysów finansowych. Skoro sprawdził się w praktyce, to nie wymaga gruntownych zmian – ocenia dr Wojciech Rogowski z Instytutu Allerhanda.
– Na rynku słychać dużo głosów o przeregulowaniu, o nadmiernej władzy Komisji Nadzoru Finansowego – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor dr Wojciech Rogowski, wiceprezes Instytutu Allerhanda, wykładowca Szkoły Głównej Handlowej. – Choć są pewne grupy oponentów, m.in. przedstawiciele Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, to jednak bilans wypada pozytywnie. Ten system jest stabilny, absorbuje najnowsze trendy płynące z Unii Europejskiej i z ośrodków standaryzujących funkcjonowanie rynków finansowych.
Polski nadzór finansowy jest zintegrowany, a jego podmiotem jest Komisja Nadzoru Finansowego, która sprawuje nadzór nad sektorem bankowym, rynkiem kapitałowym, ubezpieczeniowym, emerytalnym, nad instytucjami płatniczymi, biurami usług płatniczych i instytucjami pieniądza elektronicznego oraz nadzór uzupełniający nad konglomeratami finansowymi. Częścią systemu jest też Komitet Stabilności Finansowej, jako organ nadzoru makrostabilnościowego, oraz Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który gwarantuje wypłacanie pieniędzy z depozytów.
– Dla znawców nie jest to dużo, ale dla uczestnika spoza rynku wydaje się, że to jest dosyć skomplikowany system. Ale ten system nie odbiega od europejskich standardów – przekonuje. – W zasadzie w Europie nie ma jakiegoś dominującego modelu poza tym, że duża część Unii Europejskiej mająca wspólną walutę wytworzyła Europejski Bank Centralny, w którego rękach są silnie skoncentrowane funkcje nadzorcze.
Dr Wojciech Rogowski przypomina, że od jesieni ubiegłego roku działa nadzór bankowy sprawdzający największe banki strefy euro, a od kilku lat działa Rada ds. Ryzyka Systemowego w Europejskim Banku Centralnym.
W Polsce w pierwszej dekadzie XXI wieku dokonano scalenia nadzoru, czego początkiem było scalenie w 2002 roku Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi i Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeń, a następnie połączenie ich z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd w wyniku czego powstała dzisiejsza KNF. W 2008 roku do jej kompetencji włączono nadzór bankowy, likwidując Komisję Nadzoru Bankowego przy NBP.
– Ja mam taką zasadę, że po efektach można poznać jakość instytucji – mówi wiceprezes Instytutu Allerhanda i wykładowca Szkoły Głównej Handlowej. – I tak to jest w zakresie sektora finansowego, że w czasach trudnego, dużego kryzysu finansowego, gospodarczego i pewnego kryzysu zaufania nasz sektor bankowy i finansowy pozostał w zasadzie stabilny i w tym jest duża rola dobrze funkcjonującego nadzoru.
Dlatego według niego zmiany, o ile będą wprowadzane, nie powinny mieć charakteru rewolucyjnego, lecz co najwyżej niewielkiej korekty.
– Wydaje mi się, że nie ma potrzeby radykalnych zmian, że ten system się broni – ocenia dr Wojciech Rogowski z Instytutu Allerhanda. – Poza tym nigdy nie ma tak, żebyśmy wchodzili dwa razy do tej samej rzeki, nawet, jeśli będą pewne zmiany, to na pewno nie będą to zmiany idące w kierunku likwidacji czy podziału Komisji Nadzoru Finansowego. Być może w przyszłości ten system będzie ewoluował w kierunku, w którym poszły zmiany w Wielkiej Brytanii.
Tam w 2013 roku Urząd do spraw Usług Finansowych (FSA) podzielono na Urząd Przezorności (PRA) i Urząd do spraw Prowadzenia Operacji Finansowych (FCA). Pierwszy, będący częścią Banku Anglii, ma za zadanie chronić stabilności firm działających na rynku usług finansowych, w tym banków, natomiast drugi sprawuje nadzór nad prowadzonymi przez nie operacjami.
Czytaj także
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-20: Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-10: Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
- 2025-01-17: Rośnie liczba cyberataków na infrastrukturę krytyczną. Skuteczna ochrona zależy nie tylko od nowych technologii, ale też odporności społecznej
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2025-01-02: Zmieniają się zagrożenia dla polskiej gospodarki. Ekonomiści boją się skutków szybkiego zadłużania się rządu i napięć geopolitycznych
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń