Mówi: | Piotr Bieńko |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Codemedia |
Firmy ubezpieczeniowe obniżyły wydatki na reklamę w mediach o niemal jedną trzecią. Mniej wydały też banki i inne instytucje finansowe
W I kwartale najwięksi reklamodawcy z sektora finansowego znacząco obniżyli wydatki na promocje swoich usług w mediach. Przez pierwsze trzy miesiące roku branża przeznaczyła na reklamę ponad 104 mln zł, o 50 mln zł mniej niż w ostatnim kwartale roku 2014 i o 11 mln zł, czyli ponad 10 proc., mniej niż rok wcześniej. Z analiz domu mediowego Codemedia wynika, że największych cięć w wydatkach na ten cel dokonały firmy ubezpieczeniowe.
W najmniejszym stopniu swoje budżety reklamowe okroiły banki, które w I kwartale wydały na promocję swych produktów w mediach 65 mln zł. To wprawdzie aż o 23 proc. mniej niż pod koniec zeszłego roku, ale tylko o 2 proc. mniej niż w pierwszym kwartale 2014 roku. Inne instytucje finansowe wydały na reklamę 24 mln zł, o 1/4 mniej niż w ostatnim kwartale poprzedniego roku i o 9 proc. mniej niż w pierwszym. Branża ubezpieczeniowa przeznaczyła na reklamę 13 mln zł, czyli o ponad połowę mniej niż w IV kwartale i o niemal 1/3 mniej niż rok wcześniej. W sumie dało to dwucyfrowy spadek przychodów reklamowych w mediach.
– Ten spadek przede wszystkim wygenerowały firmy ubezpieczeniowe – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Piotr Bieńko, prezes firmy Codemedia. – Ewidentnie to one wycofały się z reklamy i pojawia się tu pytanie, czy mają już tak dużo klientów, czy po prostu pozyskanie kolejnych, nowych klientów przez media zaczyna być mniej opłacalne. Niewątpliwie firmy ubezpieczeniowe w dużej mierze opierają się na własnych bazach danych i eksplorują już własnych klientów oraz sprzedaż nowych produktów, i to zapewne jest ten efekt.
Banki na początku roku najchętniej reklamowały konta, przeznaczając na ich promocję ponad 25 mln zł. Inne instytucje finansowe najczęściej inwestowały w reklamę produktów leasingowych i kredytowych, wydając na ten cel ponad 14 mln zł. Firmy ubezpieczeniowe w 2015 roku promowały głównie ubezpieczenia komunikacyjne kosztem 6 mln zł. To oznacza też, że na rynku zaczynają się umacniać nowe rodzaje firm z branży finansowej.
– Pojawiają się nowe nisze na rynku, jak kantory internetowe, to jest kwestia ostatnich dwóch lat – zwraca uwagę Piotr Bieńko. – Już wcześniej mówiłem o firmach pożyczkowych, których mnogość w tej chwili jest już bardzo duża. Ale w pierwszej dziesiątce w branży finansowej w tej chwili jest jeden z dużych kantorów internetowych i dwóch dużych pożyczkodawców, co 4 lata temu było nie do pomyślenia. Kiedyś byli ubezpieczyciele, teraz żaden z ubezpieczycieli nie jest nawet w pierwszej dziesiątce.
Firmy z rynku finansowego nadal najchętniej reklamują się w telewizji. Trafiło tam w pierwszym kwartale 55 mln zł, czyli 53 proc. ich budżetów marketingowych. To o 36 proc. mniej niż w ostatnim kwartale 2014, a o 2 proc. mniej porównując z kwartałem pierwszym. 18 proc. nakładów, ponad 18 mln zł sektor wydał na reklamy online.
– Możemy się spodziewać zmian, że to dalej będzie rosło – ocenia prezes Codemedia. – Dlatego że to są najbardziej powszechne media. Oczywiście do internetu również zaliczam wszelkie formy mobilne, które funkcjonują, dlatego że ten elektroniczny świat coraz bardziej nas otacza, najwięcej czasu w ciągu dnia z niego korzystamy. I z drugiej strony daje nam dużą łatwość szybkiego reagowania na reklamę i wchodzenia z nią interakcję. Dokonaniem zapytania, zamówienia, zostawienia informacji osobie, żeby np. firma zadzwoniła do nas, udzielając nam pożyczki czy czegokolwiek.
Na trzecim miejscu w budżetach reklamowych branży finansowej uplasowały się wydatki na reklamę kinową, które wyniosły ponad 7 mln zł. Po ponad 6 mln zł firmy przeznaczyły na reklamę w magazynach, radiu oraz na outdoor, zaś tylko 3 mln zł na reklamę w gazetach codziennych. To niewiele przy telewizji oraz internecie, które razem przejmują 72 proc. budżetów reklamowych firm z branży finansowej.
– Te dwa media, bardzo uzupełniając się, są najbardziej responsywne, czyli działają tu i teraz, i to one generują najwięcej potencjalnych nowych klientów i niewątpliwie najtaniej – mówi prezes Piotr Bieńko z Codemedia.
Czytaj także
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-11-13: Dekarbonizacja jest wyzwaniem dla firm przemysłowych. Wymaga zmian w całym łańcuchu dostaw
- 2024-10-02: Polacy na bakier z higieną cyfrową. To przekłada się na zdrowie fizyczne i psychiczne, szczególnie młodych
- 2024-09-23: Rząd chce większego udziału polskich firm budowlanych w projektach energetycznych. Ma to być element nowej ustawy offshorowej
- 2024-09-17: Opóźnianie wejścia Ukrainy do NATO zwiększy zagrożenie ze strony Rosji dla członków sojuszu. Trwają dyskusje o możliwych warunkach akcesji
- 2024-09-13: Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
- 2024-09-05: W. Kosiniak-Kamysz: COVID-19 i wojna pokazały nam zagrożenia dla łańcuchów dostaw. Musimy być niezależni w produkcji sprzętu wojskowego
- 2024-09-03: Po 2,5 roku wojny w Ukrainie temat bezpieczeństwa i odporności państwa pozostaje dominującym w debacie publicznej. Nie tylko w aspekcie militarnym