Newsy

ATM spodziewa się trzykrotnego wzrostu przychodów z centrów danych. Spółka ma pieniądze na dywidendę

2015-11-25  |  07:50

Wzrost przychodów z głównej działalności ATM związanej z centrami danych może być aż trzykrotny. Po dwóch trudniejszych latach wyniki spółki w III kwartale poprawiły się, dlatego prezes nie wyklucza, że wypłaci ona dywidendę za ten rok. Zakończyła ona bowiem swoje największe inwestycje i potrzebuje mniej pieniędzy na wydatki.

Sytuacja w spółce jest dobra, mieliśmy okres lekkiego spowolnienia biznesu przez ostatnie dwa lata podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Tadeusz Czichon, prezes zarządu ATM. W tej chwili wygląda na to, że taki horyzontalny trend w spółce został przełamany, wyniki spółki rosną, i to zarówno w tej trudniejszej części telekomunikacyjnej czy transmisyjnej, jak i w tej związanej z centrami danych.

W ostatnich latach spółka osiągała gorsze wyniki. Przychody i zysk firmy systematycznie spadały. W tym roku, po trzech kwartałach, ATM miał przychody, sięgające  99 mln zł, aż o 17 mln niższe niż w 2014 roku. Zysk netto spadł o prawie 5 mln, do 4,2 mln zł. Z działalności podstawowej, skupionej wokół dwóch głównych obszarów (centra danych i usługi telekomunikacyjne), przychody były już jednak wyższe: po trzech kwartałach wyniosły 92,6 mln zł wobec 90,8 mln zł rok wcześniej, co oznacza wzrost o niespełna 2 proc. a w samym III kw. sięgnęły 31,43 mln zł wobec 29,57 mln zł rok wcześniej, co jest już wzrostem o przeszło 6 proc. Wzrósł też zysk EBITDA do 9,46 mln zł w III kw. 2015 roku z 9,34 mln zł rok wcześniej.

Z końcem listopada założyciela spółki i wieloletniego prezesa ATM Tadeusza Czichona zastąpi Dariusz Terlecki. Natomiast NWZA zwołane na 14 grudnia ma zdecydować o przyjęciu Tadeusza Czichona do rady nadzorczej spółki.

– Ponieważ nie ma możliwości pełnienia funkcji w zarządzie, będę starał się przekonać akcjonariuszy, aby móc dalej wspierać spółkę i zajmować się nią, opiekować jako założyciel i jako główny akcjonariusz z pozycji rady nadzorczej tłumaczy Tadeusz Czichon. Nadzwyczajne walne zgromadzenie będzie mogło się wypowiedzieć, czy mi to umożliwi, czy nie.

Odchodzący prezes mówi, że ostatni rok był przełomowy, spółka przekonstruowała swój biznes i sposób funkcjonowania po to, by przełamać negatywne trendy, które się zarysowały w 2013 i 2014 roku. Jak ocenia Czichon, to się udało i perspektywy spółki na kolejny rok są pozytywne. Przebudowany biznes związany z centrami danych ma według niego trzykrotny potencjał wzrostu. To najważniejsza część działalności spółki, która odpowiada za dwie trzecie sprzedaży.

– To będzie zależało od rynku, od naszej skuteczności, od popytu. Natomiast także z rynku trafiają do nas głosy o wzroście zainteresowania usługami związanymi z centrami danych i kolokacyjnymi, co świadczy o tym, że popyt rośnie i będzie coraz większy, w związku z tym perspektywy dalszego wzrostu w oparciu o nasze inwestycje są także bardzo dobre.

Z racji perspektywy poprawy wyników oraz zakończenia najważniejszych inwestycji można oczekiwać, że ATM wypłaci swym akcjonariuszom dywidendę za 2015 rok.

To jest decyzja walnego zgromadzenia zwraca uwagę prezes Tadeusz Czichon z ATM. – Natomiast spółka generuje dodatni cash operacyjny i tak jak jeszcze jako prezes zarządu wielokrotnie zapowiadałem, jest spółką, która dywidendę może i powinna wypłacać. Po  zakończeniu 2015 roku będziemy firmą, która skończyła swoje największe inwestycje, w związku z tym duża część generowanej gotówki operacyjnej będzie mogła być wypłacona w postaci dywidendy.

Czytaj także