Newsy

Elektromont czeka na ożywienie gospodarcze w 2015 roku. Spółka liczy na inwestycje finansowane z unijnego budżetu

2014-11-28  |  09:00

Elektromont czeka na przyszłoroczne ożywienie w polskiej gospodarce. Gdy ruszą inwestycje finansowane z funduszy unijnych, powinny się rozpocząć duże prace przy regulacji Odry. Spółka liczy też na zlecenia związane z budową kolejnych hal fabrycznych dla przemysłu oraz nowe inwestycje w dziedzinie ochrony środowiska.

Spółka specjalizuje się w montażu instalacji elektrycznych w obiektach przemysłowych. W tym roku, do końca III kwartału, jej przychody ze sprzedaży przekraczały 24,4 mln zł i były o prawie 3 mln wyższe niż rok wcześniej. Zysk netto spółki wzrósł w tym czasie o 30 tys. zł, przekraczając 384 tys. zł.

– Wbrew temu, co wszyscy przewidywali, że nie obserwujemy bardzo mocnego ożywienia w tym roku ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Marek Błażków prezes zarządu Elektromontu. –  Zresztą to potwierdzają też analizy bankowe, że programy ze środków unijnych jeszcze nie ruszyły i że raczej będzie to perspektywa 2015 roku. Mimo wszystko kilkunastoprocentowy wzrost przychodów to przyzwoity wynik.

Większość kontraktów realizowanych przez Elektromont to inwestycje komercyjne finansowane ze środków indywidualnych. Jeżeli chodzi o środki unijne, to nie przekraczają one 10 proc. przychodów spółki. W czwartym kwartale w branży elektroinstalacyjnej będą raczej finalizowane inwestycje, które zostały wcześniej rozpoczęte.

Najciekawszymi obszarami inwestycyjnymi są na pewno hale przemysłowe. To w naszym portfelu ponad 50 proc. przychodów mówi Marek Błażków. –  Co ciekawe, głównie w branży motoryzacyjnej, o której wszyscy mówili, że przechodzi kryzys, ale właśnie w kryzysie bardzo dużo firm robiło inwestycje, zwiększało moce produkcyjne. Również modernizacje szpitali i inwestycje w zakresie ochrony środowiska, m.in. oczyszczalnie, spalanie.

Podpisania większości nowych kontraktów spółka oczekuje dopiero w przyszłym roku. Pierwsze umowy na inwestycje w 2015 roku zostały już podpisane. M.in. na  rozbudowę fabryki Nifco w Świdnicy, fabryki w Nowej Rudzie dla Umicore, inwestora z branży automotive oraz rozbudowę galerii handlowej Echo Investment w Jeleniej Górze. W sumie wartość nowych umów, które zawał Elektromont, to ok. 12 mln zł.

To są kontrakty, które rozpoczęliśmy w ostatnim kwartale albo pod koniec trzeciego kwartału i które będziemy kontynuowali i w pierwszym, i drugim kwartale przyszłego roku podkreśla prezes Elektromontu. – Oczywiście to nie jest nasze ostatnie słowo, chcielibyśmy żeby w pierwszym kwartale ten portfel sięgnął przynajmniej 20 mln zł, co pozwoliłoby nam spokojnie realizować kontrakty w przyszłym roku. Dlatego startujemy, ofertujemy w wielu, wielu przedsięwzięciach, sądzę, że w najbliższym czasie będziemy mogli tez podać dobre informacje dotyczące kolejnych kontraktów.

Spółka liczy m.in. na inwestycje związane z budowlami hydrotechnicznymi dotyczącymi głównie regulacji Odry. Rozpoczęły się tam już prace, a ich rozmach będzie się zwiększał w związku ze środkami unijnymi wyasygnowanymi na ten cel przez Unię Europejską. Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej szacuje, że na uporządkowanie tej rzeki może zostać wydane 2,3 mld zł.

Widać sporo przetargów, chyba jeszcze dużo przetargów przed nami uważa prezes Marek Błażków. – Także inwestorzy zarówno miast, jak i gmin zaczynają zauważać, że miasta należy zwracać w kierunku rzeki, a nie od rzeki. To dotyczy między innymi Szczecina, Wrocławia. Sądzę, że tu będzie się odbywało sporo inwestycji, a nasze doświadczenia nabyte w trakcie dotychczasowych inwestycji będą powodowały to, że będziemy mogli w tych inwestycjach dalej uczestniczyć.

Czytaj także