Mówi: | Adam Leszkiewicz |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Grupa Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn |
Grupa Azoty ZAK planuje wydać na inwestycje w przyszłym roku ok. 300 mln zł. Prócz nowej elektrociepłowni spółka przeznaczy środki m.in. na prace badawcze
Przyszłoroczne nakłady na inwestycje należących do Grupy Azoty Zakładów Azotowych Kędzierzyn mają wynieść około 300 mln zł, to dwa razy więcej niż w tym roku. Jak zapowiada Adam Leszkiewicz, prezes spółki, prócz kontynuowania budowy nowej elektrociepłowni obejmą one plastyfikator bezftalanowy (środek wiążący, zmiękczający) oraz instalację do produkcji nawozów ciekłych i bazę przeładunkową oraz magazynową. Spółka prowadzi także prace nad nową generacją nawozów wyższej jakości.
– Lata 2015, 2016, 2017 będą dla nas bardzo istotne pod względem inwestycyjnym – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor podczas Chemical Industry Forum Adam Leszkiewicz, prezes Grupy Azoty Zakładów Azotowych Kędzierzyn. – Ponieważ mamy dużo planów, część z nich ma już zgody korporacyjne, toteż rośnie wartość nakładów, które chcemy przeznaczyć na inwestycje. W tym roku planujemy wydać około 150 mln zł., w przyszłym – podwoimy mniej więcej tę wartość. Oczywiście gros tych pieniędzy to będą wydatki związane z budową nowej elektrociepłowni, ale nie tylko.
Równolegle spółka prowadzi, jak informuje prezes Adam Leszkiewicz, kilka innych projektów o różnej skali i znaczeniu dla przedsiębiorstwa.
– Przede wszystkim w pierwszym kwartale przyszłego roku będziemy kończyć i oddawać do użytku inwestycję związaną z nowym plastyfikatorem nieftalanowym – zapowiada prezes. – Po drugie kończymy przedsięwzięcie związane z instalacją do nawozów ciekłych i bazę przeładunkową oraz magazynową związaną z RSM-ami [roztworami saletrzano-mocznikowymi – red.]. Remont dużego magazynu nawozowego na terenie naszej firmy to inwestycja o wartości prawie 20 mln zł. Do tego dochodzą pierwsze etapy realizacji kilkuletnich inwestycji związanych z mocznikiem i amoniakiem. W przyszłym roku na przykład będziemy wymieniać całe wnętrze reaktora, w związku z tym będziemy mieć dłuższy przestój w okresie letnim. Ale to wszystko w sumie składa się na wielkość nakładów inwestycyjnych i środki, których potrzebujemy.
Według Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPC) od 30 do 60 proc. produkcji krajowych firm sektora chemicznego (w zależności od sezonu) trafia obecnie na eksport. Nowe inwestycje – zdaniem Izby – mogą poprawić bilans wymiany handlowej Polski z zagranicą. Grupa Azoty ZAK, jak zapowiada jej prezes, rozwijać będzie także bardziej specjalistyczne produkty.
– Chyba nikogo to nie dziwi, bo nie tylko w obszarze chemii widzimy, że świat idzie w stronę indywidualności, coraz mniejszych instalacji, w stronę produktów bardzo specjalistycznych, które znajdują swoją niszę, mają bardzo wąskie zastosowanie, ale dzięki temu także i swoją wartość marżową – tłumaczy Adam Leszkiewicz. – My też takich produktów szukamy. W tej chwili prowadzimy prace badawcze nad kilkoma, które spełniają takie przesłanki, mają być jakościowo lepsze, ale jednocześnie efektywniejsze w sensie plonów.
Jak ostatnio w rozmowie z Newserią zauważył Włodzimierz Karpiński, minister Skarbu Państwa, szansą na dalszy rozwój sektora chemicznego w Polsce będą środki pochodzące z nowej perspektywy unijnej. Według Umowy Partnerstwa, dokumentu podpisanego przez rząd z Komisją Europejską, wspieranie badań, rozwoju technologii i innowacji zostanie zasilone kwotą ok. 10 mld euro, czyli ok. 41,5 mld zł (o 24 proc. większą niż w poprzednim okresie programowania).
– Z racji tego, że mamy różne nawozy w Grupie, każda ze spółek prowadzi tego rodzaju prace i myślę, że za kilka lat będziemy mogli skierować do produkcji nowego typu produkty – wskazuje prezes Leszkiewicz. – Dzisiaj też już mamy taką specjalizację. W przypadku Kędzierzyna naszym sztandarowym nawozem jest Salmag, który może mieć różne odmiany: z siarką czy borem. Dodajemy takie elementy i przedstawiamy ofertę bardziej konkretnym odbiorcom. Produkujemy także nawozy specjalne, które eksportujemy na przykład do Skandynawii. Służą one bardziej w terenie leśnym. Mamy także produkty przeznaczone bardziej pod uprawy kukurydzy, inne – zbóż. Jak widać, już dziś dokonujemy specjalizacji w nawozach.
Czytaj także
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-31: Ruszyła największa elektrownia gazowa w Polsce. Dostarczy energię dla ok. 3 mln gospodarstw
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii