Newsy

Inwestorzy zagraniczni wciąż aktywni na krajowym rynku kapitałowym. Ich udział w obrocie polskimi akcjami wynosi ponad 50 proc.

2016-08-25  |  06:50

Udział zagranicznych inwestorów w rynku krajowego długu pod koniec czerwca wyniósł 35,5 proc. i był wyższy o 0,5 proc. niż w maju. Na rynku akcji odpowiadali oni natomiast za przeszło połowę obrotów. Zdaniem Bartosza Krzesiaka z Navigator Capital Group  rynkowi najbardziej szkodzi obecnie niepewność dotycząca zarówno krajowego, jak i międzynarodowego otoczenia politycznego, prawnego oraz finansowego. Czynnikami ryzyka pozostają brexit, Turcja oraz sytuacja w Polsce.

– Mamy bardzo ciekawą sytuację na krajowym rynku długu, z którego kapitał zagraniczny dość mocno odpływa – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Bartosz Krzesiak, dyrektor Departamentu Emisji Akcji w spółce Navigator Capital Group. – Jest to związane ze zmianami strukturalnymi, regulacyjnymi i prawnymi oraz z niepewnością, która jest szczególnie uciążliwa. Niezależnie od tego, czy zmiany są oceniane dobrze czy źle, rynek potrafi się do nich dostosować. Najgorsza natomiast jest niepewność, której pokłosiem jest zazwyczaj odpływ kapitału. Obecnie mamy do czynienia właśnie z takim zjawiskiem.

Jak podaje Ministerstwo Finansów, portfel złotowych obligacji skarbowych w posiadaniu inwestorów zagranicznych w czerwcu br. zwiększył się jednak o 4 mld zł i osiągnął wartość 196,5 mld zł. Oznacza to, że udział tej grupy w całym rynku emitowanych przez polski rząd obligacji skarbowych urósł do 35,5 proc. wobec 35 proc. pod koniec poprzedniego miesiąca. Łączna wartość długu ukształtowała się natomiast na poziomie 564,7 mld zł.

Nieco bardziej stabilna sytuacja panuje na akcyjnym rynku kapitałowym. Według warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych w 2015 roku, podobnie jak w poprzednich latach, inwestorzy zagraniczni mieli największy udział w obrotach rynku głównego. Wygenerowali łącznie 52 proc. jego wartości, o 3 proc. więcej niż rok wcześniej. Krajowe instytucje natomiast odpowiadały za 36 proc. obrotów (spadek o 2 proc.), a udział inwestorów indywidualnych wyniósł 12 proc. i był o 1 proc. mniejszy niż podczas poprzednich dwunastu miesięcy.

Transakcje o największej wartości w drugim półroczu ubiegłego roku wśród polskich instytucji zawierały Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (35 proc.), podmioty świadczące usługi animatorów (33 proc.) oraz Otwarte Fundusze Emerytalne (15 proc.).

– Udział polskich inwestorów instytucjonalnych, głównie TFI oraz OFE, sukcesywnie spada – potwierdza Bartosz Krzesiak. – Ma to związek z tym, co dotychczas obserwowaliśmy w polityce i znakiem zapytania dotyczącym przyszłości. Można natomiast powiedzieć, że w przypadku obrotu akcjami status quo zachowują inwestorzy zagraniczni. Obserwujemy nawet delikatny napływ kapitału zagranicznego, ale bliski zera.

Największym czynnikiem ryzyka oddziałującym na rynek kapitałowy – zdaniem Bartosza Krzesiaka – jest wciąż brexit oraz zakres jego konsekwencji.  

– Ważne jest przede wszystkim to, w jaki sposób wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zostanie zrealizowane – precyzuje Bartosz Krzesiak. – To olbrzymiej wagi zdarzenie stanie się zapewne bodźcem do przetasowania relacji chociażby gospodarczych, więc na pewno brexit jeszcze przez dłuższy czas będzie oddziaływał na rynki. Pytanie, w jaki sposób zostanie przeprowadzony pozostaje otwarte.

Ważnymi zewnętrznymi czynnikami ryzyka są także, jak twierdzi Bartosz Krzesiak, sytuacja w Turcji po nieudanym wojskowym zamachu stanu oraz kondycja zagrożonych niewypłacalnością włoskich banków.

– Ostatnie stress testy pokazały, że mogłoby być lepiej – wskazuje Bartosz Krzesiak. – Jeżeli chodzi o rynek wewnętrzny, to jak zawsze niezależnie od frakcji podnoszone są kwestie ryzyka politycznego, a co za tym idzie – szeregu zmian w regulacjach prawnych. Nie dotyczą one jedynie budżetu i sposobu finansowania projektów, lecz także środowiska regulacyjnego, w którym polskie przedsiębiorstwa muszą działać. W tym zakresie dużo się dzieje i w zasadzie na każdej płaszczyźnie.

Czytaj także