Mówi: | Agnieszka Wasilewska-Semail |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Rafako |
Rafako po rozpoczęciu budowy dla ZAK szuka kolejnych zamówień. Ma już w portfelu 5,5 mld zł
Rafako zakłada, że jeszcze w tym roku podpisze kilka nowych kontraktów. Spółka jest w trakcie rozmów z potencjalnymi partnerami. Na razie ma zamówienia o łącznej wartości 5,5 mld zł, na ten i dwa kolejne lata.
– Dyskutujemy o nowych kontraktach z różnymi podmiotami, bierzemy udział w postępowaniach przetargowych na nowe projekty. Zakładamy, że portfel zamówień będzie się sukcesywnie powiększał. Na koniec ubiegłego roku to było 5,8 mld zł z Jaworznem. Zakładamy, że jeszcze w tym roku pozyskamy nowe zlecenia – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes zarządu Rafako.
Podpisany w kwietniu ub.r. kontrakt na budowę bloku energetycznego w Jaworznie ma zostać zrealizowany marca 2019 roku. Wartość kontraktu to 4,4 mld zł. Z kolei w ubiegły piątek wmurowano kamień węgielny pod inwestycję budowy nowej elektrociepłowni na terenie Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Jej pierwsza część, o wartości 375 mln zł, ma się zakończyć do końca 2016 roku.
Grupa przygotowuje się do emisji akcji, aby pozyskać finansowanie na przyszłe inwestycje. Chce podnieść kapitał zakładowy o 30 mln zł i wyemitować do 15 mln akcji.
W pierwszym kwartale roku Rafako wypracowało 280,1 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 52,4 proc. rok do roku. Zysk netto wyniósł 2,23 mln zł i był o jedną trzecią niższy niż rok wcześniej.
– Zakładamy, że ten rok powinien być dobry. I kw. na pewno daje energię i jest dobrym prognostykiem na kolejne kwartały 2015 – zapewnia prezes Rafako.
Zarząd tłumaczy dobry wynik planową realizacją kluczowych kontraktów. To pozwala spółce ambitniej patrzyć na kolejne kwartały, bo zazwyczaj pierwsze miesiące roku nie są tak udane dla tego typu biznesu.
– Z racji tego, że wiele naszych projektów jest projektami budowlanymi i wymaga prac budowlanych, to są one tak rozkładane w czasie, żeby bez względu na to, czy zima jest lekka, czy ciężka – bo to jest ryzyko, które musi być wkalkulowane w harmonogram projektu – raczej zakłada się, że ta zima będzie zgodna z tym, co zwykle się dzieje w tej części Europy. Te harmonogramy są tak układane, żeby prace nie następowały w terminie zimowym, dlatego te pierwsze kwartały są zwykle słabsze – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes zarządu Rafako