Newsy

Groclin liczy na ożywienie w branży motoryzacyjnej i wzrost sprzedaży

2016-05-12  |  06:30

W najbliższych kwartałach Groclin oczekuje wzrostu aktywności na rynku samochodowym oraz rosnącej sprzedaży na rzecz kontrahentów. Spółka duże nadzieje pokłada w swoich zakładach zlokalizowanych na Ukrainie. W perspektywie dwóch najbliższych lat chce podwoić posiadane tam moce produkcyjne. Grupa pracuje także nad rozwojem oferty produktowej. Chce świadczyć kompleksowe usługi, począwszy od projektowania akcesoriów samochodowych, skończywszy na ich montażu.

– Pierwsze trzy miesiące nowego roku były bardzo pozytywne, widzimy, że rynek samochodów osobowych jest silny i wykazuje dosyć dynamiczne wzrosty na wszystkich markach, na wszystkich modelach, co oczywiście jest też dla nas, jako dostawcy, bardzo dobrym znakiem – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor André Gerstner, prezes spółki Groclin.

Według raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego w kwietniu 2016 roku zarejestrowano w Polsce blisko 39,8 tys. nowych samochodów osobowych i dostawczych do 3,5 t. Jest to wynik aż o 22,3 proc. lepszy niż w tym samym okresie rok wcześniej. Od początku roku liczba ta wyniosła 158,5 tys., o 16,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Do najczęściej rejestrowanych marek należały: Skoda (12,7 proc.), Toyota (10,8 proc.), Volkswagen (9,7 proc.) oraz Opel (8,1 proc.).

– Sprzedaż dla Volkswagena – chociaż mówi się o kryzysie tej marki – idzie zgodnie z planem, a nawet jest trochę powyżej prognozowanych liczb. Tak samo Opel odzyskuje powoli swoją pozycję w rynku, a prognozy na kolejne miesiące są obiecujące – informuje Gerstner.

Prezes Groclinu dostrzega wyraźną zmianę w nastawieniu klientów. Jak wyjaśnia, oczekują oni kompleksowego wsparcia na każdym etapie – począwszy od projektu danego elementu wyposażenia, skończywszy na dostarczeniu konkretnego rozwiązania dopasowanego do ich potrzeb.

– Naszą wiedzą i kompetencjami wspieramy naszych partnerów i to jest dla nas dużym wyzwaniem. Nasza strategia zakłada zwiększenie współpracy z klientami i dzięki temu osiągnięcie dalszego i szybszego wzrostu – dodaje.

Producent wyposażenia i akcesoriów samochodowych oprócz zakładów w Grodzisku Wielkopolskim oraz Wolsztynie prowadzi swoją działalność także za granicą. Swoje zakłady ma na Ukrainie oraz w Niemczech.

– Zwiększamy moce w naszych dwóch fabrykach na Ukrainie. Inwestycja u naszych wschodnich sąsiadów daje nam przewagę kosztową oraz jakościową. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tych zakładów, a w kolejnych dwóch latach planujemy zwiększenie ich obecnych zdolności produkcyjnych o 100 proc. – informuje prezes spółki Groclin.

Po tym jak polski rynek motoryzacyjny w I kwartale 2016 roku odnotował dwucyfrowe wzrosty, André Gerstner oczekuje kontynuacji pozytywnego trendu także w kolejnych kwartałach.

– Oczywiście trzeba też patrzeć na trendy. Samochody elektryczne czy hybrydowe to przyszłość. Na pewno wejdą nowi klienci, jak Tesla i tacy, którzy będą wzmacniać swoją pozycję – stwierdza przedstawiciel Groclinu. – Ale dla nas, jako dostawcy, oznacza to, że musimy się dopasować, musimy zwiększyć swoje kompetencje i wtedy jesteśmy w stanie dalej brać udział w tym wzroście rynku i polepszać swoją pozycję i wyniki – dodaje.

Spółka Groclin rozpoczęła swoją działalność w 1977 roku. Po przekształceniu w spółkę akcyjną firma w 1998 roku zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. W 2015 roku Grupa miała ponad 215 mln zł przychodów ze sprzedaży (wzrost o 3,9 proc. rdr.) oraz zysk netto na poziomie przeszło 43,6 mln zł (wobec straty 18,8 mln zł rok wcześniej).

Czytaj także