Mówi: | Ewa Lis-Jeżak |
Funkcja: | senior marketing manager |
Firma: | IDC |
Firmy inwestują w rozbudowę działów IT. Bez informatyków rozwój biznesu staje się niemożliwy
Ponad 70 proc. firm z listy Global 500 do końca 2017 roku będzie mieć zespoły do zarządzania transformacją cyfrową. To oznacza konieczność rozbudowy działów IT, poszerzenia ich zadań, a także inwestycji w nowe narzędzia do zarządzania zasobami informatycznymi. Takie zmiany czekają również firmy w Polsce. Połowa z nich planuje cyfrową transformację swojego biznesu. Bez wsparcia IT prace nad strategią rozwoju i jej wdrażaniem są dziś niemożliwe.
– Z perspektywy makroekonomicznej możemy już dzisiaj mówić o cyfrowej gospodarce – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Ewa Lis-Jeżak z firmy analitycznej IDC. – Z badań przeprowadzonych przez IDC w ubiegłym roku wynika, że połowa polskich firm uwzględnia już cyfrową transformację w swojej strategii. To tak naprawdę dzisiaj kluczowe zagadnienie z perspektywy rozwoju biznesu w najbliższych latach.
Cyfrowa transformacja to zmiana modelu biznesu w oparciu o nowe technologie. Wśród nich są big data, chmura, technologie mobilne i media społecznościowe. To oznacza szereg nowych wyzwań stojących przed działami IT i – co istotne – zmianę ich roli w organizacji.
– Dzisiaj działy IT już nie są dostawcami usług IT wewnątrz organizacji, ale przede wszystkim pozwalają budować w firmie całą strategię wokół technologii, strategię dotarcia do klienta. Do 2018 roku 65 proc. działów IT będzie rozwijać usługi na rzecz zewnętrznych klientów, a nie tylko na wewnętrzne potrzeby organizacji – mówi Ewa Lis-Jeżak. – Dzięki technologiom firma ma niepowtarzalną okazję zdobycia przewagi konkurencyjnej na rynku. Technologie umożliwiają dotarcie do klienta dokładnie tam, gdzie potrzebuje on naszych usług bądź produktów, uzyskanie od niego informacji zwrotnej i wykorzystanie jej do rozwijania produktu w przyszłości.
Według IDC do końca tego roku ponad 70 proc. z największych 500 globalnych firm będzie mieć zespoły do zarządzania transformacją cyfrową. W ramach działów IT powstaną nowe obszary działalności. Ze względu na to, że technologie obejmą wszystkie obszary działania firmy, konieczna będzie także wzmocniona współpraca między IT a pozostałymi działami organizacji.
– Gdy rozmawiam z dyrektorami IT, nie tylko w Polsce, lecz także w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, to widzę wyraźnie, że w ich agendzie wciąż brakuje regularnej współpracy z dyrektorami działów marketingu, sprzedaży czy HR – wskazuje Ewa Lis-Jeżak. – Tymczasem bez pełnego rozumienia, wymiany informacji i współpracy pomiędzy IT a pozostałymi działami trudno sobie dzisiaj wyobrażać zbudowanie skutecznej strategii przedsiębiorstwa na rynku.
Kolejnym zadaniem działów IT będzie zarządzanie kontraktami z zewnętrznymi dostawcami technologii. To będzie coraz trudniejsze, ponieważ – jak ocenia IDC – do końca przyszłego roku ponad połowa firm będzie korzystać z usług co najmniej pięciu dostawców chmury. Wewnętrzny dział IT będzie więc musiał zapewnić bezproblemowe korzystanie z tych usług, zadbać o optymalizację wydatków na nowe rozwiązania oraz sposób przetwarzania i przechowywania danych u zewnętrznych dostawców.
Wyzwaniem dla dyrektorów IT będzie także dynamiczny rozwój aplikacji biznesowych. Działy IT będą musiały nie tylko znaleźć aplikacje, które będą faktycznie usprawniać i przyspieszać pracę, lecz także zadbać o bezpieczeństwo wrażliwych danych, które takie aplikacje wygenerują.
Ze względu na rosnące zainteresowanie tematem cyfrowej transformacji 7 lutego IDC organizuje konferencję IDC Predictions 2017. Odnosi się ona do serii prognoz IDC FutureScapes 2017–2020, których celem jest inspiracja specjalistów ICT poprzez wgląd w kluczowe trendy na rynku IT. Podczas konferencji odbędzie się 6 sesji skupionych wokół chmury, mobilności, IoT, NextGen Security, systemów kognitywnych i mediów społecznościowych. Konferencja jest skierowana do dyrektorów i zarządzających działami IT (CIO), kadry zarządzającej infrastrukturą IT oraz operacyjnej, także szefów działów marketingu i finansów (CMO i CFO) oraz wszystkich tych, którzy zajmują kluczowe stanowiska biznesowe i zdają sobie sprawę ze znaczenia nowych technologii.
– Przede wszystkim chcemy umożliwić owocne zderzenie się perspektyw dostawców technologii z użytkownikami tych technologii – wyjaśnia Ewa Lis-Jeżak. – Cyfrowa transformacja dotyczy bowiem także dostawców technologii, którzy muszą nadążyć za zmianą i nowymi potrzebami klientów. Według szacunków IDC, do 2020 roku niemal jedna trzecia obecnych dostawców IT zostanie przejęta, połączy się z konkurencją lub znacznie zmieni swój profil. Do czekających nas zmian każdy więc musi się dostosować.
Czytaj także
- 2024-04-08: PGE przygotowuje się na duże inwestycje. Kluczowe są projekty z obszaru morskiej energetyki wiatrowej oraz sieci dystrybucyjnej
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-03-28: Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie
- 2024-03-28: Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
- 2024-04-16: Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.