Mówi: | Ignacy Morawski |
Funkcja: | główny ekonomista |
Firma: | BIZ Bank |
I.Morawski (BIZ Bank): W III kwartale PKB Polski wzrósł o 2,6 proc. Pod koniec 2015 r. może zbliżyć się do 4 proc.
W tym roku polska gospodarka już nie przyspieszy. Od wiosny jednak PKB powinno zacząć rosnąć szybciej. Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku, szacuje, że wzrost PKB w III kwartale wyniesie 2,6 proc.
Jego zdaniem w IV kwartale tempo wzrostu gospodarki jeszcze trochę spowolni, do 2,5 proc. Początek przyszłego roku nie zaimponuje jeszcze wysokimi wskaźnikami ze względu na porównanie z I kwartałem 2014 r., gdy PKB wzrósł o solidne 3,4 proc. W kwietniu polska gospodarka jednak powinna przyspieszyć.
– Od drugiego kwartału przyszłego roku powinniśmy obserwować wzrost gospodarczy z powrotem powyżej 3 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku. – A pod koniec przyszłego roku będzie to około 4 proc. Wydaje mi się, że ten dołek gospodarczy, w którym jesteśmy teraz, jest płytki i przejściowy.
Relatywnie dobrą, mimo ostatniego spowolnienia, sytuację gospodarczą pogorszyć mogą kłopoty sąsiadów zarówno z Zachodu, jak i ze Wschodu.
– Rosja jest w sytuacji prawie kryzysowej – ocenia Ignacy Morawski. – Gdyby w rosyjskiej gospodarce doszło do jakiegoś tąpnięcia finansowego, kryzysu finansowego, wówczas my to odczujemy i wzrost gospodarczy będzie niższy. Dlatego z jednej strony chcemy, żeby Rosjanie dostali trochę w kość po tym zamieszaniu, którego narobili na Ukrainie. Z drugiej strony – dla polskiej gospodarki kryzys w Rosji byłby niedobry.
Czynnikiem ryzyka jest jednak nie tylko kryzys rosyjski. Także Zachód, gdzie trafia zdecydowana większość polskiego eksportu, jest ważny dla polskiej gospodarki. Tam zaś panuje obecnie stagnacja.
– Dopóki zachodnia Europa, szczególnie Niemcy, nie przyspieszy, nasza gospodarka nie dostanie takiego dobrego, pozytywnego kopa – podkreśla główny ekonomista BIZ Banku. – Wydaje mi się jednak, że wiele pozytywnych tendencji pojawi się w przyszłym roku. Zresztą to, co się dzieje teraz, to nie jest żaden kryzys czy załamanie, chciałbym uspokoić, mamy po prostu nieco wolniejszy wzrost gospodarczy. Spada jednak bezrobocie, więc ludzie nie odczuwają tego spowolnienia.
Polska gospodarka ma dziś wiele atutów, które powinny przynieść przyspieszenie jej wzrostu w przyszłym roku. Wtedy nastąpić powinien napływ pieniędzy z unijnego budżetu oraz związane z tym ożywienie inwestycji publicznych. Inwestycje powinny się też rozpocząć w polskich przedsiębiorstwach, które od wybuchu bankowego kryzysu w 2007 roku raczej zaciskały pasa.
– Firmy mają duże potrzeby inwestycyjne, chociażby w zakresie odtwarzania majątku. Stosunek inwestycji do aktywów w firmach jest najniższy od kilkunastu lat. Oznacza to, że majątek jest dosyć zużyty i firmy będą potrzebowały tych inwestycji – zauważa Ignacy Morawski. – Poza tym wydaje mi się, że spadające bezrobocie będzie sprzyjało wzrostowi konsumpcji. Teraz te dynamiki sprzedaży nie są takie wysokie, ale konsumpcja mimo wszystko rośnie i pozytywnie wpływa na PKB, czyli popyt wewnętrzny powinien ciągnąć naszą gospodarkę w górę.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów