Newsy

Polskie traktory wyruszą na pola Etiopii. Ursus finalizuje kontrakt i liczy na kolejne

2015-02-04  |  06:10
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Ursus stawia na Afrykę. W 2015 roku do Etiopii może trafić nawet 5 tys. polskich ciągników. Spółka liczy na to, że pomyślna finalizacja umowy przyniesie kolejne zamówienia z tego kontynentu.

    Obecnie polski producent realizuje kontrakt na dostawę traktorów za 100 mln dolarów.  

    – Zrealizowaliśmy już większość pierwszej części kontraktu, która opiewała na 50 mln dol. Nasi klienci są zadowoleni – mówi agencji informacyjnej Newseria Wojciech Zachorowski, członek zarządu Ursusa. – Pierwsze ciągniki trafią wkrótce na pola Etiopii. Realizujemy program zgodnie z założeniami i naszą strategią na rynku etiopskim. Mamy nadzieję, że to zapoczątkuje współpracę z innymi krajami wschodniej i zachodniej Afryki.

    Ta część umowy ma się wkrótce zakończyć, jednak szefowie Ursusa liczą na to, że uda im się pójść za ciosem.

    – Myślę, że pierwszą część kontraktu zrealizujemy do końca I kwartału 2015 roku, zobowiązaliśmy się w niej do dostarczenia 3,5 tys. sztuk ciągników, a do końca 2015 roku zakończymy drugą część, czyli przekażemy jeszcze 1,5 tys. sztuk – zapowiada Wojciech Zachorowski.

    Jak podkreśla, kontakty z Afryką dzięki wsparciu ze strony rządu, resortu spraw zagranicznych oraz gospodarki, a także Państwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych są bardzo obiecujące.

    Walczymy z pewnymi stereotypami na temat Afryki, które funkcjonują ciągle w niektórych środowiskach. Mamy zbyt mało informacji oraz zbyt mało kontaktów gospodarczych i kulturalnych. Trzeba z tym wszystkim walczyć, bo XXI wiek to wiek Afryki. Jest duże wsparcie dla tego kierunku ze strony zarówno polskich organizacji i instytucji państwowych, jak i międzynarodowych, m.in. OECD, Banku Światowego, FAO etc.

    Przedstawiciel Ursusa ocenia, że zarówno polski rząd, jak i rządy krajów afrykańskich, które chcą rozwijać i mechanizować swoje rolnictwo, tworzą dobrą atmosferę do rozwoju biznesu. Oczywiście jak zaznacza jedną z głównych barier są pieniądze, ale i ten problem udaje się rozwiązać.

    Nie chcemy, żeby nasza oferta ograniczała się do czystej sprzedaży produktów Ursusa, staramy się rozmawiać o długoletniej współpracy przemysłowej, czyli uruchamiać montaż, przeprowadzać szkolenia w Polsce i u naszych afrykańskich partnerów – deklaruje członek zarządu Ursusa. – Bardzo ważne dla naszych klientów jest to, co oferujemy już na wstępie zapewniamy pomoc w serwisie, ale przede wszystkim odpowiednią liczbę części zamiennych wystarczających na standardową obsługę naszych produktów w terminie.

    Choć rozmowy Ursusa z państwami z kontynentu afrykańskiego są dziś najbardziej zaawansowane, to przedstawiciele firmy zaznaczają, że rynków zbytu dla polskich traktorów poszukują także w innych regionach.

    Rzeczywiście rynek afrykański jest w tej chwili w czołówce ważnych dla nas krajów, ale oczywiście nie zaniedbujemy innych regionów, np. Bliskiego i Dalekiego Wschodu – informuje Wojciech Zachorowski. – Ameryka Łacińska też jest potencjalnie dla nas bardzo dużym wyzwaniem.

    Czytaj także

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć