Newsy

Cavinnova pracuje nad przełomową technologią, która wyeliminuje bakterie z napojów. Urządzenie do kawitacji ma być gotowe w 2017 roku

2016-12-21  |  06:30

Firma Cavinnova pracuje nad technologią i urządzeniem, które ma wykorzystywać zjawisko kawitacji do przeprowadzania pasteryzacji napojów bez użycia wysokiej temperatury. Powstanie urządzenia planowane jest już w 2017 roku. Jak wskazuje prezes firmy, na powodzenie projektu start-upu znaczący wpływ ma zainteresowanie inwestorów. Start-upy charakteryzują się jednak dużo wyższym poziomem ryzyka niż inne inwestycje. Na 100 projektów faktycznie zarobić można na góra dwóch – mówi Lidia Adamska, prezes Cavinnova.

– Cavinnova jest projektem technologiczno-inżynierskim. Moim celem jest doprowadzenie do komercjalizacji innowacyjnej technologii wykorzystującej zjawisko kawitacji – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Inwestor Lidia Adamska, założycielka i prezes Cavinnova.

Firma pracuje nad wdrożeniem przełomowej technologii eliminacji drobnoustrojów w płynach. Kawitacja wykorzystuje zależność pomiędzy ciśnieniem a temperaturą wrzenia cieczy. W trakcie procesu występuje zjawisko parowania cieczy, a następnie eksplozji pęcherzyków gazu w wyniku obniżenia i następnie gwałtownego podwyższenia ciśnienia wewnątrz cieczy. Przerywa to ciągłość przepływu cieczy, a energia wyzwalana w procesie kawitacji eliminuje zawarte w cieczy bakterie i zarodniki.

– W praktyce można dzięki temu zastąpić termiczną obróbkę płynów, np. mleka, soków, które podgrzewamy i pasteryzujemy, a jednocześnie tracimy smak, witaminy, zapach, przez obróbkę nietermiczną, dzięki której wyeliminujemy bakterie, a nie stracimy tego, co decyduje o smaku i wartościach odżywczych. Mój technologiczny start-up Cavinnova prowadzi prace badawczo-rozwojowe i zmierza do opracowania prototypu urządzenia, które mogłoby właśnie temu służyć – tłumaczy Adamska.

Technologia Cavinnova umożliwia eliminację szkodliwych drobnoustrojów bez użycia wysokiej temperatury czy środków chemicznych. Docelowo klientami technologii opracowanej przez firmę mają być producenci mleka, przemysł przetwórstwa owoców, w tym zwłaszcza producenci soków, producenci piwa, także właściciele i użytkownicy basenów.

– Obecnie trwają prace badawczo-rozwojowe. Jeśli wszystko pójdzie tak, jak zakładam, to będę zadowolona, gdyby efekty w postaci prototypu skutecznego urządzenia kawitacyjnego udało się osiągnąć w 2017 roku – zapowiada prezes Cavinnova.

Cavinnova jest start-upem technologiczno-inżynierskim. Tym samym wyróżnia się na polskim rynku młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw. Z działających obecnie w Polsce 2.7 tys. start-upów zdecydowana większość pracuje nad rozwiązaniami związanymi z szeroko rozumianym IT. Dynamicznie rozwija się też sektor life science, czyli innowacje biotechnologiczne i cyfrowe.

– Statystyki mówią, że ok. 80 proc. start-upów to projekty i spółki z branży IT, biotechnologia i medycyna stanowi 12 proc. Pozostałe 8 proc. to inne dziedziny i mój projekt mieści się właśnie w tych 8 proc. – podkreśla prezes Cavinnova.

Według raportu sporządzonego przez Business Link na podstawie ankiet z udziałem około stu aktywnych młodych biznesmenów do rozwoju start-upów najbardziej potrzebne, obok zwiększania liczby klientów (54 proc.), jest wsparcie finansowe, na które wskazało blisko 40 proc. Z raportu „Polskie startupy 2016” wynika, że 79 proc. finansuje się z własnych środków. Tylko 6 proc. korzysta z pomocy strategicznego inwestora branżowego.

– Start-upy charakteryzują się wysokim poziomem ryzyka. Prawdopodobieństwo sukcesu jest zdecydowanie mniejsze niż w przypadku innych rodzajów inwestycji. Na 100 projektów, z którymi mamy do czynienia, jeden lub dwa to te, na których zarobimy. Dlatego inwestorzy powinni dywersyfikować portfel, a interesując się start-upami, nie zakładać, że ten jeden strzał okaże się celny – zaznacza Lidia Adamska.

Czytaj także